Strona 2 z 2

Re: Hoovesrods

PostNapisane: 16 wrz 2012, o 20:48
przez Arientar
Nagle w pomieszczeniu rozległ się grzmot, po czym pod sufitem w błysku ciemności pojawiło się ciało martwego kucyka. Przypadek zadecydował, że pojawiło się akurat nad Photo Finish. Pojawiło się i spadło z głuchym trzaskiem na sławną projektantkę mody przewracając ją na podłogę. po czym bezwładnie potoczyło się pod kopytka Arrow.
Po chwili świadomość dogoniła martwe ciało i pegaz się obudził. Spojrzał w gurę i ujrzał pyszczek swojej ukochanej.
- Arrow! - krzyknął entuzjastycznie Arientar - Witaj kochanie! - po tych słowach świadomość kowala zmusiła jego ciało do podniesienia się na kopyta i otrzepania z kurzu - Mogłabyś mi powiedzieć, gdzie jestem i jak tu się znalazłem? Nie pamiętam kiedy ostatnio tak urwał mi się film... - po tych słowach dojrzał przewróconą Photo Finish - A jej co się stało? - zapytał.

Re: Hoovesrods

PostNapisane: 11 paź 2012, o 17:05
przez Black Arrow
Nie potrafiła zdecydować, czy zgodzić się na propozycję Photo, czy ją odrzucić. Sława była ciekawym urozmaiceniem życia, lecz często strasznie kłopotliwym. W decyzji pomogło jej pojawienie się Arientara. Klacz podeszła do niego i przytuliła się delikatnie, choć kompletnie nie wiedziała, co on tam robił.
- Witaj Skarbie. Ciesze się, że cie widzę. A to miejsce... No cóż, jesteśmy daleko od Ponyville, a dokładniej w Canterlocie.- Odpowiedziała mu spokojnie i po chwili otworzyła przed nimi portal.
- Ona?- Spojrzała na klacz.- Pewnie się potknęła. Ostatnio też jestem lekko otumaniona. Może to ze zmęczenia?- Zaśmiała się, choć wcale nie chciało jej się spać. Ruszyła w kierunku portalu i ponownie zwróciła się do pegaza.
- Wracajmy do domu. Musimy poważnie porozmawiać.- Odrzekła i przeszła przez świetliste koło.
[Sorki, że tak późno. z/t]

Re: Hoovesrods

PostNapisane: 11 paź 2012, o 17:12
przez Arientar
- Dobrze, kochanie - powiedział po czym wszedł za ukochaną do portalu.
[z/t]