Kuccolo Brocio

W centrum miasta zawsze jest pełno życia. Wiele młodych kucyków idzie do szkoły, na ulicach stoi stragan rodziny Apple... Na samym środeczku wybudowano też niewielką fontannę dla umilenia czasu kucyków.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, ReflexivoArco, Tali, Sal Ghatorr

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez SilentGrass » 1 lut 2012, o 17:37

Enklawa... Tak to w tym wypadku by?o dobre s?owo. Pirat nigdy nie by? w Kuccolo Broico ale teraz wiedzia? ?e jest to enklawa Canterlotu w spokojnym mie?cie Ponyville. Wszystko na to wskazywa?o, z?ote zdobienia, wielkie drzwi, wielkie okna... Wszystko by?o wielkie... Spojrza? na Sal i podbudowany na duchu uchyli? przed ni? drzwi.

W ?rodku nie by?o inaczej... "Pieprzona enklawa" .Rzuci? pirat w my?lach. Dzia?o si? tak gdy? nie przepada? za Canterlotem. (Thank you captain obvious!) G?ównie dlatego ?e wraca?y wspomnienia z lat, których nie lubi? wspomina?. Spojrza? jeszcze raz na Sal i u?miechn?? si?. Ok teraz mo?e ju? tu wytrzyma?. Pierwszym wyzwaniem jakie stan??o przed piratem by? przenikliwy i lekko gardz?cy wzrok recepcjonisty. No piracie... Wiesz co zrobi? widzia?e? to w filmach. Pirat poprawi? muszk? i podszed? do recepcjonisty, skontrowa? jego spojrzenie swoim i dobi? go delikatnym u?miechem. Wida? by?o ?e recepcjonista by? niedo?wiadczony i szybko skapitulowa?, odwróci? wzrok od pirata i zapyta?.
- W czym mog? pomóc? Pirat u?miechn?? si? i prosto odpowiedzia?.
- Poprosz? stolik dla dwojga.
Recepcjonista spojrza? to na pirata, to na Sal. Przewróci? oczami i z?apa? dwie karty da? le??ce obok niego.
- Prosz? za mn?.
Pirat zadowolony z tego jak ?atwo wysz?o mu wyperswadowanie na recepcjoni?cie zaj?cia si? nimi. Przepu?ci? towarzyszk? przodem i weso?o szed? za ni? rozgl?daj?c si? dooko?a. Nie... Jednak nie móg? przywykn?? do Canterlockiego wystroju...
Stolik nie prezentowa? niczego szczególnego jak na takiego typu restauracj?. Czerwony obrus, na nim wazon z ró?? i bia?a p?on?ca ?wieca. Zaj?li miejsca przy stoliku, a recepcjonista poda? im kart da?.
- Zaraz kto? pa?stwa obs?u?y. Rzuci? na odchodne ogier i w mgnieniu oka oddali? si? od stolika pary.
Pirat wzi?? w kopytka kart? da?, jednak zanim do niej zerkn?? skierowa? swój wzrok na Sal. W ciep?ym ?wietle ?wiecy wydawa?a mu si? jeszcze pi?kniejsza. Znów zacz??o si? robi? gor?co...
- Póki co prezentuje si? wy?mienicie. Powiedzia? rado?nie pirat i otworzy? kart? da?...

Par? minut pó?niej kiedy policzy? ilo?? zer w najdro?szej potrawie stwierdzi? ?e zastawienie karczmy by nie wystarczy?o... Có?, ale spora cz??? potraw mia?a ca?kiem zno?ne ceny... Znaczy wygl?da na to ?e jednak pirat b?dzie musia? z czego? zrezygnowa?... Chlip... Rumie... Wybacz... Z ci??kim sercem pirat postanowi? zrezygnowa? z rumu na najbli?szy... Hmm... Tydzie? wystarczy potem co? b?dzie mo?na uszczkn??... Byle by nie zosta? bankrutem... Jednak rzeczywi?cie karczma dawa?a jako takie zyski ?e mo?e sobie pozwoli? na taki wypad... Hmm... Raz na trzy miesi?ce? Trza si? b?dzie znowu zaj?? przemytem. Wróci? my?lami do chwili obecnej. Spojrza? na Sal i u?miechn?? si?.
- Na co masz ochot??
22:26:34 Tomek: Ja tylko wymyślam sytuację, nikogo do niczego nie zmuszam. Jeżeli ktoś posłucha się mojej absurdalnej sugestii to jego wola. Tylko że niektórzy nie łapią tego, że zawsze daję im wybór...

Obrazek
Obrazek

36-23-26-24-36-34-36-35-9001
WS BS S T PER AG INT FEL HP
Avatar użytkownika
SilentGrass
Pirat
 
Posty: 408
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:35
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pirat!
Uroczy Znaczek: Butelka rumu świetnej marki "XXX"
Lubi: Rum!
Nie Lubi: Jak nie ma rumu .-.
Strach: Kidy pije coś innego niż rum!
Stan: Całkiem radośnie pijany z klaczą zwaną Sal
Koneksje Rodzinne: Jest ojcem forum.
Rasa: Pirat.
Charakter: Zależy od stanu upojenia.
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Sal Ghatorr » 1 lut 2012, o 19:18

W chwil? po wej?ciu do restauracji Sal poczu?a si?, jakby wróci?a w rodzinne strony. W naj?mielszych snach nie wyobra?a?a sobie, by taki przybytek znajdowa? si? w Ponyville, a nawet je?li - to ?e go odwiedzi... I to z ogierem. Ba, jakim ogierem! Szarmanckim, dobrze u?o?onym, grzecznym.... Ofiarnie otwiera? przed ni? ka?de drzwi, samym swoim filmowym spojrzeniem za?ama? pogard? w oczach recepcjonisty (swoj? drog?, sk?d ona si? wzi??a? Bawi?o j? to - jej rodzina mog?aby t? restauracj? kupi? i nast?pnie, dla dowcipu, zmieni? w sk?ad owoców, a tu jaki? pracownik o?miela si? ?le patrze? na ni? i Silenta!) i do tego ca?y czas mia? inicjatyw?.
Nieco dziwnie si? poczu?a, gdy zobaczy?a ich miejsce - wygl?da?o jak z filmu romantycznego, na stoliku by? nawet wazon z ró?? i p?on?ca ?wieca. Gdy ju? zaj??a swoje miejsce, zerkn??a na Silenta, który w p?omieniu ?wiecy wydawa? si? jej jeszcze bardziej poci?gaj?cy.... "Veto! Protestuj?! S?uchaj, wiem, ?e rzadko si? zgadzamy, ale b?agam ci? - powstrzymaj si?! W tym tempie pierwsz? rzecz? jak? zrobisz po powrocie do domu b?dzie radosna utrata dziewictwa, a znasz go zaledwie dwa dni!" po d?ugiej nieobecno?ci us?ysza?a g?os tej cz??ci swego umys?u, któr? nazywa?a Bobem. Lekko zbi?o j? to z tropu. "W sumie to nawet nie by?oby tak spokojnie, przy obecnym stanie umys?u pr?dzej postanowi?aby? z nim walczy? w kisielu i przypadkiem przegra?a, wspania?omy?lnie pozwalaj?c mu potem wybra? nagrod? za ten tryumf" doda? jeszcze. Hm, walka w kisielu nie brzmi nawet tak ?le... "Czy ty mnie w ogóle s?uchasz?" w?ciek? si? jeszcze ten sceptyczny wobec wszystkiego kawa?ek jej osobowo?ci i zamilk?.
Musia?a przyzna? g?osowi nieco racji, wi?c twardo sobie postanowi?a, ?e a? tak daleko w tej znajomo?ci nie pójdzie.... Na razie. No, skoro to za?atwi?a, mo?e odpowiedzie? na pytanie ogiera. Przejrza?a kart? da?, zwracaj?c raczej uwag? na ceny ni? na warto?? smakow? i kaloryczn? (niestety, zobaczy?a szok i przera?enie na twarzy swego wybranka, gdy otworzy? swoje menu, a w bankruta nie zamierza?a go zmienia?. Niby mog?a zap?aci? za swoj? cz??? posi?ku, ale to jako? nie wypada?o....).
-Spaghetti alla putanesca wygl?da dobrze na g?ówne danie, w reszcie zdaj? si? na twój gust - Stwierdzi?a ostatecznie. U?miechn??a si? przy tym lekko, nazwa si? jej zabawnie kojarzy?a. Mia?a nadziej?, ?e dobrze wybra?a, przynajmniej cena nie wygl?da?a na wygórowan?... Lubi?a t? potraw?, ale s?ysza?a ?e niektóre restauracje serwuj? j? z biednymi anchois zamiast w wersji w pe?ni wegetaria?skiej. -I, oczywi?cie, nie bierzemy wina, prawda? - Spojrza?a na niego znad karty da?.
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 721
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez SilentGrass » 1 lut 2012, o 20:17

Hmm... A mo?e by tak kisiel? Niestety karta da? nie oferowa?a tego jak?e boskiego wytworu, widocznie uwa?ali ?e kuce tu ucz?szczaj?ce nie s? go godne. Tak wi?c pirat wys?ucha? tego co zamówi?a klacz, przebieg? wzrokiem po li?cie da? i dzi?kowa? Celesti ?e Sal nie chce od razu zamordowa? jego portfela. W ko?cu jego portfel by? ?ywym stworzeniem. Co tam ?e by? socjalist? pe?n? g?b?, niby wszystko dla wszystkich ale lubi? by? wypchany. Pirat zastanowi? si? nad wyborem dania, z pocz?tku szuka? czego? znajomego. Po minucie szperania w karcie zorientowa? si? ?e zazwyczaj ?ywi? si? w spelunach i nigdy ?adnej z tych rzeczy nie jad?... Chyba... Zamkn?? oczy i stukn?? kopytkiem w losowe miejsce na karcie. Prosciutto z borowikami... Hmm borowiki to chyba takie grzyby? Nie? Mo?e by?, ju? mia? rozgl?da? si? za kelnerem i by z?o?y? zamówienie. Wtem nagl? zauwa?y? ?e czego? brakuj?... I by?o to zwi?zane z pierwsz? my?l? jaka przesz?a mu podczas wybierania da?. Brakuje jeszcze deseru! Przekr?ci? par? stron i wpad? do dzia?u desery, chwil? si? zastanowi? a? jego wybór pad? na sernik z ricotty.
- Nie b?d? nalega? na alkohol... W ko?cu nie o to tu chodzi. U?miechn?? si? do klaczy, odpowiadaj?c na jej pytanie i ponownie znikn?? w menu.
- Tak wi?c ograniczymy si? do wody... No chyba ?e ty masz jak?? propozycj?.
W tym momencie do ich stolika podszed? ogier, który z ubioru wyra?nie sugerowa? ?e jest kelnerem. Tym bardziej zasugerowa? to pytaj?c.
- Czy mog? przyj?? pa?stwa zamówienia?
Pirat spojrza? na Sal potem na kelnera i odpowiedzia?.
- Poprosimy spaghetti alla putanesca, prosciutto z borowikami, oraz sernik z ricotty na deser.
Spojrza? na Sal i zapyta? j?.
- Jak my?lisz, co? jeszcze?
Zadowolony z siebie rozsiad? si? wygodniej na krze?le, kiedy to nagl? w jego mózgu zaskoczy?o par? trybików. Patrzy? na Sal... A raczej ton?? w jej oczach, wielkich b??kitnych z szalej?cymi odblaskami ?wiecy. Mimo dziel?cej ich odleg?o?ci widzia? w nich siebie i ró?? stoj?c? pomi?dzy nimi. Wygl?da na to ?e pirat wpad? w euforyczne ot?pienie...
22:26:34 Tomek: Ja tylko wymyślam sytuację, nikogo do niczego nie zmuszam. Jeżeli ktoś posłucha się mojej absurdalnej sugestii to jego wola. Tylko że niektórzy nie łapią tego, że zawsze daję im wybór...

Obrazek
Obrazek

36-23-26-24-36-34-36-35-9001
WS BS S T PER AG INT FEL HP
Avatar użytkownika
SilentGrass
Pirat
 
Posty: 408
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:35
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pirat!
Uroczy Znaczek: Butelka rumu świetnej marki "XXX"
Lubi: Rum!
Nie Lubi: Jak nie ma rumu .-.
Strach: Kidy pije coś innego niż rum!
Stan: Całkiem radośnie pijany z klaczą zwaną Sal
Koneksje Rodzinne: Jest ojcem forum.
Rasa: Pirat.
Charakter: Zależy od stanu upojenia.
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Sal Ghatorr » 1 lut 2012, o 21:00

U?miechn??a si? z zadowoleniem widz?c, jak Silent z swoj? pewno?ci? siebie g?adko zaprzecza jakimkolwiek zamiarom kupna alkoholu i szybko i sprawnie z?o?y? zamów.... Chwila, czy prosciutto to nie jest podsuszany kawa? mi?sa, robiony z biednych, nikomu nic niewadz?cych ?winek? Zaniepokoi?a si? lekko, do tej pory nic u Silenta nie wskazywa?o na te sk?onno?ci. Nie mia?a zbyt dobrego zdania o mi?so?ercach, do tego brzydko pachnia?o im z ust.
-Woda b?dzie dobra, i chyba ju? nie warto na razie nic wi?cej zamawia?. - Odpowiedzia?a na jego pytanie, wci?? zaskoczona doborem potraw Silenta. Usiad?a nieco wygodniej, zahaczaj?c wzrokiem o rozmarzone oczy Silenta ("Ciekawe o czym tak my?li."). "Ech, jak ju? zahaczy?am, to mog? popatrze?, prawda?" pomy?la?a, kieruj?c swoje spojrzenie prosto w oczy ogiera. Jaki pi?kny klimat tworzy ta ró?a mi?dzy nimi...
Z romantycznego rozleniwienia wyrwa?o j? dopiero podanie potraw.
-?ycz? smacznego. - rzuci? m?ody kelner i poszed? obs?ugiwa? reszt? go?ci. No có?, w swoim spaghetti na szcz??cie nie znalaz?a anchois. Nie mog?a za to do ko?ca zidentyfikowa? sk?adu potrawy swojego partnera.
-Smacznego, Silent. - Powiedzia?a jeszcze, zaczynaj?c nie?piesznie je??. Czu?a si? ju? niemal jak w rodzinnym Manehattanie, w te lepsze dni.
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 721
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez SilentGrass » 1 lut 2012, o 21:38

Nag?e szcz?kniecie talerza po?o?onego przed piratem wyrwa?o go z ot?pienia. Lekko pochyli? g?ow? nad talerzem i pow?cha?. Mmmm... Bazylia, oregano, borowiki, szynka parme?ska... Zaraz zaraz... Szynka? W tym momencie wegetaria?ski ?o??dek pirata wywin?? or?a i jasno odmówi? spo?ywanie tego wytworu. Jednak zarazem pirat z wyt?sknieniem spojrza? na borowiki, ?o??dku? A mo?e jednak. Niestety ten drugi szed? w zaparte. Po chwilowej mediacji ?o??dek i pirat weszli w kompromis, pirat zje z potrawy nie mi?sne sk?adniki.
- Prosciutto... Zacz?? pirat poirytowanym g?osem...
- I tu wychodzi to jak bardzo znam si? na kuchni... Dziabn?? widelcem w kawa?ek szynki podniós? go lekko do góry i spojrza? z obrzydzeniem.
- Taa...
Zdj?? z widelca kawa?ek szynki i dziabn?? borowika. Na szcz??cie aromat grzybowy by? silniejszy od parmezanu co pozwoli?o piratowi cieszy? si? potraw?, która jakby nie patrze? by?a niezwykle smaczna. Powoli delektowa? si? potraw? z przerwami na odsuwanie na bok mi?sa.
Postanowi? równie? za?egna? problemowi ciszy i rozpocz?? rozmow?.
- Wi?c Sal... Jak mówi?a? pochodzisz z Manehattanu? Wiesz, w sumie nigdy nie zdarzy?o mi si? tam by?. W tym momencie pirat k?ama?. By? tam raz, ale by? wtedy zwi?zany i wci?ni?ty w worek, wi?c nie mia? okazji pozwiedza? miasto.
- Co Ci si? najbardziej podoba w twoim rodzinnym mie?cie.
Przypominaj?c sobie wcze?niejsze rozmowy z Sal, zauwa?y? ?e dosy? niefortunnie u?y? s?owa "rodzinnym", w ko?cu w?a?nie uciek?a od rodziny... Dziab, kolejny borowik wyl?dowa? w ustach pirata i popi? go ma?ym ?ykiem wody.
22:26:34 Tomek: Ja tylko wymyślam sytuację, nikogo do niczego nie zmuszam. Jeżeli ktoś posłucha się mojej absurdalnej sugestii to jego wola. Tylko że niektórzy nie łapią tego, że zawsze daję im wybór...

Obrazek
Obrazek

36-23-26-24-36-34-36-35-9001
WS BS S T PER AG INT FEL HP
Avatar użytkownika
SilentGrass
Pirat
 
Posty: 408
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:35
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pirat!
Uroczy Znaczek: Butelka rumu świetnej marki "XXX"
Lubi: Rum!
Nie Lubi: Jak nie ma rumu .-.
Strach: Kidy pije coś innego niż rum!
Stan: Całkiem radośnie pijany z klaczą zwaną Sal
Koneksje Rodzinne: Jest ojcem forum.
Rasa: Pirat.
Charakter: Zależy od stanu upojenia.
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Sal Ghatorr » 1 lut 2012, o 22:03

Zachichota?a nieco, widz?c, ?e si? pomyli?a w kwestii mi?so?erno?ci Silenta - ale jej pomy?ka nie by?a tak bolesna, co lapsus pirata, na twarzy którego malowa?a si? odraza.
-Wiesz, mog?e? zapyta?. - Sko?czy?a chichota? gdy zobaczy?a, jak ogier zaczyna wyjada? z potrawy wegetaria?skie rzeczy. Przypomnia? si? jej oficjalny cel wycieczki do restauracji. - Ehm.... Najesz si?, tak wybieraj?c? - Nie jad? prawie dob?, a teraz, tylko dlatego ?e go nie ostrzeg?a, wyda sporo pieni?dzy, a i tak si? nie naje. "W sumie zawsze mo?emy potem wst?pi? do karczmy na kaw? i co? do jedzenia" pocieszy?a sama siebie.
Kr?c?c ostro?nie widelcem, by zwin?? makaron, us?ysza?a pytanie. Szybko prze?kn??a to, co mia?a w ustach (Celestio, obdarz wieczn? ?ask? twórc? tego cudu! Doskona?y smak, proste wykonanie i w miar? niska cena, a jakby tego by?o ma?o to si? po prostu tak.... Dobrze jad?o!), popi?a wod? i zerkn??a przez p?omie? ?wiecy na rozmówc?. Docenia?a jego starania do przerwania ciszy, ale Manehattan.... Ech...
-Do tej chwili najbardziej t?skni?am za tamtejszymi restauracjami, ale teraz, gdy pokaza?e? mi to pi?kne miejsce, ju? nie widz? zbyt wielu zalet tego miasta. Du?e, ha?a?liwe, podzielone. - Skrzywi?a si? nieco. - Jeszcze teatry by?y ca?kiem porz?dne. - Przypomnia?a sobie nagle kilka ca?kiem ciekawych spektakli, które widzia?a. "Marebet", "Rozmowy z katem" i kilka innych inscenizacji na sta?e zapad?o jej w pami??. Oklap?a nieco, gdy przysz?o ostatnie wspomnienie. - T?skni? tylko za siostr?... -Powiedzia?a ju? cicho. By ukry? nag?e emocje, ?ykn??a wody.
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 721
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez SilentGrass » 2 lut 2012, o 00:57

Pirat za?mia? si? razem z Sal, nawiasem mówi?c mia?a pi?kny u?miech.
- Jakbym si? zapyta? to nie by?o by tak zabawnie. Ponownie za?mia? si? pirat. Wzi?? kolejny k?s borowika, tym razem bardziej umoczonego w sosie, silny aromat zió? przenikn?? jego nozdrza, a sam grzyb delikatnie rozp?yn?? si? w ustach. Pirat zacz?? si? chwil? zastanawia? gdzie rosn? borowiki... Chyba w Everfree kiedy je widzia?...
Kolejne pytanie i pirat z weso?? min? odpar?.
- Có? ju? dawno zauwa?y?em ?e takie miejsca nie s? do sycenia ?o??dków, a do prze?ywania ekstaz smakowych.
Nabi? na widelec kolejnego borowika, uprzednio zdejmuj?c z niego plasterek szynki.
- Ale nie martw si? o mnie z g?odu nie umr?.
W trakcie kiedy opowiada?a o Manehattanie czyli de facto swoim rodzinnym domie, pirat delektowa? si? ka?dym jej s?owem. Praktycznie pierwszy raz zwróci? uwag? na to jaki ma g?os, delikatny jeszcze lekko dziewcz?cy. Silent znowu praktycznie odp?ywa?, kiedy ton Sal zmieni? si? na bardziej zgorzknia?y. Spojrza? na ni? zdziwiony i dopatrzy? si? na jej twarzy wyrazy smutku, t?sknoty, kiedy wspomina?a siostr?. Zdziwiona mina zamieni?a si? w rozczulon? i lekko wspó?czuj?c?. ?eby jednak przerwa? ten smutny moment pirat postanowi? wspomnie? o czym co mu si? przypomnia?o kiedy Sal mówi?a o teatrach.
- Kiedy jeszcze mieszka?em z takim jednym przyjacielem, czasami nocowa? u nas pewien aktor teatralny z Canterlotu. Na imi? ma Shiny, fajny typ kuca, naprawd? go polubi?em. Po cz??ci jego zas?ug? jest to ?e w karczmie zbudowali?my scen?. ?eby troch? odchami? to towarzystwo. W sumie nie przypominam sobie ?eby wyst?powa? ostatnio, ale mo?e da?o by si? go namówi? ?eby zagra? co? specjalnie dla nas.
Hmm... Dziwny plan piracie, ale mo?e si? uda. Ech... Naprawd? szkoda ?e nie maj? tu kisielu...
22:26:34 Tomek: Ja tylko wymyślam sytuację, nikogo do niczego nie zmuszam. Jeżeli ktoś posłucha się mojej absurdalnej sugestii to jego wola. Tylko że niektórzy nie łapią tego, że zawsze daję im wybór...

Obrazek
Obrazek

36-23-26-24-36-34-36-35-9001
WS BS S T PER AG INT FEL HP
Avatar użytkownika
SilentGrass
Pirat
 
Posty: 408
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:35
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pirat!
Uroczy Znaczek: Butelka rumu świetnej marki "XXX"
Lubi: Rum!
Nie Lubi: Jak nie ma rumu .-.
Strach: Kidy pije coś innego niż rum!
Stan: Całkiem radośnie pijany z klaczą zwaną Sal
Koneksje Rodzinne: Jest ojcem forum.
Rasa: Pirat.
Charakter: Zależy od stanu upojenia.
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Sal Ghatorr » 2 lut 2012, o 12:27

Na szcz??cie chwila t?sknoty za siostr? szybko min??a, w ko?cu nie rozsta?y si? na zawsze, prawda? Smutek zast?pi?o zainteresowanie, gdy Silent wspomnia? o teatrze w "Utopii". Nabra?a nag?ej sympatii do tego przybytku, skoro niesie z sob? tak szlachetne idea?y, jak niesienie okolicznym kucom kultury i rozrywki.
-Teatr? Tam? - Nieco jeszcze nie dowierza?a. - W sumie sama gra?am w tym ?wi?tecznym przedstawieniu. Ba, kilka godzin przed jego premier? zorientowali si?, ?e nie maj? tekstu i musia?am pomóc im pisa?. - Do dzi? nie mog?a uwierzy?, ?e si? uda?o, i ?e nikt nawet nie zapomnia? roli. Najwidoczniej albo jej rymy powpada?y wszystkim w pami??, albo wszyscy inni aktorzy mieli i?cie cudown? pami??. Co? jeszcze zab?ysn??o w jej umy?le. - Je?li Shiny to taki jasny jednoro?ec, to go kojarz?, pomaga?am mu pisa? t? sztuk?. - Dobra, czas zako?czy? autolans i wróci? do jedzenia. Zerkn??a na swój talerz - poch?on??a ju? ponad po?ow? spaghetti, a nawet nie zauwa?y?a kiedy. - Ale w sumie nawet si? sobie nie przedstawili?my. Znam w Ponyville chyba tylko ciebie, Coya, teraz jeszcze Tali i... Angela, jak dobrze pami?tam. - Da?a kolejn? chwil? rado?ci kubkom smakowym, bior?c do ust kolejn? porcje pysznego, rozp?ywaj?cego si? w ustach, w pe?ni wegetaria?skiego spaghetti.
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 721
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez SilentGrass » 2 lut 2012, o 18:44

Ca?kowicie rozlu?niony rozsiad? si? wygodniej na krze?le i z przyjemno?ci? podziwia? ja Sal powoli doka?cza swoje danie. Popija? ju? tylko wod? gdy? opró?ni? ze swojego talerza wszelkie nie mi?sne sk?adniki. Lekko zaskoczony zerkn?? na klacz.
- Tak? Bra?a? udzia? w ca?ym tym przedstawieniu w namiocie?
Nagl? pirat zacz?? ?a?owa? ?e nie uda?o mu si? dotrze? na przedstawienie. Chocia? z drugiej strony, by? wtedy w takim stanie ?e mog?o by nie doj?? do tego co ma dzisiaj. Podzi?kowa? sobie w duchu ?e tamtego dnia by? tak pijany ?e nie móg? usta? na nogach i dalej zacz?? si? delektowa? widokiem klaczy.
- No to teraz ?a?uj? ?e nie uda?o mi si? tego zobaczy?... Mia?em wtedy gorszy dzie?.
Ju? mia? zamiar rozpocz?? jaki? kolejny temat kiedy jego wzrok przyku? widok za oknem. Nie do ko?ca widok, a stoj?ca tam klacz. Limonkowa klacz z goglami nasuni?tymi na czo?o, wpatrywa?a si? bezpo?rednio w pirata, nie by?o by w tym nic dziwnego gdyby nie to ?e piratowi wyda?a si? niezwykle znajoma. Serce pirata zabi?o mocniej, a twarz lekko mu zblad?a. Teraz by? ju? przera?ony, przypomnia? sobie co to za klacz i wiedzia? ?e to jest niemo?liwe. Klacz u?miechn??a si? i pomacha?a do pirata, ten przetar? kopytami oczy i klacz, kiedy kopytka odesz?y od jego oczu i znowu spojrza? w okno, klaczy ju? nie by?o.
"Piracie, nie panikuj! Jeste? zm?czony ma?o jad?e?, masz tylko zwidy." Stara? si? uspokoi? w my?lach jednak robi? to dosy? nieudolnie i wcale mu nie pomog?o. Zwróci? wzrok znowu do Sal i u?miechn?? si?. "Nie daj po sobie zna? ?e wariujesz."
- Wiesz, mieszkam w Ponyville ju? od d?u?szego czasu i czasami si? czuj? jakbym nikogo tu nie zna?. Tyle nowych twarzy widz? co chwil?.
Poczu? nagl? dziwn? sucho?? w gardle, któr? szybko usun?? ?ykiem wody.
22:26:34 Tomek: Ja tylko wymyślam sytuację, nikogo do niczego nie zmuszam. Jeżeli ktoś posłucha się mojej absurdalnej sugestii to jego wola. Tylko że niektórzy nie łapią tego, że zawsze daję im wybór...

Obrazek
Obrazek

36-23-26-24-36-34-36-35-9001
WS BS S T PER AG INT FEL HP
Avatar użytkownika
SilentGrass
Pirat
 
Posty: 408
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:35
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pirat!
Uroczy Znaczek: Butelka rumu świetnej marki "XXX"
Lubi: Rum!
Nie Lubi: Jak nie ma rumu .-.
Strach: Kidy pije coś innego niż rum!
Stan: Całkiem radośnie pijany z klaczą zwaną Sal
Koneksje Rodzinne: Jest ojcem forum.
Rasa: Pirat.
Charakter: Zależy od stanu upojenia.
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Sal Ghatorr » 2 lut 2012, o 19:30

Dobra, ostatnie dwa k?sy i spaghetti przejdzie do historii, na wieki wieków. By?o to o tyle dobre, ?e Silent swój posi?ek ju? zako?czy? i obecnie tylko pi? wod?. By si? upewni?, ?e Silent ju? sko?czy? posi?ek zerkn??a jeszcze raz na niego, co zaowocowa?o u niej lekk? panik? - pirat wygl?da? ?le, albo nawet gorzej - paskudnie. Nie, nie zmieni?a nagle gustu ani nagle nie opad?y jej klapki z oczu, ukazuj?ce prawdziwe oblicze zielonego ogiera - po prostu Silent wygl?da?, jakby zobaczy? ducha.
-Ehm, dobrze si? czujesz? Strasznie zblad?e?. - Zapyta?a cicho. Dosta? przecie? wczoraj dwukrotnie w g?ow?, to mog?o mie? z?e konsekwencje, a ona go praktycznie porwa?a z szpitala.... Wzi??a do ust reszt? makaronu, prze?u?a dok?adnie i z?o?y?a sztu?ce na boku, skupiaj?c si? na swoim partnerze. - To efekt wczorajszej rany? Czy mo?e... - Co? jeszcze przysz?o jej do g?owy. - ...To dlatego ?e tak d?ugo wytrzymujesz bez picia? - To zdanie powiedzia?a ju? tak cicho jak mog?a, by okoliczne kuce jej nie us?ysza?y.
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 721
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Luna » 2 lut 2012, o 19:32

Ksi??niczka razem ze Spitfire wesz?a do restauracji. Lubi?a tu jada? do?? cz?sto.
-Mam nadzieje, ?e Ci si? tu spodoba. Najlepsza restauracja jak? znam w ca?ym ponyville.-powiedzia?a na wej?ciu. Ksi??niczka mog?a bez rezerwacji wej?? do takich miejsc. Podesz?a do jednego ze stolików po czym usiad?a i zajrza?a w karte.
-Ja poprosz? spaghetti. Jak zwykle..
Avatar użytkownika
Luna
Księżniczka
 
Posty: 476
Dołączył(a): 18 gru 2011, o 12:55
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pani Nocy
Uroczy Znaczek: Półksiężyc.
Lubi: Spędzać czas z innymi, uczyć się nowych rzeczy oraz tworzyć jakże piękne noce na niebie.
Nie Lubi: Przede wszystkich Nightmare Moon, o ile można to nazwać zwykłą niechęcią
Strach: Przed powrotem Nightmare, przed odrzuceniem przez poddnaych na rzecz siostry
Stan: Zawsze samotna, wszak każdy jej się boi. Poza tym królewski obyczaj
Koneksje Rodzinne: Siostra Celestia, siostrzenica Cadence, bratanek Blueblood + cała reszta.
Rasa: Alicorn.
Charakter: Praworządny Dobry
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Spitfire » 2 lut 2012, o 19:49

Spitfire, w swoim zimowym ubranku, spokojnie tu? za Ksi??niczk? wesz?a do lokalu. Wn?trze by?o urz?dzone luksusowo, ?ciany mia?y przyjemny dla oka kolor, a o?wietlenie nie razi?o w oczy. Od razu si? to spodoba?o Spitfire, wiedzia?a, ?e tutaj b?dzie mog?a dobrze zje??.
-Rzeczywi?cie, ?adnie tu i przytulnie... -Odpowiedzia?a Ksi??niczce spokojnie.
-Dobrze ?e wzi??am ze sob? troch? pieni?dzy, na pewno tanio nie b?dzie... -Pomy?la?a, po czym ruszy?a za Ksi??niczk? w stron? stolika. Widzia?a, ?e par? kuców ju? zwróci?o uwag? na niecodziennych go?ci, ale nie przej??a si? tym zbytnio. Usiad?a naprzeciwko Ksi??niczki Luny, i k?ad?c górn? cz??? swojego zimowego ubranka obok siebie. Uczyniwszy to, spojrza?a na menu, gdzie by?o wiele ró?nych wykwintnych pozycji.
-Ja poprosz?... hmmm... Równie? spaghetti, ale przyprawione mi?t?... -Zwróci?a si? do kuca przyjmuj?cego zamówienia, który by? wyra?nie zainteresowany dwiema klaczami. Spitfire u?miechn??a si? do niego, po czym ów kuc odszed?, zapewne wykona? zamówienie. Po tym, zwróci?a si? do Luny z u?miechem:
-Naprawd? mi mi?o, ?e mog? z Tob?, Ksi??niczko Luno, sp?dzi? troch? cennego wolnego czasu, to du?o dla mnie znaczy.
Avatar użytkownika
Spitfire
Nadwrażliwy
 
Posty: 33
Dołączył(a): 30 sty 2012, o 23:38
Płeć: Nieustawiona

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez SilentGrass » 2 lut 2012, o 20:04

Pirat lekko ot?pia?y wpatrywa? si? w klacz, jej s?owa dochodzi?y do niego jak zza ?ciany. Potrz?s? g?ow?, a ?wiat powoli wraca? do normalno?ci. Otar? pot z czo?a i uspokajaj?cym tonem odpar?.
- Nie... Znaczy nie wiem... Po prostu zdawa?o mi si? ?e zobaczy?em kogo?, kogo... Piratowi nagl? g?os ugrz?z? w gardle, nie chcia? doka?cza? tego zdania. Co gorsza wiedzia? ?e Sal nie da za wygran? i b?dzie docieka?a. Na jego szcz??cie w tym momencie do restauracji wesz?y dwie nietypowe postaci. Dystyngowane klacze z bogatego ?wiata Canterlotu, niby nic w tym dziwnego gdyby nie to ?e jedna z nich by?a ksi??niczk?, a druga cz?onkiem wonderbolts. Pirat podzi?kowa? brodzie Celesti za ten dar losu i szybko odwróci? uwag? Sal od siebie i wskaza? w stron? wej?cia.
- Prosz?, prosz?. Spójrz jakie osobisto?ci zawita?y do naszego miasteczka.
I cicho zagwizda? z podziwem.
22:26:34 Tomek: Ja tylko wymyślam sytuację, nikogo do niczego nie zmuszam. Jeżeli ktoś posłucha się mojej absurdalnej sugestii to jego wola. Tylko że niektórzy nie łapią tego, że zawsze daję im wybór...

Obrazek
Obrazek

36-23-26-24-36-34-36-35-9001
WS BS S T PER AG INT FEL HP
Avatar użytkownika
SilentGrass
Pirat
 
Posty: 408
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:35
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pirat!
Uroczy Znaczek: Butelka rumu świetnej marki "XXX"
Lubi: Rum!
Nie Lubi: Jak nie ma rumu .-.
Strach: Kidy pije coś innego niż rum!
Stan: Całkiem radośnie pijany z klaczą zwaną Sal
Koneksje Rodzinne: Jest ojcem forum.
Rasa: Pirat.
Charakter: Zależy od stanu upojenia.
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Sal Ghatorr » 2 lut 2012, o 20:25

Sytuacja by?a jeszcze gorsza ni? my?la?a, do blado?ci dosz?o lekko przyt?pione spojrzenie, którego ostro?? odzyska? dopiero, kiedy potrz?sn?? g?ow?. Do tego otwarcie przyzna? si? do zwidów. A co je?li to efekt obra?e? I odstawienia alkoholu? Je?li faktycznie zrobi?a na nim takie wra?enie i powstrzymuje si? od picia od momentu poznania jej, jego organizm musia? by? w istnym szoku... Co nie by?o zbyt dobre.
-S?uchaj, zjemy jeszcze deser i zamiast do biblioteki mo?e si? przejdziemy do "Utopii"? Biblioteka i tak pewnie jest ju? zamkni?ta o tej godzinie. - Sama nie wierzy?a w to, co mówi, ale gdy w stawk? wchodzi?o zdrowie Silenta... Ech, picia i tak si? nie rzuci od razu. Akurat kelner przyszed? przynie?? im deser i wzi?? talerze (rzucaj?c przy tym pe?ne pot?pienia spojrzenie na mi?so, pozostawione na talerzu pirata), czyli zjedz? i mog? i??... I wtedy us?ysza?a ostatnie zdanie pirata. Odwróci?a si? lekko, by zobaczy? o kim mowa i.... "Oh my gosh, oh my gosh, oh my gosh!" pomy?la?a, t??ej?c lekko na miejscu. W duchu ucieszy?a si?, ?e dopiero co sko?czy?a makaron, a deseru jeszcze nie zacz??a, bo pewnym jest, ?e by si? zad?awi?a. Przez drzwi wej?ciowe do sali wkroczy?y bowiem dwie ulubione s?awy Canterlot - ksi??niczka Luna i Spitfire. Zw?aszcza ta druga rzuca?a si? w oczy, z swoim ciep?ym, mi?ym, ?ó?tym kolorem i p?omienistymi w?osami. Sama mia?a w swoim czasie kilka plakatów z ni? w pokoju (co wprawi?o jej rodzin? w lekk? konsternacj? - wszystkie jej kole?anki, jak jedna klacz, wiesza?y bowiem plakaty z Soarinem). Dwie ?ywe legendy! W tej samej sali! Nagle poczu?a si? niegodna przebywania przy takiej st??onej dawce epicko?ci i wielko?ci. Odwróci?a si? szybko z powrotem do Silenta.
-Ehm, to jak z moj? ofert?? - Zapyta?a, staraj?c si? opanowa? mi??nie twarzy.
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 721
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Re: Kuccolo Brocio

Postprzez Luna » 2 lut 2012, o 20:34

Ksi??niczka czeka?a tak na jedzenie i zobaczy?a 2 patrz?ce na ni? kuce. Pomacha?a do nich z u?miechem. Wida?, ?e by?a to zakochana para. Widocznie byli zdziwieni wizyt? dwóch wa?nych osób.
Luna siedzia?a tak jeszcze d?u?sz? chwilk? po czym przyniesiono jedzenie.
-Czy jeszcze co? poda??
-Ja dzi?kuje chyba ?e Ty, Spitfire co? chcesz
Avatar użytkownika
Luna
Księżniczka
 
Posty: 476
Dołączył(a): 18 gru 2011, o 12:55
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pani Nocy
Uroczy Znaczek: Półksiężyc.
Lubi: Spędzać czas z innymi, uczyć się nowych rzeczy oraz tworzyć jakże piękne noce na niebie.
Nie Lubi: Przede wszystkich Nightmare Moon, o ile można to nazwać zwykłą niechęcią
Strach: Przed powrotem Nightmare, przed odrzuceniem przez poddnaych na rzecz siostry
Stan: Zawsze samotna, wszak każdy jej się boi. Poza tym królewski obyczaj
Koneksje Rodzinne: Siostra Celestia, siostrzenica Cadence, bratanek Blueblood + cała reszta.
Rasa: Alicorn.
Charakter: Praworządny Dobry
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Centrum Miasta

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

cron