Sweet Lullaby's daycare & nursery

W centrum miasta zawsze jest pełno życia. Wiele młodych kucyków idzie do szkoły, na ulicach stoi stragan rodziny Apple... Na samym środeczku wybudowano też niewielką fontannę dla umilenia czasu kucyków.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, ReflexivoArco, Tali, Sal Ghatorr

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Sweet Lullaby » 18 lis 2012, o 21:48

- Nie mieszka u mnie. I pierwszy raz widzę ja pijaną, jeśli o to panu chodzi - odpowiedziała mulica - Jest w końcu święto i kucyki się bawią, a przynajmniej starają. Wie pan, nie chciałam jej zostawiać tam za drzwiami. Fire too... - zastanowiła się chwilę. Westchnęła i spuściła nieco wzrok - Myślę, że Fire jest bardzo ciężko, bo jest sama. Może trudno to zrozumieć kucykowi, który ma rodzinę i przyjaciół. Fire nie ma nikogo i jest z tego powodu bardzo nieszczęśliwa. Nie mogłabym jej teraz zamknąć drzwi przed nosem, bo chyba serce by jej pękło. Jeszcze nikomu przy mnie nic nie zrobiła.
Sweet Lullaby podeszła i z czułością pogłaskała Haramu po grzywie.
- Nie wiem czy to jest dobry moment na rozmowy - przyznała jednak - Bardzo państwa przepraszam, za zaistniałą sytuację.
Avatar użytkownika
Sweet Lullaby
Wieczny Optymista
 
Posty: 200
Dołączył(a): 17 sie 2012, o 11:41
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Opiekunka do dzieci
Uroczy Znaczek: serduszko w pieluszce
Lubi: dzieci
Nie Lubi: chamstwa
Strach: samotność na starość
Stan: stara panna
Koneksje Rodzinne: brak
Rasa: muł
Charakter: miły
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Haramu » 19 lis 2012, o 00:06

Haramu zachlipała jeszcze raz i drugi, gdy Sweet ją pogłaskała, ale szybko się uspokoiła. Ta klacz naprawdę miała ogromny talent do dzieci. Nie wiedziała jak nazywa się jej laleczka, więc tylko ją przytuliła mocno, patrząc na mulicę jeszcze mocno zazłzawionymi oczętami, w których czaił się strach przed tą straszną klaczą z czymś dziwnym na czole.
Avatar użytkownika
Haramu
Nadwrażliwy
 
Posty: 58
Dołączył(a): 9 lis 2012, o 01:08
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Bękart
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Skrzydła, spać, jeść
Nie Lubi: Mokrej pieluchy
Strach: Straszny tata
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Mama Daktari, tata Black Gallant
Rasa: Zebra-pegaz
Charakter: Prawdziwie neutralny
Multikonto: TAK

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Vermouth » 19 lis 2012, o 00:10

Vermouth przytulił mocno Haramu, by się uspokoiła, i spojrzał poważnym wzrokiem na mulicę.
-Siostra nie płakać. Ciocia... - Pokazał na drzwi przez które weszła Fire Hell, by wiadomo było o jaką "ciocię" mu chodzi. - ... robi siostra płakać. - Dodał, podał Haramu swojego ukochanego misia by ją pocieszyć, i przytulił mocno tatę, a tak bez okazji, bo nie robił tego już całe kilka minut.
Avatar użytkownika
Vermouth
Niewiniątko
 
Posty: 71
Dołączył(a): 7 paź 2012, o 20:49
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Pierworodny
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Tatusia, mamusię, zabawki
Nie Lubi: Nie ma takiej rzeczy
Strach: Pająki, brak zabawek, brak mamusi i/lub tatusia
Stan: Kawalerek
Koneksje Rodzinne: Tata Black Gallant, mama Bright Beer
Rasa: Ziemny
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Black_Gallant » 19 lis 2012, o 00:22

Black podał Haramu mulicy do potrzymania, razem z obiema zabawkami i podniósł synka. Przytulił go mocno i pogłaskał po głowie.

- Mój dzielny ogier. Bardzo dzielnie broniłeś siostrzyczki. Wspaniały Rycerz Vermouth.

I pogliglał swojego syneczka i posadził sobie na grzbiecie, uważając jednocześnie, by nie spadł (Masz Sal, ty czepialska bestio).

- Haramu też była TAAAAAAAKA dzielna. Tak długo się nie popłakała. Po prostu jesteś zmęczona i tak płakusiałaś, prawda malutka?

I pogłaskał leżącą na kopytku Sweet Haramu, która ściskała oboje pluszaczków. Wyglądała tak zabiedzonie...
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 901
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Hell » 19 lis 2012, o 06:02

Woda była taka ciepła. Oczy klacz cały czas lały łzy. Jej jedyna przyjaciółka. No była jeszcze Lucky Star ale ta była w jej umyśle klasyfikowana jako maskotka. Zapach płynu do kąpieli ją odprężał.

"To niezwykłe! Jak się podniesie trochę piany i się dmuchnie to lata!"

O tak Fire znalazła sobie ciut dziecinną zabawe, jednak to ją niezwykłe uspokajało.
Niestety jak wiadomo zasoby piany są ograniczone i gdy te skończyły się z powodów pokrywania większej połowy łazienki klaczy pozostało tylko leżeć w wodzie. A stan w którym była sprawił że zasnęła. Całe szczęście Sweet musiała to przewidzić więć Fire nie groziło utonięcie.
Obrazek Obrazek
Obrazek
Motyw przewodni postaci: Skillet-Monstar
Avatar użytkownika
Fire Hell
Mól książkowy
 
Posty: 523
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 13:25
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: kocham noc
Uroczy Znaczek: czarny płomyczek
Lubi: Lune, Sweet Lulibly, Lucky Star i jej brata. No i wszystko co jest ładne. Kocha drogie rzeczy.
Nie Lubi: Ogółu żywych istot
Strach: Bycie zniewoloną
Stan: wolna
Koneksje Rodzinne: brak żywych członków. Zabici przez wiarę lub rodzice przez nią
Rasa: Jednorożka!
Charakter: Chaotycznie zły. Dla przyjaciół chaotycznie dobry. Ogólnie Chaotyczna.
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Bright Beer » 19 lis 2012, o 07:27

Od kiedy ta pijana klacz zaczęła walić do drzwi, stało się sporo rzeczy -Haramu zaczęła płakać, Vermouth pokazał wszystkim kilka razy jaki jest dzielny, a naprana jednorożka została odprowadzona przez Sweet w głąb budynku. Beer odetchnęła z ulgą, gdy sytuacja się uspokoiła, a Haramu się uspokoiła. To było takie słodkie, jak Vermouthek dał jej swojego misia by ją pocieszyć...
- Rozumiem... Ale mam nadzieję, że takie coś się nie zdarza często. Sama pani widzi, jak Haramu się wystraszyła. - Pogłaskała córkę po głowie.
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Haramu » 20 lis 2012, o 00:38

Haramu bardzo się zdziwiła, gdy dostała misia. Przytuliła go mocno, razem z gałgankową lalką, i wytarła o jego główkę oczka z łez. Do tego tata ją pogłaskał, co też było bardzo przyjemne. Haramu przestała płakać i tylko wpatrywała się wielkimi oczami w Sweet, zerkając zza misia od starszego brata. Przysunęła się nieco bliżej nowej mamy i oparła główkę o jej boczek.
Avatar użytkownika
Haramu
Nadwrażliwy
 
Posty: 58
Dołączył(a): 9 lis 2012, o 01:08
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Bękart
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Skrzydła, spać, jeść
Nie Lubi: Mokrej pieluchy
Strach: Straszny tata
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Mama Daktari, tata Black Gallant
Rasa: Zebra-pegaz
Charakter: Prawdziwie neutralny
Multikonto: TAK

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Vermouth » 20 lis 2012, o 00:44

Tata go pochwalił! Dużo trudnych słów użyto! Czyli było fajnie! Nie miał się do czego przytulić, ale tata wziął go na grzbiet, i było jeszcze fajniej! Chwycił się grzywy taty, by lepiej utrzymać równowagę, i zaśmiał się radośnie.
-Dada, a co ryc... ryce.... - Poddał się, miał nadzieję że zostanie zrozumiany. Takiego słowa użył tatuś, a on nie wiedział co to ma znaczyć. Chyba coś miłego!
Avatar użytkownika
Vermouth
Niewiniątko
 
Posty: 71
Dołączył(a): 7 paź 2012, o 20:49
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Pierworodny
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Tatusia, mamusię, zabawki
Nie Lubi: Nie ma takiej rzeczy
Strach: Pająki, brak zabawek, brak mamusi i/lub tatusia
Stan: Kawalerek
Koneksje Rodzinne: Tata Black Gallant, mama Bright Beer
Rasa: Ziemny
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Sweet Lullaby » 20 lis 2012, o 07:25

- Prowadzę żłobek, nie hotel - zażartowała - Porozmawiam z Fire Hell i mogę państwa zapewnić, że to się więcej nie powtórzy. - powiedziała tonem, który wskazywał, że właściwie nie ma żadnego problemu.
Sweet Lullaby spojrzała na dzieci, Haramu tuliła się do matki, Vermouth jeździł na grzbiecie ojca. Urocze ponad wszelką skalę. Pegazica w paski przypatrywała się jej cały czas. Czyżby znowu chodziło o uszy? Próbując ją rozbawić, Sweet zamachała uszami ruchem, którzy przypominał nieco nożyczki. *Klap, klap* było słychać, gdy ośle uszy się zderzyły.
Avatar użytkownika
Sweet Lullaby
Wieczny Optymista
 
Posty: 200
Dołączył(a): 17 sie 2012, o 11:41
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Opiekunka do dzieci
Uroczy Znaczek: serduszko w pieluszce
Lubi: dzieci
Nie Lubi: chamstwa
Strach: samotność na starość
Stan: stara panna
Koneksje Rodzinne: brak
Rasa: muł
Charakter: miły
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Bright Beer » 20 lis 2012, o 07:43

Beer pogłaskała delikatnie córeczkę po główce, gdy ta się do niej przytuliła. Cieszyło ją że się przyzwyczaja, teraz pozostało jeszcze nauczenie jej, by do niej zwracała się "mamo", a do Blacka "tato. Zwłaszcza to pierwsze było ważne, mała nie może wciąż pamiętać swojej matki-gwałcicielki. Zachichotała cichutko, gdy Vermouth zaczął jeździć na tacie, a Sweet zaklaskała uszami, by rozbawić Haramu.
-Rozumiem, ale i tak... Chyba na razie ich nie zostawimy na noc. - Spojrzała na narzeczonego, czekając na jego opinię.
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Black_Gallant » 20 lis 2012, o 10:36

- Rycerz. Ry-ce-rz. Rycerze to takie duże, silne ogiery co noszą zbroje. Bronią słabszych. Byłeś bardzo rycerski synku.

Ucałował swą latorośl w czółko i pokiział jego pyszczek swoim nosem. Los go obdarował najpiękniejszym i najmądrzejszym synem świata... Przynajmniej tak myślał, bo oczywiście zdawał sobie sprawę z tego, że jest zaślepiony miłością do dziecka.

- Nie... Dziś wieczorem raczej nie. Ale nie oznacza to, że nie będziemy ich podrzucać w dzień, kiedy będziemy pracować, Panno Sweet. Bardzo nam się spodobał żłobek, jest naprawdę profesjonalny i pełno w nim ciepła. Przywodzi mi na myśl pokój mojej wychowawczyni w Canterlockim sierocińcu, a to było naprawdę bardzo fajne dla źrebaka miejsce.

Dla dorastającego ogiera też, pomyślał, wspominając swój pierwszy raz, gdy uprzejmie odebrał Haramu od Lullaby, pocałował ja w czółko i umieścił w swojej juce i ją, i synka. Nie zapomniał też o ich zabaweczkach.

- Myślę, że gdy będziemy zajęci w dzień, będziemy nasze pociechy podrzucać do pani. Wieczory jednak maluchy powinny spędzać w domu, więc być może zatrudnimy jakąś młodą klaczkę która będzie musiała sobie dorobić w ramach opiekunki. W każdym razie dziękujemy za okazaną nam gościnność. Proszę grzać miejsce dla maluchów, bo na pewno wrócimy z nimi lada dzień.

Uśmiechnął się i ucałował kopytko Sweet, jak rasowy Gentlekoń. Miał nadzieję, że Beer nie będzie zazdrosna o ten drobny gest. Wyszli razem by wrócić do domku.

[z/t dla Beer, Mnie i Dzieciaków]
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 901
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Sweet Lullaby » 20 lis 2012, o 11:00

Sweet Lullaby pożegnała małych klientów i ich rodziców. To bardzo miło, że tak szybko znalazła zajęcie. I nikt nie robił jej wyrzutów, że jest mułem, tak jak miało to miejsce w Canterlot.
Weszła na górę i rozłożyła kanapę w pokoju gościnnym, pościeliła i dopiero potem wróciła do łazienki. Tak jak sądziła, jej gość zasnął w kąpieli.
- Fire Hell - mulica próbowała obudzić ją delikatnie - Nie możesz spać w wannie. Jak woda wystygnie, to zrobi się przeziębisz.
Avatar użytkownika
Sweet Lullaby
Wieczny Optymista
 
Posty: 200
Dołączył(a): 17 sie 2012, o 11:41
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Opiekunka do dzieci
Uroczy Znaczek: serduszko w pieluszce
Lubi: dzieci
Nie Lubi: chamstwa
Strach: samotność na starość
Stan: stara panna
Koneksje Rodzinne: brak
Rasa: muł
Charakter: miły
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Hell » 20 lis 2012, o 11:22

Klacz przebudziła się. Jej oczy nieprzytomnie patrzyły na mulice. Skuliła się w wannie, czuła się jaka zagubiona.
-Narozrabiałam?-
Powiedziała słabym głosem i znów poczeła płakać. Właściwie było jeszcze coś co ją niepokoiło... Jak znalazła się w wannie i czemu łazienka jest w resztkach piany? No i gdzie jest?
Grzbietem klaczy strząsnął dreszcz. Pewnie zaraz dowie się że więcej ma nie przychodzić.
Obrazek Obrazek
Obrazek
Motyw przewodni postaci: Skillet-Monstar
Avatar użytkownika
Fire Hell
Mól książkowy
 
Posty: 523
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 13:25
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: kocham noc
Uroczy Znaczek: czarny płomyczek
Lubi: Lune, Sweet Lulibly, Lucky Star i jej brata. No i wszystko co jest ładne. Kocha drogie rzeczy.
Nie Lubi: Ogółu żywych istot
Strach: Bycie zniewoloną
Stan: wolna
Koneksje Rodzinne: brak żywych członków. Zabici przez wiarę lub rodzice przez nią
Rasa: Jednorożka!
Charakter: Chaotycznie zły. Dla przyjaciół chaotycznie dobry. Ogólnie Chaotyczna.
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Sweet Lullaby » 20 lis 2012, o 11:28

Sweet Lullaby uśmiechnęła się pocieszająco.
- Nie kochanie, nie narozrabiałaś. Wszystko jest w porządku. - powiedziała spokojnie - Wyjdź z wanny, bo woda wystygnie. Tu masz ręcznik - podała jej. Ręcznik był jasnozielony, puchaty i pachniał rumiankowym płynem do płukania. - Pościeliłam ci na górze w pokoju gościnnym. Dojdziesz na górę?
Dla klaczy w jej stanie schody mogłyby być dość sporą przeszkodą.
Avatar użytkownika
Sweet Lullaby
Wieczny Optymista
 
Posty: 200
Dołączył(a): 17 sie 2012, o 11:41
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Opiekunka do dzieci
Uroczy Znaczek: serduszko w pieluszce
Lubi: dzieci
Nie Lubi: chamstwa
Strach: samotność na starość
Stan: stara panna
Koneksje Rodzinne: brak
Rasa: muł
Charakter: miły
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Hell » 20 lis 2012, o 11:41

Fire jakim sposobem wyszła z wanny nie niszcząc przy tym niczego. Mając cztery nogi powinna trzymać się lepiej, lecz tym razem ilość nóg pozwalała im się łatwiej plątać, np. lewa tylnia o prawą przednią. Życie które dotąd wiodła żadko dawała jej okazje użycia ręcznika, a w stanie w którym była minęła chwila zanim uświadomiła sobie do czego to coś zielonego służy.
Gdy stanęły u podnuża schodów brew klaczy uniosła się do góry i usiadła. Wyglądała jakby celowała.
-To się musi tak trząść? Nyuuu!-
To ostatnie brzmiało ciut zabawnie lecz niosło pełno wkurzenia.
-Jak mam wcelować z mryganiem jak mi schody wieją?-
Obrazek Obrazek
Obrazek
Motyw przewodni postaci: Skillet-Monstar
Avatar użytkownika
Fire Hell
Mól książkowy
 
Posty: 523
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 13:25
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: kocham noc
Uroczy Znaczek: czarny płomyczek
Lubi: Lune, Sweet Lulibly, Lucky Star i jej brata. No i wszystko co jest ładne. Kocha drogie rzeczy.
Nie Lubi: Ogółu żywych istot
Strach: Bycie zniewoloną
Stan: wolna
Koneksje Rodzinne: brak żywych członków. Zabici przez wiarę lub rodzice przez nią
Rasa: Jednorożka!
Charakter: Chaotycznie zły. Dla przyjaciół chaotycznie dobry. Ogólnie Chaotyczna.
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Centrum Miasta

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron