Strona 1 z 1

Melinka Lasta

PostNapisane: 14 cze 2013, o 06:13
przez Last Verse
Mały kupiony pokoik Lasta był wciśnięty między kamienice. Jeśli było się na głównej drodze wychodzącej z placu, należało zejść w mniejszą uliczkę, po czym wejść w dziurę między kamienicami. Była tam malutka dróżka, po której wychodziło się na malutki placyk z którego można było wejść przez balkon (od czego ma się linę czy drabinę) do jego domu. Wedle wszystkich map, tego miejsca nie było, acz Last korzystał z zawiniętej czasoprzestrzeni rozsądnie. Dom ten składał się z małego pokoiku z samowarem, dwoma filiżankami i kilkoma buteleczkami "czegoś do smaku", biurkiem i rozkładaną kanapą.

Last nalał sobie herbaty i rozsiadł się przy biurku. Na ścianę nakleił dużą mapę Equestrii, przed sobą położył zeszyt w którym intensywnie wszystko rozpisywał i liczył. Gdy spojrzał na swoje wyniki aż się zdziwił.
-Tak! Spokojnie wystarczy mi na zostanie księciem północy! - upił herbatki i zastanowił się. Północny zachód wydawał się idealny do kolonizacji, ale co powie Earl i siostra? Spojrzał na Cylinder który wprowadził ze sobą i karmił od czasu do czasu chlebem i mięsem. Może on mi odpowie...

Re: Melinka Lasta

PostNapisane: 14 cze 2013, o 08:31
przez Tea Charmer
-Hello there my dear! - krzyknął Tea który nie wiadomo skąd pojawił się na krześle pijąc herbatę z Cylindrem na głowie uśmiechając się radośnie w stronę białego jednorożca. Spojrzał na mapę. Spojrzał na Lasta. Upił nieco herbaty. Znów spojrzał na mapę. - A więc planujesz ekspansję na północ? Nie powiem, niegłupi pomysł. Tak dla przypomnienia gdy przejmiesz ten teren będzie on należeć do mnie a ty jako mój przedstawiciel będziesz mógł nad nim panować. - Znowu upił nieco herbaty. - I masz nieco nieaktualną mapę, mogę ci pożyczyć swoją. Tą którą sam dla mnie odebrałeś. - Pociągnął kolejny łyk. - Wyborna herbata ci wyszła Lastu! Muszę cię pochwalić. - powiedział z serdecznym uśmiechem herbaciarz. Jednak dalej ciągnął już bardziej poważnym i oficjalnym tonem - Jeśli jednak planujesz ekspansję na północ prosiłbym cię o zajęcie Ruin Tambelon i lasów doń przyległych. Rośnie się tam pewna roślina która będzie mi potrzebna w moich.. interesach. - w tym momencie wyciągnął z Cylindra swój zakurzony parasolko-lasko-rapier i przyjrzał mu się - Stary druhu.. dawnośmy nie wojowali co? - powiedział w stronę rapiera odsłaniając ostrze. Po chwili przyglądania się schował ostrze i parasolko-lasko rapier z powrotem do Cylindra. - No. A tak poza tym to co u ciebie Last? - powiedział znów uśmiechając się i pijąc herbatę.

Re: Melinka Lasta

PostNapisane: 14 cze 2013, o 13:53
przez Last Verse
Last spojrzał zamyślony na Tea.
-Czyżby moja własność nie była moja Earlu? "Homo homini mei meus non est" już nie jest aktualna? Przepraszam za śmiałość, zawsze będę ci służyć, ale zawsze miałem takie skromne marzenie... własny zameczek. Taki tam, tytuł księcia, kilka wioseczek. Skromne, ale własne. - Last rozmarzył się - ruiny oczywiście zdobędę jeśli taki jest rozkaz. Mam je utrzymać, czy wystarczy oczyścić z niechcianego elementu i opuścić? Przeczuwam że będę potrzebować każdej pary kopyt zdolnych trzymać miecz. Mam nadzieje że nie powinno być w tych ruinach jakiś bardzo niebezpiecznych przeciwników i pułapek... - Odetchnął jakby zmęczony rozmową.
-Starzeje się Earlu. Czuje że już nie nadaje się do życia bez domu. Wypadałoby mieć jakiś ładny domek, gdzieś daleko od tego miasta. I może pooglądać się za kimś kto mi da dziedzica... - spojrzał się na swego pana żałośnie.

Re: Melinka Lasta

PostNapisane: 17 cze 2013, o 19:56
przez Tea Charmer
-Hmm.. - Zastanowił się chwilę i postukał kopytkiem w brodę - W sumie masz rację mój drogi - odparł po chwili z uśmiechem Herbaciarz - W takim razie - tu zrobił przerwę na łyk herbaty po czym wrócił do mówienia - Skoro chcesz mieć własne księstwo masz moje zezwolenie i błogosławieństwo. - powiedział uśmiechając się serdecznie - Jednakże prosiłbym cię w takim razie o zdobycie osobnego księstwa w sąsiedztwie z twoim. Zacznij w takim razie od przejęcia dla mnie Cmentarza Zapomnianych, ruinami zajmiesz się później. Jednak najpierw w spokoju przejmij to swoje księstwo. I znajdź sobie jakąś dobrą, wierną żonę. - Powiedział do Lasta uśmiechając się szeroko. - I pamiętaj że jeśli czegoś nie wiesz zawsze możesz śmiało mnie o to zapytać. - rzekł po czym zaczął sączyć swoją herbatę.

Re: Melinka Lasta

PostNapisane: 19 cze 2013, o 22:12
przez Last Verse
Last pokłonił się z szacunkiem i uśmiechnął się. Oczy mu błyszczały.
-Dziękuje sir. Mam już plan... - powiedział i dopił herbatę. Sprzątnął odrobinę biurko, spojrzał dokładnie na mapę swoją i Tea i zamknął swój notatnik.
-Niestety muszę już iść. Przyszły zamek wzywa. - powiedział poprawił cylinder i wyskoczył z balkonu w stronę miasta.
zt