Kuccolo Brocio

W centrum miasta zawsze jest pełno życia. Wiele młodych kucyków idzie do szkoły, na ulicach stoi stragan rodziny Apple... Na samym środeczku wybudowano też niewielką fontannę dla umilenia czasu kucyków.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, ReflexivoArco, Tali, Sal Ghatorr

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez SilentGrass » 5 lut 2012, o 20:22

Pirat opowiedzia? na spojrzenie Sal i g??boko wejrza? w jej oczy. Postanowi? pój?? za ciosem i zako?czy? ich pobyt w restauracji dodatkowym akcentem. Przybli?y? si? do niej i z?o?y? delikatny poca?unek na jej ustach. Wyczu? w nich s?odki posmak sernika i sam? s?odycz klaczy. Po zako?czeniu poca?unku, jeszcze raz spojrza? jej w oczy i cicho powiedzia?.
- Oto si? nie martw moja droga. Wystarczy odrobina wiary.
I wraz ze swoj? wybrank? losu wyszed? z restauracji.
[zt]
22:26:34 Tomek: Ja tylko wymyślam sytuację, nikogo do niczego nie zmuszam. Jeżeli ktoś posłucha się mojej absurdalnej sugestii to jego wola. Tylko że niektórzy nie łapią tego, że zawsze daję im wybór...

Obrazek
Obrazek

36-23-26-24-36-34-36-35-9001
WS BS S T PER AG INT FEL HP
Avatar użytkownika
SilentGrass
Pirat
 
Posty: 408
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:35
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pirat!
Uroczy Znaczek: Butelka rumu świetnej marki "XXX"
Lubi: Rum!
Nie Lubi: Jak nie ma rumu .-.
Strach: Kidy pije coś innego niż rum!
Stan: Całkiem radośnie pijany z klaczą zwaną Sal
Koneksje Rodzinne: Jest ojcem forum.
Rasa: Pirat.
Charakter: Zależy od stanu upojenia.
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez SeaCoast » 12 lut 2012, o 12:27

Sz?a spokojnie z oboj?tnym wyrazem twarzy. Wesz?a do budynku i przywita?a si? ze swoimi wspó?pracownikami. Klacz wydawa?a si? by? bez ?ycia. Jak jaki? robot zaprogramowany na prac? w kuchni. Nie wiedzia?a czemu tak si? zachowywa?a. Nie czu?a motywacji by wzi?? si? porz?dnie do roboty. Ca?y czas rozmy?la?a tylko nad tym czemu nikt jej nie mo?e pokocha?. Czy to przez jej inno??? Nie okazywa?a ?adnych uczu?. Ani tych dobrych ani tych z?ych. po prostu chcia?a jak najszybciej sko?czy? prac? i odwiedzi? Coya.
Avatar użytkownika
SeaCoast
Nadwrażliwy
 
Posty: 206
Dołączył(a): 25 gru 2011, o 19:14
Płeć: Nieustawiona

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Luna » 18 lut 2012, o 20:00

Lun? troch? zdziwi?o pytanie Spitfire.
-Wiesz... w?a?ciwie nigdy si? nad tym nie zastanawia?am. Moim zdaniem bycie ksi??niczk? do tego d?ugowieczn? jest bardzo ci??kie i ?mudne. Musisz za?atwia? tyle wa?nych spraw i rozmawia? z tyloma wa?nymi osobisto?ciami. Nie mo?esz si? niczego ba?. Zdarza si? tyle dziwnych zdarze?. Mo?e mi nie uwierzysz ale ostatnio duch pewnego ?o?nierza który nienawidzi Celestii chodzi? po zamku i z tego powodu psycholog którego zatrudni?am zmieni? si? w potwora. Czasem na prawd? jest zabawnie..zw?aszcza kiedy kto? jest za bardzo powa?ny. Trzeba podpisywa? ró?ne dziwne papiery i pojawia? si? w ró?nych miejscach na ró?nych uroczysto?ciach.To wszystko jest wyczerpuj?ce , ale czasem mo?e by? naprawd? mi?o. -powiedzia?a staraj?c si? do?? szybko opisa? to co musi robi? ka?dego dnia.
Avatar użytkownika
Luna
Księżniczka
 
Posty: 476
Dołączył(a): 18 gru 2011, o 12:55
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pani Nocy
Uroczy Znaczek: Półksiężyc.
Lubi: Spędzać czas z innymi, uczyć się nowych rzeczy oraz tworzyć jakże piękne noce na niebie.
Nie Lubi: Przede wszystkich Nightmare Moon, o ile można to nazwać zwykłą niechęcią
Strach: Przed powrotem Nightmare, przed odrzuceniem przez poddnaych na rzecz siostry
Stan: Zawsze samotna, wszak każdy jej się boi. Poza tym królewski obyczaj
Koneksje Rodzinne: Siostra Celestia, siostrzenica Cadence, bratanek Blueblood + cała reszta.
Rasa: Alicorn.
Charakter: Praworządny Dobry
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Spitfire » 18 lut 2012, o 23:22

Jaskrawo ubarwiona klacz z wielk? uwag? s?ucha?a odpowiedzi Ksi??niczki. Nie ka?dego dnia mo?na z sam? wspó?w?adczyni? porozmawia? tak dla osobno?ci. Szczególnie, ?e Equestria jest dosy? du?a, a Ponyville to niewielkie miasteczko w tym ca?ym Królestwie. Osobi?cie nieco zdziwi?a j? odpowied? Ksi??niczki Luny, spodziewa?a si? w tym wi?cej... jakby ?ycia. A tu si? okazuje, ?e sama Ksi??niczka niezbyt si? tym pasjonuje, i wygl?da na to, ?e chcia?aby by? traktowana tak samo jak inni, bez wywy?szenia... To jeszcze bardziej Spitfire zdziwi?o. Nie mniej, odpowiedzia?a swojej szlachetnej rozmówczyni z u?miechem:
-No, czyli widz? ?e miejscami nie ma si? co nudzi?, je?eli w Pa?acu Królewskim goszcz? ró?ne potwory... czy... co? w tym rodzaju... W takim razie rozumiem, ?e Ksi??niczka si? niczego nie boi...? Takie dzia?anie wymusza ogromn? odwag?... -Spyta?a si? na ko?cu, dopiero po chwili zdaj?c sobie spraw? ze swoistej intymno?ci pytania. A takie pytania nie przystoj? przy rozmowie z g?ow? pa?stwa...
-To znaczy, to przecie? oczywiste ?e wspó?w?adczyni si? niczego nie boi. -Doda?a, lekko speszona.
Avatar użytkownika
Spitfire
Nadwrażliwy
 
Posty: 33
Dołączył(a): 30 sty 2012, o 23:38
Płeć: Nieustawiona

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez SeaCoast » 19 lut 2012, o 15:13

Klacz po ci??kim dniu pracy wreszcie zosta?a zwolniona. Mog?a i?? spokojnie do domu albo gdzie? na spacer by przemy?le? to co dzieje si? w jej ?yciu. Pomacha?a kopytkiem na po?egnanie wszystkim znajomym i cicho powiedzia?a
- Papa kucyki. Do zobaczenia.
Po tych s?owach skierowa?a si? do wyj?cia. Nie zwróci?a nawet uwagi na to ?e w restauracji by?a sama ksi??niczka razem z t? s?ynn? pegaz SpitFire.

<zt>
Avatar użytkownika
SeaCoast
Nadwrażliwy
 
Posty: 206
Dołączył(a): 25 gru 2011, o 19:14
Płeć: Nieustawiona

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Luna » 19 lut 2012, o 23:23

-Oczywi?cie Spit.- Odpowiedzia?a Ksi??niczka Luna.- Aby wspó?rz?dzi? krajem potrzeba wiele odwagi, ale na ogó? jest te? zabawnie. I prosz? nie bój si? otwarcie mówi? przy mnie o tym co s?dzisz. Nie jestem przecie? jak?? tyrank? nabijaj?c? wszystkich co ?le patrz? na pal. Prawda? Przepraszam ale musze jeszcze zajrze? w pewne miejsca. Pozwolisz ?e Ci? opuszcz?.- Powiedzia?a ksi??niczka do przechodz?cego obok kelnera.
-Ile jestem winna za kolacje?- Kelner m?ody jednoro?ec w smokingu nieco speszony ca?? sytuacj?.
- Um... dla ksi??niczki i jej towarzyszki na koszt firmy.-Rzek? po czym szybko oddali? si? od stolika.
- To dobrze. Do zobaczenia.- Ksi??niczka wsta?a zasune?a po sobie krzes?o i opu?ci?a restauracje.
z/t
Avatar użytkownika
Luna
Księżniczka
 
Posty: 476
Dołączył(a): 18 gru 2011, o 12:55
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pani Nocy
Uroczy Znaczek: Półksiężyc.
Lubi: Spędzać czas z innymi, uczyć się nowych rzeczy oraz tworzyć jakże piękne noce na niebie.
Nie Lubi: Przede wszystkich Nightmare Moon, o ile można to nazwać zwykłą niechęcią
Strach: Przed powrotem Nightmare, przed odrzuceniem przez poddnaych na rzecz siostry
Stan: Zawsze samotna, wszak każdy jej się boi. Poza tym królewski obyczaj
Koneksje Rodzinne: Siostra Celestia, siostrzenica Cadence, bratanek Blueblood + cała reszta.
Rasa: Alicorn.
Charakter: Praworządny Dobry
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Spitfire » 20 lut 2012, o 18:21

-Dobrze widzie? w?adczyni?, która jest tak otwarta na swoje spo?ecze?stwo. -Odpowiedzia?a klacz krótko i sympatycznie, podsumowuj?c niejako s?owa Ksi??niczki. Us?yszawszy jej s?owa odno?nie potrzeby wyj?cia, Spitfire nawet nie protestowa?a.
-Có? zapewne królewskie obowi?zki wzywaj?. Bardzo mimo by?o tutaj sp?dzi? z Ksi??niczk? czas. To by? prawdziwy zaszczyt. -Doda?a, gdy Ksi?zniczka ju? opuszcza?a stolik. Wida? by?o, ?e jej si? gdzie? spieszy?o, a Spitfire jako dojrza?a klacz ca?kowicie to rozumia?a. Odprowadzi?a Ksi??niczk? wzrokiem, po czym dopi?a do ko?ca zamówion? przez siebie wod?. Zrobiwszy to praktycznie jednym ?ykiem, i ona postanowi?a opu?ci? lokal, który mimo wszystko wydawa? si? dla niej bardzo spokojny i przytulny.
-Jeszcze tu kiedy? wst?pi?, mi?o tu... -Pomy?la?a, ubieraj?c si? w swoje zimowe ciuszki, które nie odstawa?y kolorystycznie od jej umaszczenia, by?y tylko du?o mniej jaskrawe. B?d?c ju? gotowa do wyj?cia, spokojnie skierowa?a si? w kierunku g?ównych drzwi, przez które wysz?a na zewn?trz.
-Tam jest jaka? cukiernia, pami?tam ?e mija?am jak?? po drodze... Zajrz? tam, zjem co? i wracam do Canterlotu. Jeszcze mnie zaczn? szuka?... -Pomy?la?a b?d?c ju? na zewn?trz, po czym skierowa?a si? w kierunku upatrzonej przez siebie cukierni.

[z/t]
Avatar użytkownika
Spitfire
Nadwrażliwy
 
Posty: 33
Dołączył(a): 30 sty 2012, o 23:38
Płeć: Nieustawiona

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Sunny Sky » 3 paź 2012, o 17:52

Sunny, zadowolony że udało mu się nie spotkać April, poszedł prosto do Kuccolo, z tego co pamiętał ktoś mu zaproponował kupienie tu czegoś na wynos... Czy to nie była Winter? Nieważne kto mu to polecił - po chwili wyszedł z budynku z ładnie zapakowanym, sporym kawałkiem lazanii z szpinakiem. Smaczne, zdrowe, nic tylko jeść! Flamy powinno chyba też smakować. Zatrzymał się na chwilę przed wejściem, starając się rozpoznać w mroku drogę powrotną. Wolał nie lecieć, by nic się nie stało z jedzonkiem...
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
25....33.....26...28....36.....37....52....30.......37.....?

+20 pkt za sesję "dorastania"
Avatar użytkownika
Sunny Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 902
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:38
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Medyk
Uroczy Znaczek: Słońce wystające zza serca
Lubi: Flame, swoją pracę, żarty, śmiech
Nie Lubi: Więzienia go w ponurych jaskiniach, buraków, Instytutu, zbytniej powagi
Strach: Strata Flame i dzieci
Stan: Narzeczony Flame
Koneksje Rodzinne: Ojciec Feather, brat Shadow, narzeczona Flame, "kochanka" April, córki Sunset, Rapid Fire i Frozen Hope
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez April Moon » 3 paź 2012, o 18:04

Noc była jej żywiołem. Kochała miasta nocą. Małe miasteczka były praktycznie wyludnione o tej porze. Kochała przemykać się cieniem, niewidzialna jak noc. Noc była jej siostrą. Chociaż to by znaczyło że jej bratem byłby Morfekuc i Śmierć... No nic, ważne że noc była jej ukochaną siostrzyczką. Zapędziła się na boczną uliczkę a potem na drogę przy restauracji.
Doktor... Tam był doktor... Oj tak... Doktorek...
Poczekała aż wejdzie w cień i wtedy w jej głowie dojrzał diabelski plan. Przecież nikt się nie spostrzeże jak go nie będzie... Mieszkał tak na uboczu, dopiero otworzył klinikę... Pewnie pomyślą, że interes nie szedł i się zmył by nie płacić czynszu... Wyciągnęła z torebki słoik chloroformu jaki używała do usypiania motyli a potem magicznie wylała go odrobinę na chusteczkę. Skradała się za nim, dodatkowo używając swojego zaklęcia niewidzialności. Gdy już była dość blisko, wskoczyła na niego od tyłu. Magią chwyciła jego pakunek a kopytkiem przydusiła go używając chusteczki, i wciągnęła go w ciemność. Był jej. Ooooo Taaaaaak.

[Z/T dla Słoneczka i Kwietnia w Pełni]
Obrazek

WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
30....35.....28...35....33.....36....34....34.......37.....?
Avatar użytkownika
April Moon
Nadwrażliwy
 
Posty: 524
Dołączył(a): 14 sie 2012, o 21:04
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Księżycowa Klacz
Uroczy Znaczek: Księżyc w aktualnej kwadrze oraz Szara gwiazdka.
Lubi: Księżyc, Gwiazdy, dobry s...erial.
Nie Lubi: Złego s...erialu, dnia, Nowiu.
Strach: Że nie wróci po nowiu.
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Rodzina w Manehattanie. Tato, Mama i młodsza siostra.
Rasa: Jednorożec.
Charakter: Praworządny zły - Chaotyczny neutralny.

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Mistrz Gry » 3 paź 2012, o 20:42

Obrazek

Stanął przed restauracją. Taaaaak. Ta nowa postać mu odpowiadała. W jego zębach pojawił się nagle worek z jedzeniem na wynos. Cieplutkim, i pachnącym. Ta April bardzo mu pomogła... Teraz tylko trzeba było zrobić to, co trzeba.
Spokojnym krokiem ruszył w stronę domu. Teraz już jego domu. Wyczuł coś i postanowił jeszcze zaczekać. Zbliżała się. Poprawił swoją posturę, zmienił minę na urzeczoną, i zaczął patrzeć w księżyc.
Avatar użytkownika
Mistrz Gry
Nadwrażliwy
 
Posty: 120
Dołączył(a): 30 gru 2011, o 00:07
Lokalizacja: ZEWSZĄD
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Bóg
Uroczy Znaczek: KAŻDY
Lubi: WSZYSTKO
Nie Lubi: WSZYSTKIEGO
Strach: NICZEGO
Stan: W TRÓJCY
Koneksje Rodzinne: JEDEN MESJASZ
Rasa: BOSKA
Charakter: BOSKI
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Raging Flame » 4 paź 2012, o 05:28

Gdyby klacz mogła ciskać gromy oczami, to wszyscy jej teraz by schodzili z drobi, byleby tylko uniknąć trafienia jednym z zabójczych pocisków. Pomimo iż brak tego był wybitnym mankamentem, świadczącym na korzyść innych kucyków, część z gapiów cierpiących na bezsenność postanowiła się jednak usunąć z drogi, widząc niezbyt zadowoloną klacz idącą w stronę pewnego ogiera o zielonej grzywie.
-No skarbeńku, mam nadzieję że masz przygotowane dobre wytłumaczenie, bo dobrych kilka godzin na ciebie czekałam. Czy ty sobie w ogóle wyobrażasz co wtedy czułam? I dlaczego gapisz się w ten durny kawałek skały na niebie? Hę?-Zapytała się wyraźnie poirytowana stając dość blisko niego z niezbyt przyjaznym wyrazem twarzy.
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP
17 - 30 - 31 - 23 - 33 - 34 - 40 - 34 - 41
Avatar użytkownika
Raging Flame
Buntownik
 
Posty: 1196
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:59
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Płomień
Lubi: Ciepło, być adorowaną
Nie Lubi: Chłodu, więzów, bólu
Strach: Duża ilość wody
Stan: Z Sunnym
Koneksje Rodzinne: Córki: Rapid Fire, Sunset
Rasa: Jednorożec
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Mistrz Gry » 4 paź 2012, o 10:46

Obrazek

Sunny skulił się w sobie i spojrzał przerażony na ukochaną
- Flame! Nie uwierzysz..! W zasadzie, to chyba naprawdę nie uwierzysz... Ta klacz co nam wtedy przerwała. Ma na imię April. Spotkała mnie na rynku jak tu szedłem i chciała mi zapłacić za wizytę. Bardzo mocno zatruła się alkoholem i mi padła z bólu. Musiałem ją odprowadzić do jej domku w Everfree a jak wracałem, to się zgubiłem...
Spojrzał na nią wielkimi oczami.
- Na odkupienie mogę ci dać pyszną i ciepłą kolację...
Spojrzął przepraszająco i sie uśmiechnął skrzywienie.
Avatar użytkownika
Mistrz Gry
Nadwrażliwy
 
Posty: 120
Dołączył(a): 30 gru 2011, o 00:07
Lokalizacja: ZEWSZĄD
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Bóg
Uroczy Znaczek: KAŻDY
Lubi: WSZYSTKO
Nie Lubi: WSZYSTKIEGO
Strach: NICZEGO
Stan: W TRÓJCY
Koneksje Rodzinne: JEDEN MESJASZ
Rasa: BOSKA
Charakter: BOSKI
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Raging Flame » 4 paź 2012, o 21:37

Flame spojrzała się na niego ściągając ku sobie brwi, po czym uniosła wzrok patrząc się w niebo z niedowierzaniem.
-Gorzej jak z dzieckiem normalnie...-Powiedziała zrezygnowanym głosem, po czym machnęła kopytem. Zrobiła lekko poirytowana kilka kroków, po czym obejrzała się na Sunny'ego.
-Wracajmy do domu, dość już przez ciebie zmarzłam. Mam nadzieję, że będziesz znał sposób na rozgrzanie mnie.
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP
17 - 30 - 31 - 23 - 33 - 34 - 40 - 34 - 41
Avatar użytkownika
Raging Flame
Buntownik
 
Posty: 1196
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:59
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Płomień
Lubi: Ciepło, być adorowaną
Nie Lubi: Chłodu, więzów, bólu
Strach: Duża ilość wody
Stan: Z Sunnym
Koneksje Rodzinne: Córki: Rapid Fire, Sunset
Rasa: Jednorożec
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Mistrz Gry » 4 paź 2012, o 21:47

Obrazek
Już nieco bardziej uspokojony podszedł do niej i ruszył razem z nią, choć wciąż nie czując się pewnie.
- Najpierw musisz zjeść. Za długo cię przetrzymałem bez posiłku, a musisz się teraz zdrowo i dobrze odżywiać. Na pewno ci zasmakuje. A po wszystkim proponuję ciepły masażyk z ciepłym ręczniczkiem, kochanie.
Powiedział spokojnie gdy już znaleźli się poza zasięgiem słuchu postronnych.

[z/t]
Avatar użytkownika
Mistrz Gry
Nadwrażliwy
 
Posty: 120
Dołączył(a): 30 gru 2011, o 00:07
Lokalizacja: ZEWSZĄD
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Bóg
Uroczy Znaczek: KAŻDY
Lubi: WSZYSTKO
Nie Lubi: WSZYSTKIEGO
Strach: NICZEGO
Stan: W TRÓJCY
Koneksje Rodzinne: JEDEN MESJASZ
Rasa: BOSKA
Charakter: BOSKI
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Risky Dolly » 22 gru 2012, o 22:04

Szara klacz dała się poprowadzić pustymi uliczkami miasteczka w stronę ładnie oświetlonego budynku przystojnemu pegazowi.
W drodze gawędzili i żartowali. Gdy tylko weszli do środka, uwagę klaczy przykuło bogate wnętrze. Nigdy nie bywała w takich miejscach, nawet gdy mieszkała w Fillydelphi. Uważała korzystanie z nich za niepotrzebny zbytek. Mimo że była wychowana w mieście, nie celowała w bogate życie. Otoczenie ją tak wychowało. Nie była zbytnio wytworna, ale nie była też prostaczką. Przynajmniej tak jej się zdawało.
Stała tak przez chwilę, gapiąc się na ten przepych, gdy zdała sobie sprawę że ma uchylony pyszczek. Natychmiast go zamknęła tylko wtedy, kiedy zdała sobie sprawę z tego faktu. *Jeju, musiałam wyglądać idiotycznie.* Zaczerwieniła się Risky.
- Rany Feather! Gdzie mnie przyprowadziłeś?! Nie stać mnie na to. Jak zjem tutaj, jutro nie będę miała co włożyć do pyszczka. - Szepnęła do pegaza zakłopotana klacz. - Nie ma tu odrobinę luźniejszych miejsc? I tańszych... - Spytała czerwieniąc się już po uszy.
WS..BS...S...T...Per..AG...Int...Fel..WP..HP
26..29...30..30..34...37...32....35..37...
Avatar użytkownika
Risky Dolly
Buntownik
 
Posty: 131
Dołączył(a): 27 wrz 2012, o 23:56
Lokalizacja: Ponyville
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Buntownik
Uroczy Znaczek: Czarny kot
Lubi: Mleko czekoladowe, wybuchające szklanki i ścieżki z mydła...
Nie Lubi: Chamstwa i prostactwa
Strach: Przed odrzuceniem
Stan: Wolna
Rasa: Kuc ziemny
Charakter: Chaotyczny - neutralny
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Centrum Miasta

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

cron