Strona 1 z 1

Posąg Discorda

PostNapisane: 1 kwi 2012, o 10:25
przez ArgentumDraco
Discord. Pan chaosu. Stoi teraz pośrodku ogrodu cały w ptasiej kupie. Na jego pysku widać przerażenie a cielsko przypominające potwora Frankensteina wije się próbując ukryć się przed mocą elementów harmonii. Nawet mimo tego dosyć śmiesznego widoku kuce wyczuwają starą magię którą on wykorzystywał do stworzenia własnego świata i sprowadzenia absolutnego chaosu.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
RANO

Argentum podszed? do pos?gu. Jego róg lekko zaja?nia? i zacz?? telepatyczn? rozmow? ze starym przyjacielem.
- Czego chcesz Discord?
Wydawa?o mu si? ?e koniuszki pyska unios?y si? do u?miechu.
- A czemu to od razu zaczynamy tak obcesowo? - odpowiedzia? typowym dla siebie tonem
- Bo przeszkodzi?e? mi w przekonywania ksi?cia kupców do sprzeda?y terenów pod Manehattanem. Przez ciebie musia?em kupi? wszystko w cenie dziesi?ciu monet za hektar. Ty wiesz jakie ja mam straty?
- Pami?taj dzi?ki komu w ogóle ?yjesz. - kuc us?ysza? nieprzyjemn? nut? w g?osie Discorda - Mam wa?n? spraw? nie cierpi?c? zw?oki.
- Wybacz. - stwierdzi? kuc - ale wiesz jak nie lubi? przeszkadzania mi w interesach.
- ?wietnie. - Draconequus zrobi? si? powa?ny - znajd? smoczy szmaragd. Z tego co us?ysza?em jest teraz w Hoovesrods. Wrzu? go w eliksir z pio?unu i przyzwij moj? kochan? siostrzyczk? Eris.
Jednoro?ec sko?czy? rozmow? i odszed? rozgl?daj?c si? aby sprawdzi? czy nikt go nie szpiegowa?. Na szcz??cie, o tej porze nikt nie przychodzi do parku. Gdy odchodzi? us?ysza? g?uche warkni?cie. U?miechn?? si? wyobra?aj?c sobie Discorda z ptasi? kup? w pysku. Przeszed? wi?kszo?? miasta szukaj?c wzrokiem kogokolwiek kogo mo?na by uzna? za ogon. Uspokoi? si? gdy wmiesza? si? t?um kucyków na rynku g?ównym.

[z/t]