przez White » 17 maja 2013, o 19:03
- Jestem White -przedstawiła się ogierowi, po czym przytuliła jego nogę i cofnęła sie, by mieć komfort patrzenia mu w oczy podczas rozmowy, następnie wzięła kulkę, przygryzła ją, ale że nie smakowała dobrze, po prostu ją potoczyła delikatnie - Dziękuję panu. A co mam zrobić z tą zabawką i jak się tym bawi?
Następnie wysłuchała z uwagą opowieści Fire Hell.
- Fiołeczka mi mówiła, że miecze są niebezpieczne. Są bezpieczne miecze, ciociu? - spytała słodkim głosikiem.
Gdy ptak zleciał do Fire Hell, zrobiła wielkie oczy, następnie zaczęła cofać się jeszcze bardziej. Czuła teraz coś pomiędzy fascynacją, a małym przestrachem, bowiem ptak był dosyć spory, a i nie wyglądał najprzyjemniej. Przynajmniej dla niej.
- Ciociu... a czy on może mnie skrzywdzić?
-multi Feathera-