*Tu powstaje "Chez Lager"*

W centrum miasta zawsze jest pełno życia. Wiele młodych kucyków idzie do szkoły, na ulicach stoi stragan rodziny Apple... Na samym środeczku wybudowano też niewielką fontannę dla umilenia czasu kucyków.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, ReflexivoArco, Tali, Sal Ghatorr

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 9 paź 2012, o 17:38

- Ruszymy wszyscy gdy oboje nabierzecie sił, kochanie. Też powinienem odwiedzić grób kucy, które dały mi najwspanialsze istoty mego życia. Ciebie i Vermouthka.

Pocałował ją w czoło i przytulił oboje z Vermouthem. Musiał znaleźć sposób, by przegonić od niej złe myśli.

- Vermouthek lubi grzywy i noski... Hmmmm... Ciekawe co jeszcze będzie lubił nasz kochany synek. Muszę mu też sprawić jakiś garniturek jak podrośnie.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Bright Beer » 10 paź 2012, o 06:32

-Przyda mu się jak pójdzie do szkoły. - Kołysała go dalej, uśmiechając się lekko. - Trochę to było męczące... Wiesz może ile klacze zostają w szpitalu po porodzie? - Spojrzała narzeczonego. - I... skarbie, tak przy okazji... Kiedy będziemy mieli termin ślubu? Mam już syna, teraz tylko mąż. - Poruszyła się nieco, chcąc ułożyć się wygodniej. Ziewnęła. - I na koniec... podasz mi jakiś kocyk?
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Vermouth » 10 paź 2012, o 06:34

Wydawali z siebie te dziwne odgłosy i wydawali, jakby to było coś fajnego. Vermouth przysłuchiwał się temu z zainteresowaniem, patrząc wielkimi oczami na mamusię. Gdy ta ziewnęła sam też ziewnął. W jego maleńkiej główce pojawiła się myśl, że pewnie zaraz zaśnie... Ale było jeszcze tyle do zobaczenia! Wyciągnął kopytka w stronę taty.
-Da! - zawołał.
Avatar użytkownika
Vermouth
Niewiniątko
 
Posty: 71
Dołączył(a): 7 paź 2012, o 20:49
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Pierworodny
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Tatusia, mamusię, zabawki
Nie Lubi: Nie ma takiej rzeczy
Strach: Pająki, brak zabawek, brak mamusi i/lub tatusia
Stan: Kawalerek
Koneksje Rodzinne: Tata Black Gallant, mama Bright Beer
Rasa: Ziemny
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 10 paź 2012, o 19:17

- Wolałbym najpierw zapewnić naszej rodzinie trwałość biznesową, ale jeżeli tylko tego chcesz, możemy wziąć ślub wcześniej... Hmmmm... Nie jestem pewien jak długo, ale pewnie nie dłużej niż tydzień... Trzeba będzie zapytać jutro Sunnyego.

I wtedy wpadł na pomysł tak szalony, że natychmiast musiał się nim pochwalić.

- Wiem! Beer! Co byś powiedziała na podwójny ślub, Razem z Sunnym i Flame? To by była najpiękniejsza ceremonia jaką widziałem.

Uśmiechnął się, a potem przykrył oboje kocykiem i otulił ich ciepło.

- Zrobimy tak jak będziesz uważać kochanie. Teraz tylko Ty i Vermouthek się dla mnie liczycie.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Vermouth » 10 paź 2012, o 19:23

Tatuś przykrył ich obu czymś takim sporym, kolorowym i ładnym.... Ale on nie chciał spać, a jak będzie mu ciepło to zaśnie! Vermouth zamachał kopytkami w stronę taty, starając się przyciągnąć jego uwagę!
-Da! Dada! - Zawołał rozpaczliwie mając nadzieję, że ten duży, silny ogier, którego zobaczył jako pierwszego kuca na świecie, go zrozumie.
Avatar użytkownika
Vermouth
Niewiniątko
 
Posty: 71
Dołączył(a): 7 paź 2012, o 20:49
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Pierworodny
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Tatusia, mamusię, zabawki
Nie Lubi: Nie ma takiej rzeczy
Strach: Pająki, brak zabawek, brak mamusi i/lub tatusia
Stan: Kawalerek
Koneksje Rodzinne: Tata Black Gallant, mama Bright Beer
Rasa: Ziemny
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 10 paź 2012, o 20:21

- Hmmmm... Nasz synek chyba chciałby się jeszcze pobawić. Wymęczy się troszkę i grzecznie pójdzie spać.

Wziął delikatnie synka od mamusi i z uśmiechem proszącym ja o wybaczenie, zaczął z nim chodzić po pokoju, trzymając go na grzbiecie, i BARDZO uważając, by mu przypadkiem nie spadł.

- Trzymaj się mocno synku, Tatuś pokaże ci dom.

Obszedł z nim całe mieszkanko, pokazując mu wszystkie miejsca. Doszli wreszcie do małego pokoju i Black postawił tutaj Vermouthka na ziemi, by mógł sobie pobiegać.

- Tutaj syneczku, stanie twój kojec i będziesz tutaj mieszkał. To będzie twój własny pokoik, pełny zabawek i twoich rzeczy. Tu będziesz też dorastał aż się usamodzielnisz... Ale to przecież jeszcze wiele lat upłynie zanim to się stanie.

Rozweselił się i chwycił na kopytka swojego synka.

- Mój kochany syneczek... A guci guci guuuuu!

Pobawił się z nim troche, pobaraszkowali nieco, i wrócili do mamusi. Black był już pewien, że Vermouthek jest śpiący, bo ziewał i oczka mu się kleiły.

- Pewnie nie możesz się doczekać, aż pobawisz się też z mamusią, syneczku, co? Na razie jednak sobie z nią pośpisz i przyśnią ci się pewnie twoje pierwsze sny. Pewnie ich nie zapamiętasz, ale będą dla ciebie najważniejsze.

Powiedział do niego cicho i położył go z Beer, i przykrył kocykiem.

- Hmmmm... Beer? Znasz jakieś kołysanki? Ja... Um... Nie miał mnie kto żadnych nauczyć.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Bright Beer » 11 paź 2012, o 16:47

Pytanie Blacka do Beer było bardzo nie na miejscu, bo pegazica już praktycznie spała, gdy kładł obok niej Vermoutha. Przedtem patrzyła przez chwilę z zainteresowaniem, jak jej narzeczony i synek się bawią, ale potem zmogło ją zmęczenie.
-Nie skarbie... Ale on i tak juz śpi... Kup mu łóżecz.... - Odpowiedziała, ziewnęła i poprawiła się nieco, przed ostatecznym zamknięciem oczu patrząc jeszcze chwilkę na Vermoutha, który zasnął prawie na miejscu.
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 11 paź 2012, o 18:28

Black położył się obok nich, przynosząc sobie tylko poduszkę, by ułożyć głowę na podłodze. Niby mógł spać na fotelu, ale chciał być jak najbliżej nich. Noc upłynęła mu spokojnie i wypełniona była marzeniami o tym, że będzie uczył synka wszystkiego, czego uważał za istotne, i że będzie mógł się z nim bawić. Śniła mu się też bardzo erotyczna, ale też najpiękniejsza na świecie Beer.

Ranek zastał go wcześnie. Wstał po cichu i przygotował swojemu kochaniu pyszne naleśniczki z powidłem śliwkowym. Obudził ją buziaczkiem w czoło i uśmiechem.

- Kochanie, śniadanko gotowe. Naleśniczki ze śliweczkami i sok pomarańczowy. Ja skoczę zrobić zakupy na obiad i kupić łóżeczko dla naszego synka.

Powiedział i ubrał się, zawinął szalik wokół szyi, i ruszył.

[z/t]
---------------------------------------------------------------------

Popiszcie sobie troszkę z Vermouthkiem.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Bright Beer » 13 paź 2012, o 13:34

Beer zjadła na spokojnie placki, a następnie zajęła się synem. Szybko nauczyła się jak przewijać pieluszkę, nakarmiła go, umyła... Następnie usiadła sobie spokojnie i zaczęła czytać dostarczone im przez lekarza broszurki o macierzyństwie, kołysząc lekko trzymanego na kopytku Vermouthka, i tak czekała na swojego narzeczonego. Miała nadzieję, że uda mu się kupić to łóżeczko.
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 13 paź 2012, o 14:00

Black wrócił z dużym pudłem na plecach i z dwiema jukami. Rozjuczył się i rozebrał w korytarzu i od razu przywitał z ukochaną rodziną.

- Udało mu się kupić łóżeczko z kojcem po promocyjnej cenie. Kupiłem też zapas pieluch i parę innych przydatnych rzeczy, jak śpiochy, kalesonki, bo w końcu przecież zima się zbliża... No i... Jaki szkrab obyć by się mógł bez swojego pierwszego w życiu misia?

Uśmiechnął się i przysiadł się obok swojej przyszłej żony. Miał w kopytku, wyjętego z juki, misia prawie tak dużego jak nowonarodzony źrebaczek. Miś był jasno niebieskiej barwy, z białymi pyszczkiem i brzuszkiem, i poduszeczkami na łapkach. Pokazał go Vermouthkowi, by sprawdzić, czy malec się zainteresuje pluszaczkiem.

Smutne było to, że on w dzieciństwie musiał jednak obyć się bez misia i strasznie zazdrościł synkowi. Ale on już dorósł, a synkowi zapewni najpiękniejsze dzieciństwo jakie tylko się da. Przytulił się do klaczy lekko i spojrzał do broszury.

- Co wyczytałaś ciekawego? Poza tym, bym nie próbował zanadto rozpieszczać naszego szkrabika?
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Vermouth » 14 paź 2012, o 13:48

Vermouth skierował swoje spojrzenie na coś sporego i miękkiego, co tata nazywał misiem. Patrzył chwilę, myśląc intensywnie.
-Da! - Oświadczył wreszcie radosnym głosem i chwycił pluszaka w kopytka, tuląc go na próbę. Był mięciutki i milutki, a do tego duży, więc należało wypróbować coś jeszcze... Więc włożył sobie do buzi jego ucho i zaczął je ssać z błogim wyrazem pyszczka. Pokiwał tacie główką. - Da. - Powtórzył.
Avatar użytkownika
Vermouth
Niewiniątko
 
Posty: 71
Dołączył(a): 7 paź 2012, o 20:49
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Pierworodny
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Tatusia, mamusię, zabawki
Nie Lubi: Nie ma takiej rzeczy
Strach: Pająki, brak zabawek, brak mamusi i/lub tatusia
Stan: Kawalerek
Koneksje Rodzinne: Tata Black Gallant, mama Bright Beer
Rasa: Ziemny
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Bright Beer » 15 paź 2012, o 17:46

-Słodki miś skarbie. - Uśmiechnęła się najpierw do narzeczonego, a potem do synka. Pogłaskała Vermoutkha po grzywie. - Da! - Powiedziała do szkrabika i zaśmiała się wdzięcznie. - A w broszurce... Jak myć, jak ma spać, co może jeść... Takie tam podstawy. Bardzo ciekawe. - Zapewniła go, tuląc się do niego i patrząc z uśmiechem, jak źrebaczek się bawi misiem.
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 15 paź 2012, o 20:05

Black rozpłynął się na widok swego kochania i drugiego kochania. Wciąż był pod wpływem ich uroku.

- Dobrze, wy się troszkę ze sobą pobawcie a ja złożę tymczasem łóżeczko dla Vermouthka...

Ucałował oboje swoich kochaniów i ruszył do pokoju dziecięcego i tam zaczął mozolny proces składania łóżeczka, a po jakiejś godzinie, zaczął czuć się jak jakiś tatuś z sitcomu, który utrzymuje całą rodzinę, ale nie potrafi niczego w domu zrobić.

Udało mu się wreszcie, niedługo po tym głupim uczuciu i zaścielił od razu łóżeczko. A po czym wiedział, że złożył dobrze? Skorzystał z instrukcji i nie zostały mu żadne nadmiarowe części.

- Kochanie! Wreszcie skończone... Się przy tym umordowałem strasznie...

Powiedział stając cały spocony w progu do salonu.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Sunny Sky » 15 paź 2012, o 20:29

-Mam nadzieję, że się nie spóźniliśmy. - Rzucił Sunny do Flame, patrząc dokładnie na budynek, do którego wreszcie doszli. Zapukał mocno w drzwi, woląc tym razem nie wpadać jak ostatnio, skoro sprawa nie dotyczyła jego zawodu. Usiadł i zerknął na Flame. Rozpromienił się. - Wyglądasz niesamowicie pięknie... Jestem największym szczęściarzem na ziemi. - Uśmiechnął się do niej i pocałował ją w policzek.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
25....33.....26...28....36.....37....52....30.......37.....?

+20 pkt za sesję "dorastania"
Avatar użytkownika
Sunny Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 902
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:38
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Medyk
Uroczy Znaczek: Słońce wystające zza serca
Lubi: Flame, swoją pracę, żarty, śmiech
Nie Lubi: Więzienia go w ponurych jaskiniach, buraków, Instytutu, zbytniej powagi
Strach: Strata Flame i dzieci
Stan: Narzeczony Flame
Koneksje Rodzinne: Ojciec Feather, brat Shadow, narzeczona Flame, "kochanka" April, córki Sunset, Rapid Fire i Frozen Hope
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Raging Flame » 15 paź 2012, o 22:04

-Przez największy rozumiem, że nie masz na myśli rozmiaru, co?-Powiedziała uśmiechając się złośliwie, po czym po prostu się zaśmiała głośniej z powodu żartu jaki dostrzegła w swojej wypowiedzi. Czy może raczej jego dwuznaczności. Spojrzała się na drzwi, po czym rzuciła spojrzeniem na Sunny'ego, by bez chwili wahania zacząć uderzać w drzwi.
-Black, jesteśmy. Mam nadzieję że nie w porę bo i tak sobie nie pójdziemy.-Powiedziała klacz z lekkim uśmiechem.
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP
17 - 30 - 31 - 23 - 33 - 34 - 40 - 34 - 41
Avatar użytkownika
Raging Flame
Buntownik
 
Posty: 1196
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:59
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Płomień
Lubi: Ciepło, być adorowaną
Nie Lubi: Chłodu, więzów, bólu
Strach: Duża ilość wody
Stan: Z Sunnym
Koneksje Rodzinne: Córki: Rapid Fire, Sunset
Rasa: Jednorożec
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Centrum Miasta

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości

cron