*Tu powstaje "Chez Lager"*

W centrum miasta zawsze jest pełno życia. Wiele młodych kucyków idzie do szkoły, na ulicach stoi stragan rodziny Apple... Na samym środeczku wybudowano też niewielką fontannę dla umilenia czasu kucyków.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, ReflexivoArco, Tali, Sal Ghatorr

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 15 paź 2012, o 22:12

Black szybko otworzył, mając nadzieję, że od walenia w drzwi nie zacznie płakać jego synek. Do tej pory uniknął jego płaczu ze strachu ani czegokolwiek poza pierwszym krzykiem, i miał nadzieję unikać tego jak najdłużej.

- Już otwieram. Wejdźcie kochani. Akurat brałem się za obiad.

Nieco skłamał, ale faktycznie pora była w sam raz.

- Powiedzcie mi tylko, co dobrego dzisiaj chcielibyście zjeść? zrobiłem zakupy na każdy składnik jaki znam, więc mogę przyrządzić absolutnie wszystko.

Zaprosił ich do środka i pomógł im się rozebrać z odzieży wierzchniej. Zaprowadził ich potem do salonu.

- Beer, przyszli Flame i Sunny.

Oznajmił z uśmiechem i pomachał kopytkiem synkowi.

- Ciocia Flame i Wujek Sunny, szkrabiku. A teraz, niech mi ktoś powie, co dobrego przygotować na obiadek by wszystkim smakowało? Nie przyjmę odpowiedzi "cokolwiek zrobisz, będzie dobre" bo mam dziś ochotę na wyzwanie.

Uśmiechnął się i stanął tak, że drzwi do kuchni miał za sobą.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Bright Beer » 16 paź 2012, o 06:34

Beer akurat z synkiem na kopytkach oglądała nowe łóżeczko, Vermouthek wydawał się być szczególnie zachwycony, gdy nagle doszło do nich donośne pukanie do drzwi. Nie zdążyła zareagować, gdy w stronę drzwi popędził Blacky.
-Dzień dobry. - Przywitała z uśmiechem parę gości. Chwileczkę myślała nad słowami Blacka. - Może... dwudaniowy obiad? Zupa pomidorowa, a na drugie jakaś ryba? - Zaproponowała, zerkając na gości.
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Raging Flame » 16 paź 2012, o 06:55

-No masz, a odebrałeś mi taką przyjemną zabawę z obejrzenia twojego zakłopotania.-Powiedziała czarna klacz z dość dobrze ukrywanym rozbawieniem, za które wstawiła pewne rozczarowanie. Spojrzała się na pegazicę, uśmiechając się lekko na powitanie jej.
-Cześć Beer, właściwie to jakoś nie bardzo miałam jak ci pogratulować tego wszystkiego.-Po tych słowach rzuciła szybko okiem w jej stronę, stwierdzając iż raczej za bardzo na tym wszystkim nie ucierpiała. Ale pewnie jak na złość wszystko jej się niezbyt przyjemnie ułoży.
-Sunny skarbie, wymyśl jakąś trudną rybę. Skoro Black chce wyzwania, to nieuprzejmością by było nie wykorzystanie okazji.
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP
17 - 30 - 31 - 23 - 33 - 34 - 40 - 34 - 41
Avatar użytkownika
Raging Flame
Buntownik
 
Posty: 1196
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:59
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Płomień
Lubi: Ciepło, być adorowaną
Nie Lubi: Chłodu, więzów, bólu
Strach: Duża ilość wody
Stan: Z Sunnym
Koneksje Rodzinne: Córki: Rapid Fire, Sunset
Rasa: Jednorożec
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Vermouth » 16 paź 2012, o 10:30

To takie duże coś co nazwano łóżeczkiem było bardzo fajne, ale Vermouthek niezbyt wiedział, do czego to służy. To taka duża zabawka? Potem przyszły inne kucyki, znał oba. Zaklaskał w kopytka na ich widok.
-Cia-cia! - Zawołał powtarzając za tatusiem i wyciągnął kopytka w stronę Flamy. Sunny'ego obdarzył tylko szerokim, radosnym uśmiechem.
Avatar użytkownika
Vermouth
Niewiniątko
 
Posty: 71
Dołączył(a): 7 paź 2012, o 20:49
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Pierworodny
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Tatusia, mamusię, zabawki
Nie Lubi: Nie ma takiej rzeczy
Strach: Pająki, brak zabawek, brak mamusi i/lub tatusia
Stan: Kawalerek
Koneksje Rodzinne: Tata Black Gallant, mama Bright Beer
Rasa: Ziemny
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Sunny Sky » 16 paź 2012, o 10:41

-Dzień dobry. - Sunny zaczął od przywitania się z gospodarzami, którzy wybawili go z odpowiadania na pytanie o "największego". Osobiście nic sobie nie miał do zarzucenia w tej kwestii... Uśmiechnął się do maluszka. - Słodki szkrabik. Szczerze gratuluję. - Zaśmiał się lekko, że tak mu przypadła do gustu Flamy. - A co do ryby... Znam głównie takie, które mogą być trujące w razie błędu w przyrządzaniu... Może karp? - Zaproponował
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
25....33.....26...28....36.....37....52....30.......37.....?

+20 pkt za sesję "dorastania"
Avatar użytkownika
Sunny Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 902
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:38
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Medyk
Uroczy Znaczek: Słońce wystające zza serca
Lubi: Flame, swoją pracę, żarty, śmiech
Nie Lubi: Więzienia go w ponurych jaskiniach, buraków, Instytutu, zbytniej powagi
Strach: Strata Flame i dzieci
Stan: Narzeczony Flame
Koneksje Rodzinne: Ojciec Feather, brat Shadow, narzeczona Flame, "kochanka" April, córki Sunset, Rapid Fire i Frozen Hope
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 16 paź 2012, o 21:42

- Ryba więc jest... Ale jeżeli chodzi o pierwsze... Gaspaccio! To nie będzie byle jaka zupa!

Z Uśmiechem zabrał się za gotowanie, zakładając niego głupawą, ale komediową czapkę szefa kuchni i biorąc się za przygotowywanie posiłku. Oregano, pomidory, papryczki, trochę tabasco, ale nie dużo, by nie było zbyt ostre, troszke octu winnego. Tymczasem, gdy wszystko się delikatnie podsmażało na patelni, by mniej czasu to zabrało, wstawił wodę do ugotowania się, a sam zajął się rybą. Musiał po nią skoczyć, ale nie było z tym problemu, gdyż szybko wrócił z wycieczki na miasto. Nie spodziewał się że dziś będzie podawał jakiekolwiek mięso. Ale ucieszył się, bo mógł wykorzystać troszkę rodzinnego Piwa Beer, które jakimś cudem odnalazł na półce w miejscowym ogólnospożywczym, by zrobić Karpia w Piwie.

Sprawioną rybę podzielił na części, posolił, posypał pieprzem, zalał octem i w emaliowanym naczyniu pozostawił w chłodnym miejscu na godzinę. Tymczasem zajął się dokończeniem cudnego Gaspaccio, które bardzo mu się udało, choć było pikantne. Miał nadzieję, że Karp dobrze skontrastuje smak.

Wlał do rondla piwo, dodał masło, zagotował, Włożył rybę razem z marynatą, posypał startym chlebem i drobno utartą skórką z cytryny. Zagotował na słabym ogniu, przykrył i dusił przez 20 minut ale na dużym ogniu, by przyśpieszyć nieco proces. Podał wreszcie wszytko z ziemniakami z wody oraz kwaszonym ogórkiem.

- Smacznego kochani, mam nadzieję, że wam zasmakuje. Bon Apetit!

Cmoknął fachowo ustami i zasiadł razem z nimi do stołu, rozdając wszystkim specjalnie dostosowane do założenia na kopytka sztućce.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Bright Beer » 17 paź 2012, o 06:20

Beer uśmiechnęła się do Flame i Synny'ego.
-Wielkie dzięki. Słyszałam, że też spodziewacie się dziecka? Wiecie już coś więcej? - Zapytała pogodnym tonem, siadając do stołu. Pogłaskała zainteresowanego "ciocią" synka po grzywie. Zaczęła jeść. - To pyszne, skarbie. - Uśmiechnęła się do narzeczonego.
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Raging Flame » 17 paź 2012, o 07:26

-Nie, na razie nic nie wiemy. Chciałabym, by to była taka niespodzianka.-Powiedziała patrząc się z uśmiechem na małego źrebaka, którego entuzjazm na jej widok był jak dla niej po prostu rozbrajający.
-Właściwie, to jak wam się żyje?-Zapytała się siadając przy stole, po tym jak posiłek został już całej grupie podany. Z miną świadczącą o tym, że nie do końca jej to odpowiada, zaczęła się męczyć z tymi specjalnie przygotowanymi sztućcami. Wolała na razie nie ryzykować magią, a na pewno nie w gościach.
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP
17 - 30 - 31 - 23 - 33 - 34 - 40 - 34 - 41
Avatar użytkownika
Raging Flame
Buntownik
 
Posty: 1196
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:59
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Płomień
Lubi: Ciepło, być adorowaną
Nie Lubi: Chłodu, więzów, bólu
Strach: Duża ilość wody
Stan: Z Sunnym
Koneksje Rodzinne: Córki: Rapid Fire, Sunset
Rasa: Jednorożec
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Sunny Sky » 18 paź 2012, o 05:57

Kto by się spodziewał, że Black tak potrafi gotować... Usiadł obok Flame do stołu i zaczął jeść, uśmiechając się lekko. Entuzjazm źrebaczka był zaraźliwy, Flame też się to spodobało, więc najzwyczajniej w świecie atmosfera przy stole była wesoła i radosna. Pegaz był w o tyle dobrym humorze że zdawał sobie sprawę, że za niedługo też będzie miał takiego małego źrebaczka... Dobra, nawet dwa, ale z tym drugim były już pewne problemy i wolał na razie o nim nie myśleć.
-A co teraz planujecie? - Zainteresował się.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
25....33.....26...28....36.....37....52....30.......37.....?

+20 pkt za sesję "dorastania"
Avatar użytkownika
Sunny Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 902
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:38
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Medyk
Uroczy Znaczek: Słońce wystające zza serca
Lubi: Flame, swoją pracę, żarty, śmiech
Nie Lubi: Więzienia go w ponurych jaskiniach, buraków, Instytutu, zbytniej powagi
Strach: Strata Flame i dzieci
Stan: Narzeczony Flame
Koneksje Rodzinne: Ojciec Feather, brat Shadow, narzeczona Flame, "kochanka" April, córki Sunset, Rapid Fire i Frozen Hope
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 18 paź 2012, o 08:35

- Przede wszystkim, planujemy "zalegalizować" naszą rodzinę. Będę musiał w wolnej chwili wypełnić dokumenty w ratuszu, dotyczące narodzin Vermouthka, a poza tym, czeka nas ślub. Poza tym, planujemy otworzyć tutaj rodzinny interes. Chciałbym by Beer kontynuowała rodzinną tradycję warzelniczą, stąd pomysł, by na dole otworzyć restaurację z barem. Znając życie karp w rodzinnym piwie Beer będzie tam jednym z dań, bo smakuje mi wyśmienicie. To zasługo chyba piwa.

Uśmiechnął się i pocałował czule Beer w policzek i uśmiechnął się do niej. Następnie spojrzał na szyję Flame, której naszyjnik przyciągał wzrok.

- I widzę, że Sunny też wykapował już pytanie. Gratuluję wam... I tak sobie myślałem... Może zrobilibyśmy podwójny ślub? Na pewno czułbym się raźniej idąc do ołtarza z moją ukochaną, i mając obok siebie przyjaciół. Poza tym, wciąż nie wiem, czy Flame zgodzi się na bycie matką chrzestną Vermouthka... Chociaż... Widzę że Vermouth sam już zdecydował...

Zaśmiał się, widząc jak wyciąga do cioci kopytka, jak wyrywa się mamie w przesłodki sposób i jak pełznie do Flame po kanapie. Tylko patrzeć, jak będzie próbował się dorwać do grzywy, pomyślał, i roześmiał się w szczęściu ponownie.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Vermouth » 18 paź 2012, o 18:51

Vermouth wreszcie wyrwał się mamusi Beer i, powoli, chyłkiem, po cichutku, zaczął pełznąć po kanapie w stronę Flame, z ślepkami utkwionymi w jej grzywie. Wreszcie udało mu się dojść na odpowiednią odległość, wyciągnął kopyta... I przytulił się mocno do klaczy.
-Da! - Zawołał i zaśmiał się, oczka błyskały mu radośnie.
Avatar użytkownika
Vermouth
Niewiniątko
 
Posty: 71
Dołączył(a): 7 paź 2012, o 20:49
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Pierworodny
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Tatusia, mamusię, zabawki
Nie Lubi: Nie ma takiej rzeczy
Strach: Pająki, brak zabawek, brak mamusi i/lub tatusia
Stan: Kawalerek
Koneksje Rodzinne: Tata Black Gallant, mama Bright Beer
Rasa: Ziemny
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Bright Beer » 20 paź 2012, o 14:06

-Niespodzianki są miłe. Vermouth był bardzo niespodziewany. - Uśmiechnęła się Beer, biorąc kolejny kęs posiłku do ust. Jej karp w piwie też strasznie smakował, jak Blackiemu, a smak zanjomego piwa przywoływał miłe wspomnienia.
-Gratuluję oświadczyn. Naprawdę piękny naszyjnik. - Uśmiechnęła się do Flame i cicho zachichotała, gdy Vermouthek ją dopadł. Słodko to wyglądało.
-Byłoby naprawdę miło, jakbyście się zgodzili na naszą propozycję. - Zerknęła szybko w stronę narzeczonego.
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Raging Flame » 20 paź 2012, o 22:17

-Cóż, ja...-Zaczęła mówić przerywając na chwilę jedzenie, kiedy dojrzała dość nagle jak mały źrebak powoli udaje się w jej stronę by się do niej dość nagle przytulić. Mogła się tego spodziewać, ale jak to zwykle bywa nie brała tego pod uwagę. Mimowolnie poczuła miły dreszcz na skórze i ciepło które rozchodziło się od miejsca w którym została przytulona przez małego ogiera. Wzięła go na kopyta i podniosła na wysokość swojej twarzy, uśmiechając się przy tym lekko do niego.
-Cóż, wygląda na to że i tak zostałam przegłosowana. Zresztą, kto by odmówił takiemu słodziakowi. I żeby było jasne, nie mam na myśli żadnego z was panowie.-Powiedziała rzucając na końcu znaczące spojrzenia w stronę Blacka i Sunny'ego.
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP
17 - 30 - 31 - 23 - 33 - 34 - 40 - 34 - 41
Avatar użytkownika
Raging Flame
Buntownik
 
Posty: 1196
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:59
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Płomień
Lubi: Ciepło, być adorowaną
Nie Lubi: Chłodu, więzów, bólu
Strach: Duża ilość wody
Stan: Z Sunnym
Koneksje Rodzinne: Córki: Rapid Fire, Sunset
Rasa: Jednorożec
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Sunny Sky » 20 paź 2012, o 22:25

Sunny się straszliwie rozczulił, widząc, jak źrebaczek tuli się do Flame. Nie dość że wyglądało to słodko to jeszcze, no przecież, miał mieć za niedługo własnego maluszka! Nawet dwa, chociaż ten drugi... Wolał na razie o tym nie myśleć, by nie popsuć sobie doskonałego nastroju, jakiego nabrał siedząc przy tym stole.
-Widzę, że mały ma podobny gust co ja. - Zaśmiał się krótko. - Słodko wyglądasz z nim, Flamy. - Dodał, uśmiechając się do nich. Przeniósł wzrok na Blacka. - Odebrałeś mi szansę na pochwalenie się... Ale oferta brzmi doskonale. Podwójny ślub... Będzie miło. - Uśmiechnął się jeszcze odrobinkę szerzej.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
25....33.....26...28....36.....37....52....30.......37.....?

+20 pkt za sesję "dorastania"
Avatar użytkownika
Sunny Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 902
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:38
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Medyk
Uroczy Znaczek: Słońce wystające zza serca
Lubi: Flame, swoją pracę, żarty, śmiech
Nie Lubi: Więzienia go w ponurych jaskiniach, buraków, Instytutu, zbytniej powagi
Strach: Strata Flame i dzieci
Stan: Narzeczony Flame
Koneksje Rodzinne: Ojciec Feather, brat Shadow, narzeczona Flame, "kochanka" April, córki Sunset, Rapid Fire i Frozen Hope
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 20 paź 2012, o 22:36

Widząc poczynania swego synka wydał z siebie stłumiony jęk zachwytu a widząc jak Flame bawi się z maluszkiem i zgadza się być matka chrzestna Vermouthka, chwyciło go coś za serce i wzruszyło.

- Hej, Kto wie? Jeżeli będziecie mieć córeczkę i odziedziczy po mamie urodę, to Vermouthek może dla niej stracić kiedyś głowę.

Zażartował i wysłuchał zgody Sunnyego.

- Więc ustalone! Podwójny ślub... Heh, gdzie ja teraz znajdę drużbę?

Roześmiał się i uściskał wszystkich po kolei, zaczynając od żony i idąc dalej: Flame, Vermoutha i wreszcie Sunnyego.

- Młody, przyjdziesz do mnie, jak uporam się z formalnościami i wrócę do pracy u Madame Rarity... Muszę ci sprawić jakiś fraczek na ślub.

Powiedział ściskając Sunnyego a nastepnie mierząc w niego kopytkiem i udając poważny ton.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Centrum Miasta

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

cron