*Tu powstaje "Chez Lager"*

W centrum miasta zawsze jest pełno życia. Wiele młodych kucyków idzie do szkoły, na ulicach stoi stragan rodziny Apple... Na samym środeczku wybudowano też niewielką fontannę dla umilenia czasu kucyków.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, ReflexivoArco, Tali, Sal Ghatorr

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Bright Beer » 13 sty 2013, o 14:43

- To... bardzo ciekawa oferta, ale wymaga długiego namysłu. Bardzo długiego. - Powiedziała oględnie, wiercąc się jeszcze Blackowi nieco na kolanach.
- I urodziłam oba, nie pamiętasz?- Zapytała nieco przekornym tonem, patrząc na malutką Haramu. Wyglądała tak słodko i niewinnie przy wyrośniętym Vermouthku.
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 13 sty 2013, o 14:53

- Tak, pamiętam. I masz rację. Wygląda niepozornie. Ale jest zdrowym małym źrebięciem.

Uściskał ją mocno i przemieścił się tak, by poczuła jego podniecenie.

- Dzieciaczki się robią śpiące... Wiesz co to znaczy, skarbulku?

I zanim zdążyła odpowiedzieć zamknął jej pyszczek pocałunkiem, tak namietnym i erotycznym, że rozbroiłby zbrojony beton.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Bright Beer » 13 sty 2013, o 15:17

-Doskonale wiem co to znaczy, kochanie. - Szepnęła namiętnym głosem jak już skończył go całować i zeszła z niego. Popatrzyła na dzieci.
- Planujesz je zaprowadzić do żłobka, czy je położymy spać i zaprosimy opiekunkę? - Zapytała go, siadając obok baraszkujących szkrabów. Nie mogła się już doczekać tego co zaraz miał jej zaprezentować Black.
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 13 sty 2013, o 18:22

- Myślę, że położymy je spać. Akurat czas na ich drzemkę, patrz jak im się oczka lepią.

Pogłaskał ziewające szkraby po główkach i wyszeptał Beer do ucha.

- Pójdziemy na dół i "ochrzcimy" nasz lokal, kochanie. A potem wymyśli się z kim zostawimy dzieciaczki i pomyśli się dalej nad twoim prezentem.

Mrucząc zadowolony sprzedał jej długiego buziaczka w uszko i zabrał ziewające dzieci do ich pokoiku, nucąc im kołysankę. Gdy wrócił, dzieci już spały a on otworzył Beer przejście do sklepu, prosto z mieszkania. Gdy zejdą, to założy z powrotem blokadę by dzieciaczki przypadkiem nie spadły ze schodków.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Bright Beer » 14 sty 2013, o 14:34

Beer zgrabnie wstała i pomaszerowała prosto do lokalu, wychodząc przed Blacka. Gdy tam doszła, do już całkiem ładnie wykończonego lokalu, wskoczyła na ladę barę i położyła się na niej, brzuszkiem do góry, pozwalając by jej grzywa opadała z mebla. Zachichotała.
- Blacky, o jakich chrzcinach myślałeś? - Zapytała zalotnym tonem.
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Bright Beer » 21 sty 2013, o 22:16

To było naprawdę długie. Objęła leżącego obok niej na workach narzeczonego, wtulając się w niego. Czuła się zbyt zmęczona by móc teraz chociaż to skomentować, więc po prostu leżała, ciesząc się tą chwilą i zastanawiając się czy, zgodnie z ich marzeniem, zajdzie znowu w ciążę. Oddychała spokojnie, czasem tylko sapała trochę mocniej, co Black pewnie mocno odczuwał. Przymknęła oczy.
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 22 sty 2013, o 09:53

Tulili się jeszcze długo. Całował ją czule w nosek i tonął pyszczkiem w jej włosach. Dawno go tak żadna nie wymęczyła, a Beer zasługiwała na to, co najlepszego miał w zanadrzu. Pokiział krawędź jej skrzydełka kopytkiem i znów ją pocałowała.

- Kochanie... lepiej wracajmy na górę... To że staramy się o trzecie dziecko nie znaczy, że nasza obecna dwójeczka się już nie wybudziła z drzemki.

Powiedział jej czule i zarzucił ją sobie delikatnie na plecy, jak wcześniej.

- No, to już ochrzciliśmy lokal. Będziemy mogli go już jutro, jeżeli chcesz, otworzyć.

Powiedział, gdy postawił ją już na czterech kopytkach na górze, w salonie. Znowu zasłonił zejsćie na dół swoją improwizowaną "barierą" i poszedł zajrzeć do dzieci.

- Kochanie... Spójrz jak słodko kimają.

Akurat gdy Beer podeszła, Vermouth, tulący przez sen siostrzyczkę, otwarł swoje oczka i ziewnął.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Vermouth » 22 sty 2013, o 15:29

Zabawy zabawami, ale Vermouthek nawet nie poczuł, jak robi sie coraz bardziej senny i senny. Nie widział nawet, jak jego rodzice tak dziwnie siedzieli na fotelu. Co ważne, zapamiętał, że poszedł spać w innym miejscu niż się obudził, do tego tulił przez sen siostrzyczkę. Otworzył powoli oczka i ziewnął.
- Cesia. - Pomachał niemrawo tatusiowi kopytkiem i wrócił do tulenia swojej małej siostrzyczki.
Avatar użytkownika
Vermouth
Niewiniątko
 
Posty: 71
Dołączył(a): 7 paź 2012, o 20:49
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Pierworodny
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Tatusia, mamusię, zabawki
Nie Lubi: Nie ma takiej rzeczy
Strach: Pająki, brak zabawek, brak mamusi i/lub tatusia
Stan: Kawalerek
Koneksje Rodzinne: Tata Black Gallant, mama Bright Beer
Rasa: Ziemny
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Haramu » 22 sty 2013, o 15:45

Haramu jeszcze drzemała chwilkę dłużej od Vermoutha, ale w przeciwieństwie do niego bardziej żywo zareagowała na przyjście rodziców. Wyplątała się z uścisku Vermoutha i podskoczyła z radości w ich łóżeczku, gdy zobaczyła kto tam przyszedł.
- Mama! Dada!- Chwyciła gałgankową laleczkę do buzi i, wspomagając się skrzydełkami, podbiegła do rodziców, by ich mocno przytulić i dać buzi w policzek.
Avatar użytkownika
Haramu
Nadwrażliwy
 
Posty: 58
Dołączył(a): 9 lis 2012, o 01:08
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Bękart
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Skrzydła, spać, jeść
Nie Lubi: Mokrej pieluchy
Strach: Straszny tata
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Mama Daktari, tata Black Gallant
Rasa: Zebra-pegaz
Charakter: Prawdziwie neutralny
Multikonto: TAK

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Bright Beer » 23 sty 2013, o 18:27

Znowu jąsobie zarzucił na plecy. Nie narzekała, była straszliwie wręcz teraz zmęczona.
- Jutro? Daj mi odpocząć a chętnię otworzę. - Mruknęła mu z pleców. Ściągnięta z nich stanęła niezbyt pewnie na nogach i przeciągnęła się mocno. Czuła, że potrzebuje kąpieli, a potem trzeba będzie bardzo dokładnie umyć lokal. Podeszła do łóżeczka od maluchów, uśmiechając się miło. Vermouth nie był zbyt rozbudzony, ale Haramu podbiegła ją przytulić. Beer przytuliła ją mocno, dała buzi w czółko i sama otrzymała w policzek.
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 24 sty 2013, o 11:09

Black podszedł do niej i ucałował ją w usta. Wciąż pachniała potem z ich seksu, co mu się bardzo podobało.

- Kochanie... Wykąpmy się całą czwórką a jak już przeschniemy, możemy zjeść obiad i wziąć dzieciaczki na spacer. Co ty na to?

Nie na darmo wystarał się o ogromną wannę do domu. Pogłaskał synka po główce.

- Cześć synku. Jak się spało?

A następnie przytulił Haramu i pocałował ją w nosek, po tym jak po przytuleniu swojej nowej mamusi podbiegła do niego zrobić to samo. Wziął Haramu na kopytko i podał Beer Vermoutha.

- Moja mała pasiasta ślicznotka. Widzę że tobie na pewno świetnie się spało. Co ty na to, byśmy sie wykąpciali? Wykąpiecie się z tatusiem i mamusią?

Zapytał z uśmiechem i potarł swoim nosem o jej nosek z czułością i ze śmiechem.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Bright Beer » 28 sty 2013, o 13:13

- To bardzo kusząca propozycja, Blacky. - Wymruczała w odpowiedzi na propozycję kąpieli. Z dziećmi, ale i tak teraz cieszyła się na możliwość spędzenia tak spokojnie czasu z narzeczonym. Potem przydałoby się posprzątać. Chwyciła podawanego jej Vermoutha i zaczęła go lekko kołysać.
- Najpierw je nakarmię, co? - Rzuciła i jak powiedziała, tak poszła zrobić. Musiały być głodne... a nie chciała by płakały w wannie. Albo potem strzeliły w niej kupkę... posadzi je na nocnik może czy coś.
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 29 sty 2013, o 02:28

Gdy Beer załątwiła z dziećmi co należało, postanowił znów pobawić się z obojgiem. Niestety, po karmieniu i załatwieniu sprawy z nocniczkiem, do czego podszedł bardzo dzielnie ale nie niewybrednie, Vermouth wolał pozostać w obrębie mamusi. Haramu natomiast była zadowolona z życia i chichotała jak to malutka klaczka. Pobawił się z nią trochę i wziął ją na kopytka.

Black zabrał śmiejącą się Haramu na grzbiet i przemaszerował tak z nią do łazienki. Tutaj wszedł do duuuuuuuuużej wanny co najmniej na trzy kucyki i po chwili przyniósł też zabawki dzieci, by wiedziały, że nie zginą, i postawił je w widocznym miejscu, na pralce. Poczekał aż Beer wejdzie do wanny z Vermothem, zatkał odpływ i puścił wodę.

Nagły hałas i strumień przeraził Haramu która natychmiast z łezkami w oczach wtuliła się w tatę. Przytulił ją przy tym rozczulony i pogłaskał ją po glówce.

- No już, spokojnie kochanie. To tylko woda. Woda jest bardzo fajna. Zwłaszcza jak jest cieplutka, przecież już cię kąpałem w baseniku i ci to nie przeszkadzało, Rammy.

Wciąż ją tuląc delikatnie odwrócił jej główkę i kopytkiem pokazał, że strumień wody wcale nie jest taki straszny i ze nawet można w niego włożyć kończynę i nic się nie stanie (na szczęście ustawił na ciepłą ale nie gorącą wodę). Po chwili mała zebrazka taplała się ciekawsko w wodzie, badając uważnie nowe zjawisko. Nigdy nie było tutaj tyle wody przecież.

- One będą póki co w tej wannie miały mały basen. Można by przy okazji utrwalić w nich umiejętność pływania, prawda, Beer?

Powiedział podsuwając się do swojego kochania i całując ja w policzek.


--------------------------------------------------------

Sal zgodził sie na autopilotaż dzieci,
Podzielmy się, ja biorę Haramu, ty Vermoutha, Beer.
Sorka że tyle przeskoczyłem, ale nie wydaje mi sie byś
Jakoś specjalnie chciał opisywać karmienie
i korzystanie z nocnika.

--------------------------------------------------------
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Bright Beer » 30 sty 2013, o 22:57

Małe źrebaczki były takie słodkie. Haramu była taka malutka i niewinna, to po prostu było rozbrajające, jak przestraszyła się plusku wody. Smutne, ale rozgrajajace, ale na szczęście szybciutko się rozpogodziła. Vermouth zareagował o wiele odważniej, co prawda dość nieufnie podchodząc do niej na początku, ale potem dołączył do siostry, pluskając kopytkiem po powierzchni i chichocząc.
- Tym wcześniej tym lepiej, prawda skarbie? - Zapytała, sadowiąc się wygodniej. Teoretycznie powinni się myć, ale nie chciała psuć dzieciom zabawy.
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: *Tu powstaje "Chez Lager"*

Postprzez Black_Gallant » 31 sty 2013, o 01:11

Black chwilkę się zastanowił.

- Kochanie, dosłownie sekundkę, muszę uciec. Nie wychodźcie z wanny, zaraz wróce.

I był z powrotem 15 minut potem.

Znów siedział z dzieciaczkami, które najwyraźniej poważnie potraktowały jego wzmiankę o basenie, bo próbowały pływać w głębszym miejscu brodzika. Gdy tam stanęły, poziom wody sięgał im nieco ponad szczękę, więc oboje mogli spokojnie sobie popływać. Patrzył z dumą, jak jego dzieci cudownie się bawią pływając wokół siebie i chlapiąc się wodą, chichocząc. Weszedł z powrotem i pocałował cała trójeczkę w czółko, Beer, Haramu oraz Vermoutha. Haramu widząc go natychmiast do niego podpłynęła, demonstrując mu sztuczkę jaką wymyśliła. Mianowicie zaczęła furgotać skrzydełkami w wodzie, co powzoliło jej szybciutko do niego podpłynąć niczym motoróweczka.

- Ślicznie kochanie! Naprawdę pięknie! Myślałby kto, że jesteś latającą rybką.

Powiedział przytulając ją mocno. Następnie położył się w brodziku tak, że cały był pod wodą poza swoją głową, którą złożył Beer na kolanach, i pozwolił całej trójce się do siebie przytulić.

- Byłem wystawić ogłoszenie i zdjąć to stare, o opiece nade mną... Nowe dotyczy tego, że chciałbym by chociaż poznały jednego dziadka, a mój biologiczny mi się gdzieś zawieruszył. A skoro moja rodzona siostra okazała się ostatnią idiotką bez serca, nie mam zamiaru pokazywać jej dzieciom. Został już tylko on, i mój Brat, Vanilla Masque...

Uśmiechnął się i zamknął oczka. Było cieplutko i przytulnie z rodziną.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Centrum Miasta

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron