*Tu powstaje "Chez Lager"*

W centrum miasta zawsze jest pełno życia. Wiele młodych kucyków idzie do szkoły, na ulicach stoi stragan rodziny Apple... Na samym środeczku wybudowano też niewielką fontannę dla umilenia czasu kucyków.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, ReflexivoArco, Tali, Sal Ghatorr

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Vermouth » 4 sty 2013, o 19:21

Vermouth, na szczęście dla taty, kompletnie nie miał zamiaru wymiotować. Zamiast tego śmiał się wesolutko, będąc gilgotany przez tatusia. Za każdym razem jak Black go opuszczał, klaskał w kopytka albo krzyczał "jesce". Wreszcie jednak znudziło mu się to i zasłonił się przed gilgotaniem za pomocą misia.
- Ciiii, mama i siostla sip. - Powiedział mądrym tonem kucyka z doświadczeniem.
Avatar użytkownika
Vermouth
Niewiniątko
 
Posty: 71
Dołączył(a): 7 paź 2012, o 20:49
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Pierworodny
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Tatusia, mamusię, zabawki
Nie Lubi: Nie ma takiej rzeczy
Strach: Pająki, brak zabawek, brak mamusi i/lub tatusia
Stan: Kawalerek
Koneksje Rodzinne: Tata Black Gallant, mama Bright Beer
Rasa: Ziemny
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 4 sty 2013, o 19:25

- No dobrze syneczku, masz rację.

Powiedział uszczęśliwiony zabawą i przytulił mocno syneczka.

- Tatuś bardzo cię kocha Vermouthku. Ciebie, Haramu i Mamusię. Zrobi wszsytko żebyście byli szczęśliwi.

Ucieszony poczochrał go jeszcze i przytulił mocno do piersi. Nagle zdał sobie sprawę, że musi to robić jak najczęściej, bo Vermouth szybko dorośnie i już sam się tak nie pozwoli tulić.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Vermouth » 4 sty 2013, o 19:33

Tata go mocno przytulił, to on przytulił mocno tatę. Tak mocniuteńko, z całą siłą jaką miał w swoich malutkich kopyteczkach. Potem wyrwał się i odbiegł trochę od taty. Podszedł do schodów, za którymi krył się magiczny świat przyszłej restauracji. Ostrożnie zaczął po nich schodzić, nie mogąc się doczekać poznania tajemnic tego przedziwnego miejsca i jego przyszłej schedy rodowej.
Avatar użytkownika
Vermouth
Niewiniątko
 
Posty: 71
Dołączył(a): 7 paź 2012, o 20:49
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Pierworodny
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Tatusia, mamusię, zabawki
Nie Lubi: Nie ma takiej rzeczy
Strach: Pająki, brak zabawek, brak mamusi i/lub tatusia
Stan: Kawalerek
Koneksje Rodzinne: Tata Black Gallant, mama Bright Beer
Rasa: Ziemny
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 4 sty 2013, o 19:41

Nieco się przestraszył, ale natychmiast ruszył za Vermouthkiem i asekurował go przy schodzeniu. Nie było mowy, by pozwolił swojemu synkowi na zlecenie ze schodów. Ale też pozwolił mu samemu schodzić ostrożnie po schodach.

- Ale bez tatusia albo mamusi nie wolno schodzić, wiesz?

Powiedział do niego powaznie, by wiedział, że sprawa jest ważna. Musi kupić potem blokadę na schody. Nie może pozwolić by łatwo dostepne schody na zaplecze restauracji były tak łatwo dzieciom dostępne. Gdy Vermouth był juz na dole, przy schodach, położył zapasowy blat tak, by przypadkiem gdyby Haramu się obudziła, sama nie spadła gdyby wpadła na ten sam pomysł, i by blokowało dojsćie do schodów dla maleństwa.

Pewny że wszsytko zabezpieczył, wrócił na dół do Vermouthka i otworzył mu drzwi do restauracji, akurat od kuchni. Szedł cały czas za nim i obserwował, gotowy do interwencji, gdyby malec coś zmalował. Ale nie zostawili nic, a wszystkie ostre narzedzia były zawieszone za wysoko by malec mógł do nich sięgnąć, poza tym były wciąż w plastikowych etui, tak jak je kupił, więc co ponajwyżej mogły by uderzyć, a nie zranić.

- No, syneczku, jak ci sie podoba restauracja? Mamusia i czasem tatuś będą tutaj pracować i dawać ludziom jeść i pić za pieniądze, kochanie.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Vermouth » 6 sty 2013, o 22:45

Cały nowy, wielki świat! Drugi dom ukryty za schodami! Vermouthek sobie wesoło raczkował przez wszystkie pomieszczenia na dole, z otwartą buzią oglądając wszystko dokładnie, nawet szafki były dla niego pasjonujące. Wreszcie stanął nad piecem i pokazał na niego kopytkiem.
- Dada! Duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuże! - Powiedział i zagaworzył, gapiąc się dalej na piec. Co to było?
Avatar użytkownika
Vermouth
Niewiniątko
 
Posty: 71
Dołączył(a): 7 paź 2012, o 20:49
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Pierworodny
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Tatusia, mamusię, zabawki
Nie Lubi: Nie ma takiej rzeczy
Strach: Pająki, brak zabawek, brak mamusi i/lub tatusia
Stan: Kawalerek
Koneksje Rodzinne: Tata Black Gallant, mama Bright Beer
Rasa: Ziemny
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 6 sty 2013, o 22:49

Black wziął Vermouthka na grzbiet, by mógł się lepiej przyglądać światu.

- To jest piec, syneczku. Do niego wkłada się ciasto i inne specjały i wyjmuje się ciepłe i smaczniutkie. Jak troszkę podrośniesz, to na pewno będziesz i z takiego jadał.

Wytłumaczył synkowi i chwilę chodził z nim po lokalu. Wreszcie postawił go na ladzie baru i uważając, by malec przypadkiem mu się z niej nie prześlizgnął, pogłaskał go i postawił przed nim szklankę. Po chwili wyjął spod lady buteleczkę soku pomarańczowego do drinków i nalał go do szklanki. Następnie wrzucił do środka słomeczke i podsunął Vermouthkowi, pokazując przy okazji jak pić.

- Spróbuj. To smaczniutkie i słodziutkie.

Uśmiechnął się do niego.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Vermouth » 6 sty 2013, o 23:01

O, nowy pokój! Duży, i fajny, i wszystko! I tata go posadził na taką wysoką półkę i dał coś, co mu wyglądało jak butelka mleka, ale nie z mlekiem tylko z czymś innym i nie ze smoczkiem tylko też z czymś innym, ale zasada picia ta sama! Chwycił słomkę do buzi i zaczął ssać, ale po chwili przestał, a buzia mu się skrzywiła.
- Ble. - Wywalił język z płaczliwą miną. Niedobre, kwaśne.
Avatar użytkownika
Vermouth
Niewiniątko
 
Posty: 71
Dołączył(a): 7 paź 2012, o 20:49
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Pierworodny
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Tatusia, mamusię, zabawki
Nie Lubi: Nie ma takiej rzeczy
Strach: Pająki, brak zabawek, brak mamusi i/lub tatusia
Stan: Kawalerek
Koneksje Rodzinne: Tata Black Gallant, mama Bright Beer
Rasa: Ziemny
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 6 sty 2013, o 23:03

Black spróbował jeszcze raz. Dziwne. Dla niego ten sok był słodki i fajny. Wypił duszkiem ze szklanki i wyjął inny, tym razem bananowy, do jakiegoś egzotycznego Drinka jakiego kiedyś pił, ale teraz nie mógł sobie przypomnieć nazwy. Nalał do szklanki, upił łyczek przez słomkę.

- Mmmmmmm... Pyszotka. Jak mleczko tylko bardzo, bardzo słodkie, Vermouthku.

I podsunął mu jeszcze szklankę.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Bright Beer » 9 sty 2013, o 14:26

Beer obudziła się w dużo lepszym stanie, niż kładła się spać. Nie widziała halucynacji, nie bolała jej głowa, nie chciało się jej wymiotować. Tak szczerze, to jedyne co jej przeszkadzało to to, że była wręcz straszliwie głodna. Uśmiechnęła się do śpiącej przy niej Haramu i pogłaskała ją delikatnie kopytkiem po głowie. Ostrożnie wstała z łóżka i wystawiła głowę do przedpokoju.
- Black? - Zawołała, nie za cicho. Haramu już długo spała, i tak musiałaby ją obudzić by ją nakarmić.
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Vermouth » 9 sty 2013, o 14:30

Drugi sok wyglądał już jak mleko, więc Vermouth, mimo kiepskiego startu z pomarańczowym, wziął szklaneczkę i łyknął. Bananowy był dużo lepszy w jego prywatnej opinii. Pociągnął spory łyk z słomeczki, wyjął ją z buzi i zaśmiał się do taty.
- Mamie! - Powiedział. Jak na zawołanie, mamusia się obudziła i zawołała. Zaklaskał uradowany w kopytka.
Avatar użytkownika
Vermouth
Niewiniątko
 
Posty: 71
Dołączył(a): 7 paź 2012, o 20:49
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Pierworodny
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Tatusia, mamusię, zabawki
Nie Lubi: Nie ma takiej rzeczy
Strach: Pająki, brak zabawek, brak mamusi i/lub tatusia
Stan: Kawalerek
Koneksje Rodzinne: Tata Black Gallant, mama Bright Beer
Rasa: Ziemny
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Haramu » 9 sty 2013, o 14:36

Haramu obudził głos mamy. Zaczęła coś cichutko do siebie mruczeć, jeszcze z zamkniętymi oczkami, a potem usiadła na łóżeczku, ziewnęła mocno i wreszcie raczyła popatrzeć na świat. Uśmiechnęła się do mamusi, szybko zeszła z łóżeczka i podeszła do niej od tyłu, tuląc ją.
- Głodna! - Poskarżyła się Beer, czując ssanie w brzuszku.
Avatar użytkownika
Haramu
Nadwrażliwy
 
Posty: 58
Dołączył(a): 9 lis 2012, o 01:08
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Bękart
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Skrzydła, spać, jeść
Nie Lubi: Mokrej pieluchy
Strach: Straszny tata
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Mama Daktari, tata Black Gallant
Rasa: Zebra-pegaz
Charakter: Prawdziwie neutralny
Multikonto: TAK

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 9 sty 2013, o 14:56

Black uśmiechnięty pomógł synkowi dokończyć soczek. Był taki rozkoszny i ciekawy świata. I tak bardzo się cieszył, że mama zawołała.

- Już idziemy Beer! Pokazywałem Vermouthkowi lokal!

Odkrzyknął Beer z dołu i trzymając synka pomógł mu wejść po schodach.

- Chodź kochanie, idziemy do mamusi.

Podpowiedział mu, a gdy już byli na górze, odsunał na chwile zabezpieczenie i wprowadził synka do środka. Po namyśle założył zabezpieczenie z powrotem.

- Vermouth był bardzo ciekawy naszego baru, Beer. O! A co to za słodkie pasiaste sie obudziło?

Wziął Haramu na kopytko, pomimo jej pierwotnego protestu i przytulił ją mocno. Gdy usłyszał burczenie w brzuszku córeczki, ruszył z nią do kuchni.

- Dajmy mamusi się rozbudzić, tatuś przygotuje ci mleczko.

Posadził ją na jej foteliku i udając szefa kuchni w swojej wysokiej czapce, zaczął szykować pyszne mleczko dla swojej córeczki. Miał naprawde dobry humor.

- Jak ci się spało kochanie? Mam nadzieję, ze humor ci dziś dopisuje.

Zwrócił się do Beer, i czekając aż mleko nieco ostygnie po gotowaniu, pomógł Vermouthowi usiąść razem z siostrzyczką w ich wspólnym foteliku. Dodał do mleczka szczypty cynamonu, co, jak wyczytał, małe źrebaczki postrzegały jako rarytas i podał im już dwie letnie buteleczki z letnim mleczkiem i dwoma smoczkami do picia.

- A co ty zjesz Beer? Przygotuję ci dziś co chcesz. Moja słodka turkaweczko.

Popatrzył na kalendarz z zaznaczoną datą. Dzisiaj były urodziny Beer, co poznał z jej dokumentów jakie niedawno przyniósł. Chciał jej zrobić jakąś miłą rzecz.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Bright Beer » 9 sty 2013, o 20:36

O, czyli Black był tylko na dole z Vermouthem. Miło, ze chciało mu się bawić z maluchem. Beer ucieszyła też ta bariera przy schodach, dobrze przemyślana, a nie będą musieli się martwić że któremuś z dzieci coś się stanie.
- I jak mu się podobało? Wiesz, jak nie polubi restauracji, musimy się przeprowadzić. - Powiedziała z całkiem poważną miną, idąc za Blackiem do kuchni. Usiadła przy stole.
- I nie mam pojęcia. Jestem taka głodna, że nie mam nawet sił myśleć co zjeść.


//zeżarło mi długiego posta. Jestem zły. Zły i agresywny. Ktoś jeszcze mnie dziś poprosi o posta, a poświęcę go Slaaneshowi.
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Vermouth » 9 sty 2013, o 21:49

Haramu się też obudziła <3 ! Vermouth został razem z nią usadzony w foteliku, dostał pyszne mleczko z jakimś pysznym dodatkiem, więc pił je z prawdziwą radością. To jest posiłek, a nie jakieś soki, ot co! Odłożył wreszcie butelkę i popatrzył na tatę.
- Dada! Plushie! - Zawołał do niego. Miał nadzieję że ten zrozumie.
Avatar użytkownika
Vermouth
Niewiniątko
 
Posty: 71
Dołączył(a): 7 paź 2012, o 20:49
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Pierworodny
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Tatusia, mamusię, zabawki
Nie Lubi: Nie ma takiej rzeczy
Strach: Pająki, brak zabawek, brak mamusi i/lub tatusia
Stan: Kawalerek
Koneksje Rodzinne: Tata Black Gallant, mama Bright Beer
Rasa: Ziemny
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Haramu » 9 sty 2013, o 22:25

Haramu bez większych protestów, jako zaspany źrebak, dała się przytulić tacie i porwać mu się do kuchni. Została usadzona w foteliku, z sporą werwą chwyciła butelkę i ją opróżniła, wreszcie zaspokajając swój głód. Nagle poczuła, że ma mokro w pieluszce, co ją na tyle przeraziło i zasmuciło, że wyrzuciła swoją pustą już butelkę.
- Moklo. - Powiedziała do rodziców z łezkami w oczach ;_; .
Avatar użytkownika
Haramu
Nadwrażliwy
 
Posty: 58
Dołączył(a): 9 lis 2012, o 01:08
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Bękart
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Skrzydła, spać, jeść
Nie Lubi: Mokrej pieluchy
Strach: Straszny tata
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Mama Daktari, tata Black Gallant
Rasa: Zebra-pegaz
Charakter: Prawdziwie neutralny
Multikonto: TAK

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Centrum Miasta

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

cron