Sweet Lullaby's daycare & nursery

W centrum miasta zawsze jest pełno życia. Wiele młodych kucyków idzie do szkoły, na ulicach stoi stragan rodziny Apple... Na samym środeczku wybudowano też niewielką fontannę dla umilenia czasu kucyków.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, ReflexivoArco, Tali, Sal Ghatorr

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Hell » 13 maja 2013, o 18:09

Ciepło pleców.Potem miękkość kanapy i koc na grzbiecie. Znów się nią zaopiekował gdy opadła z sił. Do tego uraczył ją swoją słodką krwią. Pociągnęła kilka łyków dość łapczywie, a potem polizał ranę po po oderwaniu od niej ust.
-Nie trzeba było. po prostu się ciut nadużyłam i zaraz by mi przeszło-
Krzywy uśmiech ukazał się na jej pysku
-Od ponad roku tego nie robiłam-
O słodka dwuznaczności. Gdyby nie to że liznęła jego ranę można by pomyśleć o czymś nie cenzuralnym
-Muszę z tym zerwać bo jeszcze stanę się wampirzycą-
Zaśmiała się i ucałowała jego policzek po podniesieniu się na chwiejnych nogach
-Przepraszam za mój stan ale źródła już nie mam i teraz nieco zweryfikowałam swoje wierzenia...-
klacz dotknęła medalionu który dostała od Luny w zamian za oddanie jej medalionu Nightmare Moon i położyła się brzuchem do góry jak kot chcący pieszczoty drapania.
-Gdzieś ty był kilka godzin temu nie mogłam cię namierzyć niskopoziomowym czarem szukania i musiałam męczyć się z magią mocniejszą? Po za tym dobrze że się znalazłeś bo trzeba przez ciebie naprawić podłogę-
Tu kopytkiem wskazała na wypalony okrąg wewnątrz okręgu z czarnych jeszcze ciepłych lecz nie palących się się świec
Obrazek Obrazek
Obrazek
Motyw przewodni postaci: Skillet-Monstar
Avatar użytkownika
Fire Hell
Mól książkowy
 
Posty: 524
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 13:25
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: kocham noc
Uroczy Znaczek: czarny płomyczek
Lubi: Lune, Sweet Lulibly, Lucky Star i jej brata. No i wszystko co jest ładne. Kocha drogie rzeczy.
Nie Lubi: Ogółu żywych istot
Strach: Bycie zniewoloną
Stan: wolna
Koneksje Rodzinne: brak żywych członków. Zabici przez wiarę lub rodzice przez nią
Rasa: Jednorożka!
Charakter: Chaotycznie zły. Dla przyjaciół chaotycznie dobry. Ogólnie Chaotyczna.
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Blast » 13 maja 2013, o 18:29

Wtulił się w tatę.
- gdzie byłeś! Gdzie mama ....- dotyka nogi którą jest tulony i podciąga mu rękaw.
- Czemu... Jesteś ranny... - zauważa też brak miecza jednego.
- Czemu dom był zniszczony... I gdzie mama...-
Smutno patrzy bo ma tak wiele pytań i tak mdli odpowiedzi.. jednoczesnie skrzywił się na myśl że Fire piła krew...
Avatar użytkownika
Blast
Nadwrażliwy
 
Posty: 121
Dołączył(a): 11 lut 2013, o 16:58
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Mały Obrońca
Uroczy Znaczek: Księżyc otoczony zielonym podmuchem
Lubi: Uśmiech innych, patrzeć innym w oczy i podziwiać ich wygląd, patrzeć na ogień, czuć wiatr, nocne niebo i samą noc
Nie Lubi: Chamstwa, braku szacunku dla klaczy
Strach: Duże zbiorniki wodne
Stan: kawaler
Koneksje Rodzinne: Blue Shell - Siostra
Rasa: Jednorożec
Charakter: Praworządny-Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez White » 13 maja 2013, o 20:22

Dobra. To, że ją zignorowano, to mogła jakoś jeszcze starwić. Ale... pijąca krew ciocia? Urgh... White skrzywiła się, widząc to i wskoczyła za kanapę, gdzie skryła się. Zaczęła błagać wszystko co żywe, by Fire Hell nie chciała skosztować także i jej krwi... poza tym, to zapomniała o rodzeństwie i ojcu. Była zagrożona, musiała działać, jak chce natura...
-multi Feathera-
Avatar użytkownika
White
Nadwrażliwy
 
Posty: 81
Dołączył(a): 12 sty 2013, o 23:42
Lokalizacja: Ponyville
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Zdobywa Tożsamość
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Być zdrowa, swoją "rodzinę", zabawę z "rodzeństwem". Pieszczoty.
Nie Lubi: Zagrożenie ze strony lekarzy.
Strach: Śmierć i molestowanie seksualne
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Fire Blast - przybrany ojciec.
Blast - przybrany brat
Blue Shell - przybrana siostra
Fire Hell - przybrana ciocia
Fiołeczka - ???
Rasa: Jednorożec
Charakter: Prawdziwie neutralny.
Multikonto: TAK

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Blue Shell » 13 maja 2013, o 20:46

Blue szeroko otworzyła oczy, jak Fire... Cóż, wypiła trochę krwi jej ojca. I ding. Znów Fire zmieniła się w jej oczach. Wyrosły jej wampirze skrzydełka i inne tegesy. Sielanka, nie? Nie dla młodej. Dlatego cofnęła się. Tak o kroczek. Może dwa. Dobra, paręnaście. Skoczyła za stół i wyjrzała zza niego.
- C-c-ciociu, cz-czemu t-to zrob-biłaś?
Avatar użytkownika
Blue Shell
Wieczny Optymista
 
Posty: 67
Dołączył(a): 11 lut 2013, o 16:08
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Nie ma.
Lubi: Pływać, robić coś kreatywnego, puszczać wodze fantazji.
Strach: Ciemność.
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Blast - Brat.
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny - Dobry
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Blast » 13 maja 2013, o 22:20

Spojrzał na reakcję dzieci i zorientował się że nie są przyzwyczajone do tskiego widoku.
- Dzieci.. nie macie czego się obawiać... Moja krew pomoże Fire się poczuc lepiej bo jest trochę nasycona-
Poczochrał Blasta i Blue.
- Mogę was zapewnić że nie jest wampirem, wiedział bym to -
Zorientował się ze widział jakąś białą kupkę wcześniej i idąc za nieznanym.zapachem wszedł za sofę.
- Ohh wybacz że ciebie nie zauważyłem...- podniósł.ją i położył delikatnie na sofie obok Blue i Blasta, przykrywając ich kocem i pogłaskał uspokajająco White.
- Dzieci... możecie chwilę poczekać że swoją koleżanką ? Chciałbym porozmawiać z osobą którą naprawdę dawno nie widziałem. Tylko.nie znikajcie mi dobrze? I ... Kocham.was... - przytulił jeszcze raz Swoje dzieci i przytulił White by się nie bała.
Podszedł do podłogi i skupiony chwilę stanął. Kopytem bada struktorę podłogi już nie liżąc jej ... Szczególnie przy dzieciach i kładzie kopytko na niej. Błysk z rogu przeszedł aż do kopyta i na podłogę a podłoga zaczęła się.powoli naprawiać i odnawiać. Po skończeniu odwrócił.się do Fire.
- Ciociu ? Widzę że cię moje pociechy polubiły -westchnął lekko z uśmiechem chwile i odłożył torbę.
- Nareszcie coś miłego się zdążyło... Odnalezienie Blue i Blasta.. i ciebie.-
Podszedł i bokiem do niej przlgnął by być dla niej podporą. Niuchnął raz.
- O czuje, że twój latający przyjaciel tu też jest... - powstrzymał się od rzycenia dawki feromonów w szafę i zaczął prowadzić Fire do innego pokoju.
- Ognia się imała, niczego się nie bała słodka jak anioł ta mała, co księżyc kochała... - mówi prowadząc ją.
- Na moim najważniejszym zwoju pozostawiłem po tobie pamiątkę Fire... I powinnaś się oszczędzać a nie wpadać na osoby co wchodzą w drzwi ... Bo może ktoś wbrew woli "pomógł" by ci z twoją szramą.- powiedział troskliwie
- Urosłaś ... I to bardzo... Przynajmniej teraz za twoją urodę nie będą pedofile się bić. - wchodzi do pokoju i nie znoszącym sprzeciwu gestem posadził ją na poduszcze którą wcześniej dla niej położył
- Przynajmniej teraz masz,mniej straszną panią... I co sie stało z mieczem ? Gdzie Rysica ?Nie rozstawałaś się z nim...
- Może potrzebujesz pomocy z tą blizną ale nie w ten.. twój sposób? I... Cieszę się że cię widzę Fire. -
Na jego zmęczonym i wcześniej widać ponurym... Może też nawet załamanym pyszczku widnieje uśmiech kierowany jak kiedyś do Fire.
--multi Blasta--
Avatar użytkownika
Fire Blast
Nadwrażliwy
 
Posty: 29
Dołączył(a): 11 maja 2013, o 17:57
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: GoldDragon Alchemist
Uroczy Znaczek: trzy kółka, czerwone, żółte i niebieskie, z kólką
Lubi: Przygody, czytać księgi, niuchać różne zapachy, smakować i jeść różne i dziwne rzeczy(jak kwas, czy minerały ), ciepło, ogień, zwierzątka, pomagać osobom w potrzebie, opiekować się innymi, smoki, poznawać nowe rzeczy, wykuwać i tworzyć, okazywać troskę, patrzeć na uśmiechnięty pyszczek, przerażać niegodziwców i wojskowych, poznawać religię różne, tworzyć zlote figurki, trenować
Nie Lubi: Chamstwa wobec klaczy, patrzeć na cierpienie innych, zimna i bycia mokrym, tracić nad sobą kontroli, bycia na czyjejś smyczy, wojska, Canterlotu, gwardii, ranić bez potrzeby, zabijania kogoś za wiarę, czekolady, łowiwców/zabójców smoków.
Strach: Stanie się marionetką, uwięzienia duszy w kamieniu filozoficznym, widziec cierpienie bliskich i przyjaciół
Stan: Kawaler/Wdowiec
Koneksje Rodzinne: syn-Blast, córka-Blue
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny-dobry
Multikonto: TAK

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Hell » 13 maja 2013, o 22:57

Dużo mówił, zawsze tyle mówił czy jej się tylko zdaje że trzeba było go ciągnąć za język
-Ty byś lepiej powiedział gdzie zgubiłeś tą która sprawiła że tak się już nie czerwienisz-
Fire Hell była dość nie taktowna ale przecież nie wiedziała o śmierci jego drugiej połowy
-Rysica umarła we śnie. Nie byłam w stanie jej pomóc, straciła chęć do życia gdy jak przechodziłam tym lasem znowu w kilka lat później, a okazało się że jej "Dom"wycięto...-
Klacz wspomniała to ze smutkiem
-A tą małą białą co widziałeś masz do drobnego zabiegu kosmetycznego. Trzeba jej przedłużyć część sierści tak by były ogonem i grzywą. Ona nie jest urodzona ale jest normalna i miła. No i ciut nie zorientowana w życiu i jego zasadach. Dobrze by było żeby ktoś miły jak ty się nią zajął-
nie żeby chciała się jej pozbyć ale wiedziała gdzie klaczy będzie lepiej
-Gdybyś mi nie podstawił pokusy to bym się nie napiła... no i nie miewam już takich jak dawniej problemów, chyba zdążyłam przywyknąć. Ale chciałabym byś mnie podrapał.-
Klacz podniosła nieco łeb i przyjrzała się ogierowi
-Wiedz od czasu gdy Nightmare Moon opuściła księżyc nie mam z nią kontaktu...A Luna...Ona jest trochę bardziej dla mnie szorstka i...Nigdy nie ma czasu-
Powiedziała nico ze smutkiem klacz
Obrazek Obrazek
Obrazek
Motyw przewodni postaci: Skillet-Monstar
Avatar użytkownika
Fire Hell
Mól książkowy
 
Posty: 524
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 13:25
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: kocham noc
Uroczy Znaczek: czarny płomyczek
Lubi: Lune, Sweet Lulibly, Lucky Star i jej brata. No i wszystko co jest ładne. Kocha drogie rzeczy.
Nie Lubi: Ogółu żywych istot
Strach: Bycie zniewoloną
Stan: wolna
Koneksje Rodzinne: brak żywych członków. Zabici przez wiarę lub rodzice przez nią
Rasa: Jednorożka!
Charakter: Chaotycznie zły. Dla przyjaciół chaotycznie dobry. Ogólnie Chaotyczna.
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Blast » 13 maja 2013, o 23:13

Albo tata specjalnie nie chciał odpowiedzieć na jego pytania albo
coś go to wszystko przytłoczyło. Zwinął się w kupkę i pogłaskał White
- White nasz tata na pewno ci pomoże... I jak.myślisz Blue.... Gdzie jest mama.
I co wie w ogóle stało że nie było ich przy domu?-
Zastanawia się nad tym.wszystkim.i zaczął o.cichu grzebac w toebie Taty
- Blue choć, może w torbie są jakieś wskazówki.-
Avatar użytkownika
Blast
Nadwrażliwy
 
Posty: 121
Dołączył(a): 11 lut 2013, o 16:58
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Mały Obrońca
Uroczy Znaczek: Księżyc otoczony zielonym podmuchem
Lubi: Uśmiech innych, patrzeć innym w oczy i podziwiać ich wygląd, patrzeć na ogień, czuć wiatr, nocne niebo i samą noc
Nie Lubi: Chamstwa, braku szacunku dla klaczy
Strach: Duże zbiorniki wodne
Stan: kawaler
Koneksje Rodzinne: Blue Shell - Siostra
Rasa: Jednorożec
Charakter: Praworządny-Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez White » 14 maja 2013, o 15:01

White drżała. Mocno. Wcale nie była spokojniejsza, gdy podnosił ją Fire Blast - zesztywniała, zamykając oczy, jak to robią zwierzęta, gdy udają trupy, dla zmylenia napastnika. I nawet o trochę się nie ruszyła, gdy przykrywał ją kocykiem i tulił. Klacz nie odpowiedziała również, gdy Blast do niej mówił. Po prostu była teraz jak laleczka. Jednak w końcu spojrzała, uchylając lekko powieki.
- Blast. Ja nie chcę - szepnęła z przejęciem.
-multi Feathera-
Avatar użytkownika
White
Nadwrażliwy
 
Posty: 81
Dołączył(a): 12 sty 2013, o 23:42
Lokalizacja: Ponyville
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Zdobywa Tożsamość
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Być zdrowa, swoją "rodzinę", zabawę z "rodzeństwem". Pieszczoty.
Nie Lubi: Zagrożenie ze strony lekarzy.
Strach: Śmierć i molestowanie seksualne
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Fire Blast - przybrany ojciec.
Blast - przybrany brat
Blue Shell - przybrana siostra
Fire Hell - przybrana ciocia
Fiołeczka - ???
Rasa: Jednorożec
Charakter: Prawdziwie neutralny.
Multikonto: TAK

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Blue Shell » 14 maja 2013, o 18:40

Blue fuknęła. Blast i jej ojciec nie mieli za grosz taktu. Podeszła więc do White i siadła obok niej. Nie tulała, nie głaskała, po prostu usiadła. Popatrzała na nią z "siostrzaną" troską i powiedziała po chwili.
- Em... Jak nie chcesz, to nie... Wiesz... Możesz robić, co chcesz... Nam to nie przeszkadza... Zawsze możesz do mnie pójść. Jak coś będzie nie tak..
A potem zwróciła się do Blasta.
- Em... Nie wiem... I chyba nie wolno tak grzebać w czyichś rzeczach..
Avatar użytkownika
Blue Shell
Wieczny Optymista
 
Posty: 67
Dołączył(a): 11 lut 2013, o 16:08
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Nie ma.
Lubi: Pływać, robić coś kreatywnego, puszczać wodze fantazji.
Strach: Ciemność.
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Blast - Brat.
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny - Dobry
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Blast » 14 maja 2013, o 19:58

Słuchał uważnie zamyslony. Bardzo się zmieniła choć widać bylo że na lepsze.
Wiele chcial powiedzieć ale jednak nie wirdział ma powiedzieć.
- Szkoda rysicy... Pewnie była dobrą kompanką.. Tej małej postaram się jakoś pomóc...
Dobrze słyszeć o tobie i Lunie... -
Zaczął ją drapać ją za uchem... I chwilę się umiechnął.
-- Mojej krwi możesz zawsze kosztować...- i doszedł do.momentu gdzie uśmiech zszedł z oczu.
- I można powiedzieć, że .. zgubiłem ją na zawsze...
Nie mam jak jej odzyskać... - słychać że głos mu się załamał i na pyszczku już,się nie malowała radość ..
--multi Blasta--
Avatar użytkownika
Fire Blast
Nadwrażliwy
 
Posty: 29
Dołączył(a): 11 maja 2013, o 17:57
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: GoldDragon Alchemist
Uroczy Znaczek: trzy kółka, czerwone, żółte i niebieskie, z kólką
Lubi: Przygody, czytać księgi, niuchać różne zapachy, smakować i jeść różne i dziwne rzeczy(jak kwas, czy minerały ), ciepło, ogień, zwierzątka, pomagać osobom w potrzebie, opiekować się innymi, smoki, poznawać nowe rzeczy, wykuwać i tworzyć, okazywać troskę, patrzeć na uśmiechnięty pyszczek, przerażać niegodziwców i wojskowych, poznawać religię różne, tworzyć zlote figurki, trenować
Nie Lubi: Chamstwa wobec klaczy, patrzeć na cierpienie innych, zimna i bycia mokrym, tracić nad sobą kontroli, bycia na czyjejś smyczy, wojska, Canterlotu, gwardii, ranić bez potrzeby, zabijania kogoś za wiarę, czekolady, łowiwców/zabójców smoków.
Strach: Stanie się marionetką, uwięzienia duszy w kamieniu filozoficznym, widziec cierpienie bliskich i przyjaciół
Stan: Kawaler/Wdowiec
Koneksje Rodzinne: syn-Blast, córka-Blue
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny-dobry
Multikonto: TAK

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Hell » 14 maja 2013, o 20:28

Fire usiadła i przyciągnęła do siebie Fire Blasta tak żeby mógł wtulić się w jej pierś i słuchać bicia jej serca.
-Gdy rysica odeszła też byłam smutna, bo nie umiałam jej pomóc. Więc wróciłam do oazy gdzie dostałam oficjalnie jako mała klacz rangę kapłanki Nightmare i przeszłam w niecały rok pełne szkolenie. Tam poznałam jedną prawdę "samotność to zabójczy stan, więc znajdź zawsze coś dla czego chcesz żyć". Ty masz dzieci więc żyj dla nich i spraw by się uśmiechały, śmiejąc się razem z tobą-
poważny i oficjalny głos którego użyła można wsadzić w kanon tych z kazań do przy głupawego plebsu ale zachowanie świadczyło o tym że jej też zrobiło się ciężko na wspomnienie wielkiej kocicy
-Wiesz twój syn jest strasznie żądny wiedzy,a córka miła.Polubiłam je więc mimo że tylko chwilowo zastępuję tu koleżankę to zawsze możesz liczyć że pomogę ci z tą dwójka, a teraz przepraszam na chwilę ale muszą coś zrobić-
Fire przeszła do pokoju gdzie były dzieci i usiadła przy kanapie patrząc się na źrebięta i zatrzymując wzrok na White
-Przepraszam za moje naganne zachowanie, nie mam co więcej tego ukrywać. Dawno temu jako młoda klacz używałam niebezpiecznej magi i kilkukrotnie połączyłam się myślami ze zwierzętami które polują i jedzą mięso. Od tego czasu przez bardzo długi czas czyniłam wiele złego i piłam często krew. Choć staram się z tym zerwać to są takie osoby na których zapach dziwnie reaguję. Zapach mojej koleżanki Sweet Lulably do której należy to przedszkole działa na mnie jak valium doprowadzają mnie do stanu zwanego nirwaną. Zapach waszego ojca wzmaga we mnie pragnienie i mnie kreci. Blue twój zapach wywołuje u mnie radość. White ciebie chcę tulić i głaskać. Blast... twój sprawia że czuję się...ciężko to nazwać... po prostu nie umiem nic zrobić co mogło by ci zagrażać. Zazwyczaj ignoruję zapachy ale jak jestem osłabiona, jak po rzuceniu tak mocnego zaklęcia jak niedawno to łatwo daję się im zmanipulować. Wybaczycie mi?-
Fire ukłoniła nisko głowę w geście przeprosin i błagania o przebaczenie
Obrazek Obrazek
Obrazek
Motyw przewodni postaci: Skillet-Monstar
Avatar użytkownika
Fire Hell
Mól książkowy
 
Posty: 524
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 13:25
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: kocham noc
Uroczy Znaczek: czarny płomyczek
Lubi: Lune, Sweet Lulibly, Lucky Star i jej brata. No i wszystko co jest ładne. Kocha drogie rzeczy.
Nie Lubi: Ogółu żywych istot
Strach: Bycie zniewoloną
Stan: wolna
Koneksje Rodzinne: brak żywych członków. Zabici przez wiarę lub rodzice przez nią
Rasa: Jednorożka!
Charakter: Chaotycznie zły. Dla przyjaciół chaotycznie dobry. Ogólnie Chaotyczna.
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Blast » 14 maja 2013, o 20:53

Przytulił niepewnie White puszczając rzeczy. Przez co przypadkiem wysypało się troche przedmiotów z niej.
- Nie bój się... Jesteś teraz dla mnie jak siostra.. i obiecuje ci że będę cię chronił tak samo jak Blue...
Tata... Czasem się wydaje szorstki... Ale jest w gruncie rzeczy miły... A nawet jeśli by coś było nie tak to stanę po twojej stronie .-przytulił mocniej White.
- White... Siostro... Przepraszam...-
Spojrzał na Fire.
- ja... Nie mam ci nic za złe.... Choć obrzydliwue to wyglądało ale pomogłaś nam.. i znasz dobrze naszego tatę... Nie wiem jak go tak nagle tu... Przeniosłaś... Ale dziękuję...Ciociu... Czy dowiemy sie wreszcie gdzie mama ?-
Smutno tuli White... Ma znów chaos w głowie i nie wie co więcej powiedzieć.
Avatar użytkownika
Blast
Nadwrażliwy
 
Posty: 121
Dołączył(a): 11 lut 2013, o 16:58
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Mały Obrońca
Uroczy Znaczek: Księżyc otoczony zielonym podmuchem
Lubi: Uśmiech innych, patrzeć innym w oczy i podziwiać ich wygląd, patrzeć na ogień, czuć wiatr, nocne niebo i samą noc
Nie Lubi: Chamstwa, braku szacunku dla klaczy
Strach: Duże zbiorniki wodne
Stan: kawaler
Koneksje Rodzinne: Blue Shell - Siostra
Rasa: Jednorożec
Charakter: Praworządny-Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez White » 14 maja 2013, o 21:27

Gdy klacz zaczęła przepraszać, gdy przytulił ją Blast, nieco się wyluzowała, a jej pierwotne instynkty zaczęły znowu zatracać się w "byciu kucykiem" (użyte jako synonim "człowieczeństwa").
- Rozumiem. Ale proszę, ciociu, nie skrzywdź nas, ja się boję pobierania krwi, w instytucie często mi pobierali, robili z nią dziwne rzeczy i dawali mi ją do mnie z powrotem i dziwnie się czułam... A oni to zapisywali wszystko. Fiołeczka mówiła mi, że to badania. Dlatego się boję.
White przytuliła Blasta i Blue.
- Tato Blasta i Blue, ja, Blast i Blue wymyśliliśmy, że będziemy udawać, że jesteśmy rodzeństwem, a Fire jest naszą udawaną ciocią. Będziesz moim udawanym tatą? I wiesz, gdzie może teraz być Fiołeczka? Tęsknię za nią... podobno w szpitalu jest, bo ją chyba brzuch boli od jezdenia ziemi.
-multi Feathera-
Avatar użytkownika
White
Nadwrażliwy
 
Posty: 81
Dołączył(a): 12 sty 2013, o 23:42
Lokalizacja: Ponyville
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Zdobywa Tożsamość
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Być zdrowa, swoją "rodzinę", zabawę z "rodzeństwem". Pieszczoty.
Nie Lubi: Zagrożenie ze strony lekarzy.
Strach: Śmierć i molestowanie seksualne
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Fire Blast - przybrany ojciec.
Blast - przybrany brat
Blue Shell - przybrana siostra
Fire Hell - przybrana ciocia
Fiołeczka - ???
Rasa: Jednorożec
Charakter: Prawdziwie neutralny.
Multikonto: TAK

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Blue Shell » 16 maja 2013, o 15:43

- T-to jest dz-dziwne... C-ciekawe, ale dziw-wne... - Wyjąkała Blue, słuchając tego co mówi klacz. Trochę jej się to nie podobało. I gdzie jest ich mama? Może to przez Fire? Albo coś.. Klaczka się zamyśliła głęboko, nie wiedząc co mówić.

(Sorki, za takiego posta, ale lekko źle się czuję..)
Avatar użytkownika
Blue Shell
Wieczny Optymista
 
Posty: 67
Dołączył(a): 11 lut 2013, o 16:08
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Nie ma.
Lubi: Pływać, robić coś kreatywnego, puszczać wodze fantazji.
Strach: Ciemność.
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Blast - Brat.
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny - Dobry
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Blast » 16 maja 2013, o 20:59

Widać że nie do końca wie co teraz zrobić...wyszedł za Fire i stanął w progu.pokoju i patrzy na swoje pociechy.
Gryzie się s myślami. Nie wie co powiedzieć i czy powinien co kolwiek mówić.
Na razie miał nadzieję jak najdłużej nie wspominać o sprawiającej ból mu informacji.
- Fire... Mam zamiar kupić domek na przedmieściach...jeśli chcesz możesz z nami zamieszkać...
Otworzę w centrum kuźnie z alchemicznymi rzeczami... No i na zamuwienie sama broń moze byc umagiczniona dzieki alchemii, symbolom, runom... Więc może jak w Manehstranie będzie s tego godziwy dochód..- podszedł do dzieci i widać że po podróży nie zdążył odpocząć. Poczochrał Blue i Blasta a potem spojrzał na White i ciepło się uśmiechnął.
- Może przedstawicie mi swoją koleżankę ? Może ja sie najpierw przedstawie...
Nazywam się Fire Blast i Jestem tatą Blue i Blasta - powiedział to z niekrywaną dumą.
-hmm powinienem mieć jeszcze trochę kauczuku - podszedł do torby z ktorej rzeczy były wywalone, lekko się uśmiechnął kręcąc głową na boki, schował rzeczy i wyjął torebkę. Wysypal jej zawartość na podłogę i po błyśnięciu elektrzycznie rogu i dotknięciu kopytem, to co.wysypał upłynniło się, zlepiło w kulkę i stało sie znów stałe. Gotową piłkę odbił kilka razy od podlogi i od ściany by sprawdzic czy wszystko jest jak nalezy i położył przed White.
- Akurat starczyło, niby prosta zabawka a dużo z niej frajdy - wyjoł butelkę.nieznanego specyfiku, który nie jest kretem i wypił trochę. Odwrócił się do Fire.
- Przepraszam masz tu sok ? Dawno nie piłem coś z owoców...- powiedział lekko ziewając.
--multi Blasta--
Avatar użytkownika
Fire Blast
Nadwrażliwy
 
Posty: 29
Dołączył(a): 11 maja 2013, o 17:57
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: GoldDragon Alchemist
Uroczy Znaczek: trzy kółka, czerwone, żółte i niebieskie, z kólką
Lubi: Przygody, czytać księgi, niuchać różne zapachy, smakować i jeść różne i dziwne rzeczy(jak kwas, czy minerały ), ciepło, ogień, zwierzątka, pomagać osobom w potrzebie, opiekować się innymi, smoki, poznawać nowe rzeczy, wykuwać i tworzyć, okazywać troskę, patrzeć na uśmiechnięty pyszczek, przerażać niegodziwców i wojskowych, poznawać religię różne, tworzyć zlote figurki, trenować
Nie Lubi: Chamstwa wobec klaczy, patrzeć na cierpienie innych, zimna i bycia mokrym, tracić nad sobą kontroli, bycia na czyjejś smyczy, wojska, Canterlotu, gwardii, ranić bez potrzeby, zabijania kogoś za wiarę, czekolady, łowiwców/zabójców smoków.
Strach: Stanie się marionetką, uwięzienia duszy w kamieniu filozoficznym, widziec cierpienie bliskich i przyjaciół
Stan: Kawaler/Wdowiec
Koneksje Rodzinne: syn-Blast, córka-Blue
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny-dobry
Multikonto: TAK

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Centrum Miasta

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości