przez Relief » 8 lut 2013, o 21:45
Reliefa obudziły promienie słońca które wpadały przez pobliskie okno. Leżał sobie jeszcze na łóżku w swojej sypialni...-zaraz CO?, jak ja się tu znalazłem.- próbował sobie coś przypomnieć.-masaż... Apple... sen...- bezskutecznie próbował to rozwikłać, był jeszcze zbyt zaspany i co dało się słyszeć, również głodny. Kątem oka spostrzegł na stoliku karteczkę a dalej, znów karteczkę z jabłkami leżącą. Zataczając się podszedł do bliższej z nich i przeczytawszy to co napisane, stwierdził że czas wyruszyć, uprzednio zjadając jabłka. Zszedł na dół zamknął drzwi i powiesił tabliczkę: "Niedługo wrócę"
[edit]
Muszę częściej chodzić na takie wyprawy, ile przyjemności z tego jest.- rozmyślał podczas otwierania drzwi i zdejmowania tabliczki.
-Czas trochę posiedzieć, odpocząć i przygotować się na następnych odwiedzających.
WS:35 BS:33 S:40 T:39 PER:38 AG:40 INT:25 FEL:22 HP:13
jestem potrzebny do odpisu? napisz gg:40103253