przez Fluttershy » 6 sty 2013, o 14:35
-Tak, bardzo dobry.-Powiedziała różowogrzywa klacz zastanawiając się lekko. Wyglądało na to, że rozmowa niezbyt się kleiła. Nieco ją to martwiło, zaczęła się obawiać że zostanie uznana za wielką nudziarę. Przeczesała trochę nerwowo grzywę, patrząc się na coraz szybciej znikające kawałki keksu. Chwyciła znowu kieliszek wina, po czym wypiła jego zawartość.
-Um... Tak właściwie, to często się tak z kimś... Ukhm, przepraszam. Odbiło mi się lekko. Często się z kimś tak umawiasz?-Powiedziała nie przestając przeczesywać grzywy kopytkiem. Jakoś trochę dziwnie jej się zrobiło, a przeczesywanie grzywy ją nieco uspokajało.