przez Black_Gallant » 31 sty 2013, o 01:11
Black chwilkę się zastanowił.
- Kochanie, dosłownie sekundkę, muszę uciec. Nie wychodźcie z wanny, zaraz wróce.
I był z powrotem 15 minut potem.
Znów siedział z dzieciaczkami, które najwyraźniej poważnie potraktowały jego wzmiankę o basenie, bo próbowały pływać w głębszym miejscu brodzika. Gdy tam stanęły, poziom wody sięgał im nieco ponad szczękę, więc oboje mogli spokojnie sobie popływać. Patrzył z dumą, jak jego dzieci cudownie się bawią pływając wokół siebie i chlapiąc się wodą, chichocząc. Weszedł z powrotem i pocałował cała trójeczkę w czółko, Beer, Haramu oraz Vermoutha. Haramu widząc go natychmiast do niego podpłynęła, demonstrując mu sztuczkę jaką wymyśliła. Mianowicie zaczęła furgotać skrzydełkami w wodzie, co powzoliło jej szybciutko do niego podpłynąć niczym motoróweczka.
- Ślicznie kochanie! Naprawdę pięknie! Myślałby kto, że jesteś latającą rybką.
Powiedział przytulając ją mocno. Następnie położył się w brodziku tak, że cały był pod wodą poza swoją głową, którą złożył Beer na kolanach, i pozwolił całej trójce się do siebie przytulić.
- Byłem wystawić ogłoszenie i zdjąć to stare, o opiece nade mną... Nowe dotyczy tego, że chciałbym by chociaż poznały jednego dziadka, a mój biologiczny mi się gdzieś zawieruszył. A skoro moja rodzona siostra okazała się ostatnią idiotką bez serca, nie mam zamiaru pokazywać jej dzieciom. Został już tylko on, i mój Brat, Vanilla Masque...
Uśmiechnął się i zamknął oczka. Było cieplutko i przytulnie z rodziną.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13