Sweet Lullaby's daycare & nursery

W centrum miasta zawsze jest pełno życia. Wiele młodych kucyków idzie do szkoły, na ulicach stoi stragan rodziny Apple... Na samym środeczku wybudowano też niewielką fontannę dla umilenia czasu kucyków.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, ReflexivoArco, Tali, Sal Ghatorr

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Hell » 24 kwi 2013, o 13:12

-Musisz ćwiczyć. Ja dostałam wiedzę. Miałam być narzędziem zniszczenia i w dniu gdy otrzymałam swój płomień pojęłam istnienie cząsteczki magii. Tego nie da się wytłumaczyć prostymi słowami. Świat to przepływ energii, a jednorożce mogą ją wykorzystywać naginając do swych potrzeb. Ja nie potrafię lewitować bo nie umiem nagiąć w dość mocny sposób grawitacji. Ty jak będziesz ćwiczył to masz szansę sprawić by powietrze pod tobą było twarde na dość by cię utrzymać. Ja mogę jedynie utworzyć ognisty krąg który pozwoli mi dalej doskoczyć. Moje spektrum jest... bez moje płomienia jestem niemal bezbronna bo on jest składnikiem 99% moich czasów. Inne jednorożce mają maks 70% w jednym spektrum i żywiole co pozwala im na rozwój innych umiejętności. Im więcej magi używasz tym więcej ją rozumiesz, twoja musi być z podwójnego żywiołu, to daje ci duże możliwości do rozwoju. Ja w innej magi znam tylko teorie bo wszystek znanych zaklęć przepuszczam przez mój ogień. nawet przenikam wykorzystując go tego ogień. Wiesz żywioły da się naginać. Niektórzy są dość potężni by bez wiedzy o istocie żywiołów móc używać magii do woli. niezbyt ich lubię bo ich myślenie jest zgoła inne od mojego. Dla nich czar to nie mieszanina poszczególnych spektrów żywiołów lecz po prostu czysta magia nagięta do potrzeby, tak też można i to wiele łatwiejsze, lecz w istocie ma swą wadę. Popatrzmy na taką Chrisalis, czy jej magia bierze się z miłości? Z jej energii? Miłość to tak na prawdę proces chemiczny zachodzący w mózgu i dający dodatkową siłę by serce biło. jest to magia wody i jak się to wie to można wykorzystać powstającą energie by siebie wzmocnić, ale trzeba władać wodą. Celestia... Ogień. Jak myślisz czemu? Słońce to zestaw gazów w których zachodzi reakcja atomowa i wysyła w przestrzeń setki promieni i ciepła. To naturalne że Chrisalis było łatwiej w walce do akurat była przy swym "źródle". Shinig natomiast i jego tarcza to władza ziemi, ciekawe czy wie... w każdym razie on ma przewagę w walce z Chrisalis. Osobiście przeciw niej używałabym magii ziemi lub miecza...-
Klacz jakoś wolała ten wątek poruszać niż nieco nie wygodne pytanie co zostawiło jej ślad na kopytku więc jakby nie usłyszała drugiego pytania
Obrazek Obrazek
Obrazek
Motyw przewodni postaci: Skillet-Monstar
Avatar użytkownika
Fire Hell
Mól książkowy
 
Posty: 523
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 13:25
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: kocham noc
Uroczy Znaczek: czarny płomyczek
Lubi: Lune, Sweet Lulibly, Lucky Star i jej brata. No i wszystko co jest ładne. Kocha drogie rzeczy.
Nie Lubi: Ogółu żywych istot
Strach: Bycie zniewoloną
Stan: wolna
Koneksje Rodzinne: brak żywych członków. Zabici przez wiarę lub rodzice przez nią
Rasa: Jednorożka!
Charakter: Chaotycznie zły. Dla przyjaciół chaotycznie dobry. Ogólnie Chaotyczna.
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Blast » 24 kwi 2013, o 13:47

-Tarcza? Ale ja robię tarcze.. z wiatru i ognia... i jest twarda jak ziemia... a nawet jak śnieżką rzucili w Blue to skupiłem się tak że śnieżka wyparowała...przy dotknięciu.. tarczy..- przypomniał sobie jak dziecko pana Blacka chciało trafić śnieżką w Blue..i ja zasłonił tarczą..
- A.. co .. gdybym chciał... zrobić piorun? albo... drzewo? -nagle zorientował się że Fire powiedziała te zapomniane przez niego słowo...
-Własnie Atomy! Tata mówił o Atomach!Tylko już nie pamiętam co to miało wspólnego z jego talentem... - zamyślił się.
-Mówił mi, że wiatr.. ogień i piorun są tylko swoimi stopniami poruszania się at.. atomów... -zamyka oczy i zaczyna się zastanawiać
- Wiatr to poruszanie w przód.... ogień to trzęsienie się jak z zimna ale szybciej a piorun to jeśli się zaczniesz obijać o innych... tyle, że jak obijałem się to nic się nie działo...więc czy tymi spektrami można zrobić piorun?-otworzył oczy
- I Tata powiedział mi że chciałby kiedyś móc zrobić drzewo, bo to podstawa umm nas...to spektrami da się zrobić drzewo? I czy tak jak tata może sprawić.. ze ziemia pod nogą się .. stanie jak woda tyle, że nie jest..nią..albo że szklanka się roztopi.. choć jest zimna? A metal to znaczy, że miecz wyjdzie z ziemi jak tata zrobił gdy nas napadli bandyci?-nurtowały go te pytania bo tata nigdy mu nie wytłumaczył co on robi... a te spektra czy mieszanie brzmi podobnie do tego co on mówił...
Avatar użytkownika
Blast
Nadwrażliwy
 
Posty: 121
Dołączył(a): 11 lut 2013, o 16:58
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Mały Obrońca
Uroczy Znaczek: Księżyc otoczony zielonym podmuchem
Lubi: Uśmiech innych, patrzeć innym w oczy i podziwiać ich wygląd, patrzeć na ogień, czuć wiatr, nocne niebo i samą noc
Nie Lubi: Chamstwa, braku szacunku dla klaczy
Strach: Duże zbiorniki wodne
Stan: kawaler
Koneksje Rodzinne: Blue Shell - Siostra
Rasa: Jednorożec
Charakter: Praworządny-Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Hell » 24 kwi 2013, o 14:25

Róg klaczy zalśnił i pojawiły się dwa czarne płomienie, lecz już na pierwszy rzut oka dało się poznać że ten smolisty dopowiadał spektrum Fire, a drugi był po prostu czarnym ogniem, między nimi zaczął powstawać wiatr
-Wiatr to przemieszczanie się takich małych drobinek z których składa się powietrze, te drobinki to atomy, z nich składa się kurz, ziemia, woda, metal też ma je w sobie, ogień także. Dym z ognia to są spalone drobinki paliwa. Np z drewno, składa się z węgla, azotów, żelaza i kilku innych. Węgiel łączy się z tlenem z powietrza tworząc jego dwutlenek, czasem jednak nie ma dość tlenu i węgiel unosi się sam tworząc dym, azotany i inne związki łącząc się z tlenem tworzą ten przyjemny zapach, a to co nie jest w stanie się utlenić lub utlenia się, lecz jest zbyt ciężki by wzbić się w powietrze zostaje jako popiół.-
Płomienie zniknęły
-Widzisz zwykły czarny ogień jest zimny, a mój gorący. wiatr porusza się od zimnego do ciepłego bo tam gdzie zimno jest więcej cząsteczek, a świat dąży do wyrównania ich poziomu. Ogień taż oczyszcza więc można pojmując jego zasady wyciągnąć czysty metal przetapiając ziemię. No chyba że twój tata znał alchemię i potrafił zmieniać strukturę w połączeniach atomów. Z jej pomocą można by zmienić ziemię w ciecz. A szkło to przestudzona ciecz, jak się o tym pamięta to z łatwością można je formować-
Z torby Fire wyleciała tajemniczy kawałek czegoś czarnego i klacz zaczęła to pocierać, a następnie wyciągnęła nad pióro które do tego samo bez pomocy magii podleciało, zresztą i długie włosy klaczy były przyciągane.
-Oto podstawa elektrostatyczności piorun to ładunek elektronów, atomów o ujemnym ładunku elektrycznym. tarcie elektryzuje i znów następuje w przyrodzie chęć wyrównania poziomu cząsteczek temu powstają pioruny-
Fire miała minę jakby wydawało jej się że o czymś zapomniała ale nie była pewna o czym
Obrazek Obrazek
Obrazek
Motyw przewodni postaci: Skillet-Monstar
Avatar użytkownika
Fire Hell
Mól książkowy
 
Posty: 523
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 13:25
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: kocham noc
Uroczy Znaczek: czarny płomyczek
Lubi: Lune, Sweet Lulibly, Lucky Star i jej brata. No i wszystko co jest ładne. Kocha drogie rzeczy.
Nie Lubi: Ogółu żywych istot
Strach: Bycie zniewoloną
Stan: wolna
Koneksje Rodzinne: brak żywych członków. Zabici przez wiarę lub rodzice przez nią
Rasa: Jednorożka!
Charakter: Chaotycznie zły. Dla przyjaciół chaotycznie dobry. Ogólnie Chaotyczna.
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Blast » 24 kwi 2013, o 15:11

- Celestia... ogień... Chry.. Chyrch.. Chrystalis.. woda...-język mu ścierpł od tego imienia bardzo trudne -
- Kapitan Shining Armor.. ziemia... to w takim razie co może mieć Księżniczka Luna i Księżniczka Mi Amore Cadenza?- Zastanawia się nad wszystkim co mówi Fire...azot tlen...żelazo... te cusie.. jak tłumaczył tata jak coś robi coś takiego występowało...
- Z ziemi miecze wyleciały... z kamiennymi rączkami, bo nie umie drewna ..... ale strasznie łatwo siłę łamały, bo powiedział że za szybko...i pozostawały.. kratery.. w miejscu skąd wyszły na kostce brukowej... nie wiem mam mętlik w głowie... jak był mały i mama go uratowała od śmierci... zrobił przypadkiem zło....-ugryzł się momentalnie w język i spanikowany dodał
- m.... złom..-
Zapomniał że tata mówił by nikomu tego nie powiedzieć...i ma tylko nadzieję że zmiana tematu sprawi że nie domyśli się jakiego słowa chciał użyć.
-Nie powiedziała mi pani nadal czy da się zrobić piorun i drewno tym.. spektrum.. czy jakoś tak...-
Avatar użytkownika
Blast
Nadwrażliwy
 
Posty: 121
Dołączył(a): 11 lut 2013, o 16:58
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Mały Obrońca
Uroczy Znaczek: Księżyc otoczony zielonym podmuchem
Lubi: Uśmiech innych, patrzeć innym w oczy i podziwiać ich wygląd, patrzeć na ogień, czuć wiatr, nocne niebo i samą noc
Nie Lubi: Chamstwa, braku szacunku dla klaczy
Strach: Duże zbiorniki wodne
Stan: kawaler
Koneksje Rodzinne: Blue Shell - Siostra
Rasa: Jednorożec
Charakter: Praworządny-Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Hell » 24 kwi 2013, o 16:11

Fire popatrzyła na Blasta i spokojnie powiedziała
-Osoby które poszukują czego całe życie, strasznie nie lubią gdy się coś przed nimi zataja.-
Jasne było do czego klacz piła ale jak gdyby nigdy nic zaczęła swój wywód.
-Pioruny powstają w chmurach po przez eleknryzacje jej warstw. Mając jakieś cząsteczki i wprawiając je w ruch możesz je naelektryzować i uczynić piorun. Tak z pomocą wiatru można wytwożyć wode. Do wiatru zalecana w tym przypadku woda bo jest dobrym nośnikiem elektryczności ale dym też się sprawdzi. Z drzewem może być problem. Drewno jako takie można by stworzyć ale tknąć życie to już magia do której trzeba by więcej elementów. Modyfikować życie istniejące nie byłoby problemu.-
Klacz poprawiła niesforny kosmyk włosów.
-Luna włada ziemią powietrzem i wodą. Ładwo to poznać. Księżyc to blok skalny, woda i powietrze bo może wejść w twój sen jak powietrze do płuc i zmieniać go, a to tego potrzebna chemiczna ingeręcja więc woda.-
Klaczy wzieła diament.
-To nie tak że Celestia włada tylo ogniem. Ona włada światłem. Specyficznym spektrum ognia będącym przeciwnością mojego ognia. Ale włada też powietrzem i ziemią co pokazała kontrolując księżyc gdy Luną władała Nightmare. Pewnie obie księżniczki władają i pozostałymi żywiołami ale te są ich główne.-
Klacz schowała wszysto spowrotem do torby.
-A diament mam od Celesti jako łapówka na nie rozrabianie. Choć oficjalnie nie powiedziała że temu go dostaję.-
Obrazek Obrazek
Obrazek
Motyw przewodni postaci: Skillet-Monstar
Avatar użytkownika
Fire Hell
Mól książkowy
 
Posty: 523
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 13:25
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: kocham noc
Uroczy Znaczek: czarny płomyczek
Lubi: Lune, Sweet Lulibly, Lucky Star i jej brata. No i wszystko co jest ładne. Kocha drogie rzeczy.
Nie Lubi: Ogółu żywych istot
Strach: Bycie zniewoloną
Stan: wolna
Koneksje Rodzinne: brak żywych członków. Zabici przez wiarę lub rodzice przez nią
Rasa: Jednorożka!
Charakter: Chaotycznie zły. Dla przyjaciół chaotycznie dobry. Ogólnie Chaotyczna.
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Blast » 24 kwi 2013, o 16:41

Przygryzł wargę i myśli intensywnie, patrzy chwilę też na Blue... Śpiącą niewinnie...
Pani Fire... Wydawała się miła ale chciwość gubi każdego.. i ryzyko duże... Ale jak by nie patrzeć to może być powód zniknięcia rodziców...
- T...tata umie zrobić... Ze wszystkiego złoto...robił to... Gdy brakło pieniędzy... zanim został zbrojmistrzem i zaczął tworzyć....meta.... Miecze... Brał coś do kopytka i po chwili było tym co chciał ale tylko martwe... to... przez jego talent tak potrafi... ma problem z czarami jak ja ... ale umie lewitować...ledwie... ale umie... - zamilkł i z zaciśniętymi zębami czekał... nie wiedział czego się spodziewać...teraz.
Avatar użytkownika
Blast
Nadwrażliwy
 
Posty: 121
Dołączył(a): 11 lut 2013, o 16:58
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Mały Obrońca
Uroczy Znaczek: Księżyc otoczony zielonym podmuchem
Lubi: Uśmiech innych, patrzeć innym w oczy i podziwiać ich wygląd, patrzeć na ogień, czuć wiatr, nocne niebo i samą noc
Nie Lubi: Chamstwa, braku szacunku dla klaczy
Strach: Duże zbiorniki wodne
Stan: kawaler
Koneksje Rodzinne: Blue Shell - Siostra
Rasa: Jednorożec
Charakter: Praworządny-Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Hell » 24 kwi 2013, o 17:15

Gdyby nie fakt że Fire była na kanapie to pewnie siadła by z wrażenia
-Twój ojciec był alchemikiem, ale albo dostał kamień filozoficzny, albo bo stworzył... Nie nie chcę nawet wiedzieć ile buło w nim dusz...-
Klacz powiedziała to po cichu, wiedziała jaką on ma potęgę, wiedziała jak jest niebezpieczny i jak ciężko go stworzyć.
-Możliwe że już spotkałam złoto twego ojca, bo widziałam skarabeusza ze złota który mnie nie pociągał mimo dokładnego wykonania. Mnie pociąga to co cenne i w czego wykonanie został włożony trud i serce. To coś jest charakterem mej chciwości. Jest ona podobna do chciwości bogatego smoka, cenię to co jest dane od serca i w czego zrobienie wstawiono serce. Alchemia jest połączona z żywiłem ziemi, ale złoto... Potrzeba energii, energii kamienia filozoficznego. A co do lewitacji to posiadając kamień filozoficzny potrzeba mu więcej energii niż zwykłemu kucowi i dwóch zabiegów, zmiany masy ciała i grawitacji-
Klacz celowo mówiła o jego ojcu jakby żył, celowo. By nie smucić ogiera wizją że ten umarł lub nie powróci, zresztą sama chciała by ten kamyczek, może by odzyskała wtedy siłę którą dawał jej szał gdy Nightmare Moon była jeszcze na księżycu.
Obrazek Obrazek
Obrazek
Motyw przewodni postaci: Skillet-Monstar
Avatar użytkownika
Fire Hell
Mól książkowy
 
Posty: 523
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 13:25
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: kocham noc
Uroczy Znaczek: czarny płomyczek
Lubi: Lune, Sweet Lulibly, Lucky Star i jej brata. No i wszystko co jest ładne. Kocha drogie rzeczy.
Nie Lubi: Ogółu żywych istot
Strach: Bycie zniewoloną
Stan: wolna
Koneksje Rodzinne: brak żywych członków. Zabici przez wiarę lub rodzice przez nią
Rasa: Jednorożka!
Charakter: Chaotycznie zły. Dla przyjaciół chaotycznie dobry. Ogólnie Chaotyczna.
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Blast » 24 kwi 2013, o 17:38

Cicho ...- Tyle, że on nie miał nigdy nic przy sobie... Poza płaszczem... Brązowym... Jego CM wyglądał jak trzy obręcze... Jedną czerwona druga żółtą a trzecia niebieską a na kazdej z obręczy jest tego samego koloru kulka... Pierwszy raz coś takiego jak zloto zrobił gdy myślał że mama go nie kocha jak byl maly, wybiegł z do.lasu i chcial tam umrzec i gdy umierał mama powiedziala ze go kocha i w tedy trawa wokół nich stała się, że złota... a kego oczy jak diamenty i dostał cm... - cicho siedzi.
Nir wiem czym jest ten kamień... Ale tata bez niczego podnosił ściany z płaskiej ziemi...np..
Avatar użytkownika
Blast
Nadwrażliwy
 
Posty: 121
Dołączył(a): 11 lut 2013, o 16:58
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Mały Obrońca
Uroczy Znaczek: Księżyc otoczony zielonym podmuchem
Lubi: Uśmiech innych, patrzeć innym w oczy i podziwiać ich wygląd, patrzeć na ogień, czuć wiatr, nocne niebo i samą noc
Nie Lubi: Chamstwa, braku szacunku dla klaczy
Strach: Duże zbiorniki wodne
Stan: kawaler
Koneksje Rodzinne: Blue Shell - Siostra
Rasa: Jednorożec
Charakter: Praworządny-Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Hell » 24 kwi 2013, o 18:04

Fire popatrzyła na Blasta i zaczęła wyjaśniać
-Kamień filozoficzny to tylko nazwa. Może być cieczą, może nawet być we krwi.-
Poważny i nieco złowrogi ton wydobył się z klaczy ale szybko stał się on znowu delikatny i miły
-Czyli nie był alchemikiem ciała min zaczął zmieniać rzeczy w złoto, tyle dobrze bo byłby bardziej popaprany ode mnie jeśli sam by to czynił innym kucom.{/b]-
klacz znowu pominęła jakiś szczegół, lecz to dla dobra malucha. Był jeszcze za mały by znać szczegóły.
-[b]Alchemik może zmieniać położenie pierwiastków i charakter. Wystarczy że odpowiednie pierwiastki do budowy są w glebie to może zmienić je w co chce. tak jak ja potrafię nadać mojemu ogniowi dowolny kształt i niemal dowolną masę
-
klacz ostrożnie ułożyła Blue na kanapie i przykryła po czym wstała i lekko uginając przednie kopytka jakby gotowa do skoku lub obrony sprawiła że przed nią pojawiła się obręcz z ognia z "pajęczyną" wewnątrz.
-To czar końca mojego spektrum. Wyłapuje on moc ognistych spektrów i wzmacnia obręcz która go otacza, owa obręcz dodaje mi sił. Zmienia on siłę wiatry na dostawcę tlenu co też go wzmacnia, spala on siłę ziemi tworząc z niej paliwo, Zresztą metal kończy podobnie, tylko z wodą sobie nie radzi... Możesz uderzyć swą magię ale jak poczujesz że zasysa to przestań czarować bo nie chcę by cie osłabiło-
Obrazek Obrazek
Obrazek
Motyw przewodni postaci: Skillet-Monstar
Avatar użytkownika
Fire Hell
Mól książkowy
 
Posty: 523
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 13:25
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: kocham noc
Uroczy Znaczek: czarny płomyczek
Lubi: Lune, Sweet Lulibly, Lucky Star i jej brata. No i wszystko co jest ładne. Kocha drogie rzeczy.
Nie Lubi: Ogółu żywych istot
Strach: Bycie zniewoloną
Stan: wolna
Koneksje Rodzinne: brak żywych członków. Zabici przez wiarę lub rodzice przez nią
Rasa: Jednorożka!
Charakter: Chaotycznie zły. Dla przyjaciół chaotycznie dobry. Ogólnie Chaotyczna.
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Blast » 24 kwi 2013, o 19:03

-[i]To źle że potrafił robić diament albo złoto? Dlaczego to jest takie ważne bym nie mówił co potrafi...[\i]- zastanawia się.
-[i] dzięki temu pił przeczuszczacz do rur... Ale mama sie denerwowała kiedy to robi bo się zachowywał jak inni po alkocholu przez 5 minut...[\i]- nie pewnie patrzył na obręcz.
- [i]alchemia... Czyli to jest jego talent...[\i]- zrobił jeden płomyczek i udzielając go od siebie skupił się by był jak ten leczący i przybliżył go to tego kolistego czegoś. Stanowczo dziś za dużo dziwnych i nieznanycj słów dziś poznał. Patrząc co się stanie z sharmonizowanym ogniowiatrem zadał jeszcze jedno pytanie.
- [i]a czemu to dobrze że nie jest alchemikiem ciała... I to jakim jest w takim razie alchemikiem?[\i] - patrzy co się dzieje z płomyczkiem samemu odsuwając się na, wszelki wypadek.
Avatar użytkownika
Blast
Nadwrażliwy
 
Posty: 121
Dołączył(a): 11 lut 2013, o 16:58
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Mały Obrońca
Uroczy Znaczek: Księżyc otoczony zielonym podmuchem
Lubi: Uśmiech innych, patrzeć innym w oczy i podziwiać ich wygląd, patrzeć na ogień, czuć wiatr, nocne niebo i samą noc
Nie Lubi: Chamstwa, braku szacunku dla klaczy
Strach: Duże zbiorniki wodne
Stan: kawaler
Koneksje Rodzinne: Blue Shell - Siostra
Rasa: Jednorożec
Charakter: Praworządny-Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Hell » 24 kwi 2013, o 19:35

Z środka obręczy poszybowały ku płomieniowi ledwo widoczne nici i w parę setnych sekundy zmieniły go w drobiny które poszybowały nićmi do zewnętrznej obręczy.
-alchemik zmienia strukturę i zestaw związków go otaczających. To przy przełączeniu mózgu w tryb automatyczny może pozwolić pić trucizny i nie ginąć, Ja w swoim trybie automatycznym sprawiam że wszystko w około płonie. Alchemik ciała zmienia strukturę rzeczy żyjących... Może on produkować kamień filozoficzny ale to coś czego nawet ja która trzymałam przy życiu obciętą głowę nie zrobiła bym, lecz alchemik ciała może też leczyć rany i przywracać wzrok czy słuch. Mógłby też wyleczyć mą ranę ale... Nie dałabym się takiemu dotknąć mimo że będąc źrebięciem oddawałam się pedofilom dla własnej przyjemności...-
ups przesadziła z wylewnością
Obrazek Obrazek
Obrazek
Motyw przewodni postaci: Skillet-Monstar
Avatar użytkownika
Fire Hell
Mól książkowy
 
Posty: 523
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 13:25
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: kocham noc
Uroczy Znaczek: czarny płomyczek
Lubi: Lune, Sweet Lulibly, Lucky Star i jej brata. No i wszystko co jest ładne. Kocha drogie rzeczy.
Nie Lubi: Ogółu żywych istot
Strach: Bycie zniewoloną
Stan: wolna
Koneksje Rodzinne: brak żywych członków. Zabici przez wiarę lub rodzice przez nią
Rasa: Jednorożka!
Charakter: Chaotycznie zły. Dla przyjaciół chaotycznie dobry. Ogólnie Chaotyczna.
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Blast » 24 kwi 2013, o 20:05

To co ostatniego usłyszał sprawiło go w osłupienie i nie wiedział co myśleć... Nieprzyjemny dreszcz go przeszedł i jednocześnie zawstydził się z powodu pruszenia tego rodzaju tematu... W dodatku straszna ilosc informacji zaczęła go przytłacza.
Po mimo, że cały czas skupiał się na magii po za ochroną Blue to chyba za dużo dziś sie dowiedział.
Patrzy się tylko smętnie... Bo dowiedział teraz się wiecej o tacie od obcej ospby niz od niego samego.
Stworzył leczniczy ogniowiatr i patrzy się w niego smętnie...
- Co że spektrum Księżniczki Mi Amore Cadenzy? Czy miłość może mieć cos wspólnego z alchemią?-
Przypomina sobie rady ojca dotyczące spraw miłosnych... Zamiast go uczyc walki.to czesto go pouczał zwykle czule obejmując mamę...
Avatar użytkownika
Blast
Nadwrażliwy
 
Posty: 121
Dołączył(a): 11 lut 2013, o 16:58
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Mały Obrońca
Uroczy Znaczek: Księżyc otoczony zielonym podmuchem
Lubi: Uśmiech innych, patrzeć innym w oczy i podziwiać ich wygląd, patrzeć na ogień, czuć wiatr, nocne niebo i samą noc
Nie Lubi: Chamstwa, braku szacunku dla klaczy
Strach: Duże zbiorniki wodne
Stan: kawaler
Koneksje Rodzinne: Blue Shell - Siostra
Rasa: Jednorożec
Charakter: Praworządny-Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Hell » 24 kwi 2013, o 20:24

-chemia mózgu i alchemia nie daleko od siebie leżą-
powiedziała z uśmiechem
-Ale stawiam na wodę i ziemię, inaczej nie stworzyła by tarczy chroniącej kryształowa królestwo...-
Magiczna obręcz Fire zniknęła, a ta podeszła do Blasta i go przytuliła tak nagle że sama była zdziwiona
-Obiecałam że go znajdę więc jeśli będzie to w mojej mocy to go znajdę a jestem dobra w tropieniu i poszukiwaniach-
Obrazek Obrazek
Obrazek
Motyw przewodni postaci: Skillet-Monstar
Avatar użytkownika
Fire Hell
Mól książkowy
 
Posty: 523
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 13:25
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: kocham noc
Uroczy Znaczek: czarny płomyczek
Lubi: Lune, Sweet Lulibly, Lucky Star i jej brata. No i wszystko co jest ładne. Kocha drogie rzeczy.
Nie Lubi: Ogółu żywych istot
Strach: Bycie zniewoloną
Stan: wolna
Koneksje Rodzinne: brak żywych członków. Zabici przez wiarę lub rodzice przez nią
Rasa: Jednorożka!
Charakter: Chaotycznie zły. Dla przyjaciół chaotycznie dobry. Ogólnie Chaotyczna.
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Blast » 24 kwi 2013, o 20:44

Podniósł oczy pełne wdzięczności i wtulił się mocno... Nie chciał płakać.... Był zmeczony wszystkim już... Po mimo, że zdjął z siebie wszystko co mieli to czuł nadal na sobie cały czas jakiś nieprzyjemny ciężar który go przytłacza.
Powiedział pierwszy raz od dłuższego czasu słowa które dusi w sobie pełne tęsknoty...
- Chcę... do... Mamy... I Taty...- słowa pełne skrywanego smutku .
Avatar użytkownika
Blast
Nadwrażliwy
 
Posty: 121
Dołączył(a): 11 lut 2013, o 16:58
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Mały Obrońca
Uroczy Znaczek: Księżyc otoczony zielonym podmuchem
Lubi: Uśmiech innych, patrzeć innym w oczy i podziwiać ich wygląd, patrzeć na ogień, czuć wiatr, nocne niebo i samą noc
Nie Lubi: Chamstwa, braku szacunku dla klaczy
Strach: Duże zbiorniki wodne
Stan: kawaler
Koneksje Rodzinne: Blue Shell - Siostra
Rasa: Jednorożec
Charakter: Praworządny-Neutralny
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Hell » 24 kwi 2013, o 20:53

Fire mocno ale nie boleśnie go przytuliła do siebie tak by słyszał jej spokojnie bijące setce a s jej ust dobył się głos
-Mam wprawą w poruszaniu ziemi by coś o wiele mniejszego od kuca znaleźć więc z waszymi rodzicami nie będę mieć problemu-
przynajmniej taka miała nadzieję, a co jeśli będą martwi? Czy może odebrać im nadzieję na ich znalezienie? Odrzuciła tą myśl od siebie i głaskała Blasta. Czuła się dziwnie. nie wiedziała czemu aż tak bardzo dobrze czuje się zajmując czymś co dotąd było tylko kłopotem i ciężaram...
Obrazek Obrazek
Obrazek
Motyw przewodni postaci: Skillet-Monstar
Avatar użytkownika
Fire Hell
Mól książkowy
 
Posty: 523
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 13:25
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: kocham noc
Uroczy Znaczek: czarny płomyczek
Lubi: Lune, Sweet Lulibly, Lucky Star i jej brata. No i wszystko co jest ładne. Kocha drogie rzeczy.
Nie Lubi: Ogółu żywych istot
Strach: Bycie zniewoloną
Stan: wolna
Koneksje Rodzinne: brak żywych członków. Zabici przez wiarę lub rodzice przez nią
Rasa: Jednorożka!
Charakter: Chaotycznie zły. Dla przyjaciół chaotycznie dobry. Ogólnie Chaotyczna.
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Centrum Miasta

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron