przez White » 14 maja 2013, o 21:27
Gdy klacz zaczęła przepraszać, gdy przytulił ją Blast, nieco się wyluzowała, a jej pierwotne instynkty zaczęły znowu zatracać się w "byciu kucykiem" (użyte jako synonim "człowieczeństwa").
- Rozumiem. Ale proszę, ciociu, nie skrzywdź nas, ja się boję pobierania krwi, w instytucie często mi pobierali, robili z nią dziwne rzeczy i dawali mi ją do mnie z powrotem i dziwnie się czułam... A oni to zapisywali wszystko. Fiołeczka mówiła mi, że to badania. Dlatego się boję.
White przytuliła Blasta i Blue.
- Tato Blasta i Blue, ja, Blast i Blue wymyśliliśmy, że będziemy udawać, że jesteśmy rodzeństwem, a Fire jest naszą udawaną ciocią. Będziesz moim udawanym tatą? I wiesz, gdzie może teraz być Fiołeczka? Tęsknię za nią... podobno w szpitalu jest, bo ją chyba brzuch boli od jezdenia ziemi.
-multi Feathera-